@straszny
Wracając do mojego dziadka, to mieszkał w Radomiu. Nie pamiętam nazwy instytucji Lasów Państwowych w której pracował, ale był urzędnikiem. Z pensji wykupił prawie całą kamienicę, w której też mieszkał. Samochodu nie miał, ale żonie zafundował pomoc dla dzieci, czyli utrzymywał nie tylko rodzinę, ale i płacił pensję jednej osobie. Niskokaloryczne jedzenie od razu możesz włożyć między inne swoje domysły, bo przepisy babcine i relacje ze spotkań towarzyskich i rodzinnych temu przeczą. Brak chemii w jedzeniu dopełniał obrazu. Tak jak utracony w wojnie księgozbiór i prenumerowane czasopisma, pozostały w otwartych umysłach i zainteresowaniach  starszych członków rodziny i dalszych krewnych. Opieka lekarska jeżeli mierzyć ją technikaliami, była słabsza, ale mierząc ją skutecznością, poziomem zaangażowania i poziomem moralnym lekarzy, nie była taka zła. Ludzie tak masowo na raka nie umierali wtedy, nie było takiego tumiwisizmu w służbie zdrowia.

Tyle że Ty wiesz lepiej, a podanego na tacy widoku, że teraz jesteśmy coraz bardziej wyzyskiwaną siłą roboczą, że samo istnienie gatunku jest coraz bardziej zagrożone kretynizmem polityki, ubóstwem, które maskujemy przymusową pracą kobiet i zgodą na zanieczyszczenie środowiska, w tym jedzenia. 
Położenie nacisku na samorealizację jednostki, a nie dobro wspólne - rodzinę, naród, wartości wyższe, rozbija w ludzkości ewentualne siły zdolne przeciwstawić się tyranii wielkich organizmów gospodarczych, kształtujących świat według mody im wygodnej.
Jakąś zaporą są władze wybieralne - jak Komisja Europejska i rządy narodowe, ale one mogą przegrać walkę o władzę, a zatomizowane społeczeństwa...

@kotin

mierząc ją skutecznością, poziomem zaangażowania i poziomem moralnym lekarzy,

nie no bomba, jesteś w stanie dzisiaj zmierzyć mechanizmem "własnej zajebiaszczości" (to nic obraźliwego) poziom moralności czy zaangażowania lekarzy sprzed wojny. Już nie mówiąc o tym że podjąłeś się ocenic, bez żadnych danych statystycznych, skuteczność lekarzy z początku XX wieku... twoje możliwosci analizy sa niesamowite... 

Taka rozmowa to esencja poważnego podejścia do faktów a nie wybielania przeszłości za wszelką cenę. Jaaasne 
(btw: ten sam wniosek o wielkim wspaniałym swiecie, moralnych, pracowitych ludzi wyciągnałes rok temu)

relacje ze spotkań towarzyskich i rodzinnych

KAŻDY starszy człowiek będzie wybielał swoją historię i ją upiększał. Tak mamy zbudowany mózg ze wypieramy z pamięci to co złe, akcentując nawet nieliczne dobre elemnty, które z kolejnymi latami od wydarzenia urastają do esencji życia, średnio proces zaczyna sie po 4-5 latach od wydarzeń. Ale wiesz co - Ty jesteś historyk, od Ciebie spodziewam się choć minimum krytycyzmu i świadomości tego jak łatwo ludzie konfabulują, nawet bez potrzeby. Nie od każdego tego oczekuję, ale akurat od Ciebie bym się takiej refleksji spodziewał. 

z całym szacunkiem dla zmarłego polskiego kierowcy tira, bo na forach już pojawiła się histeria i fundowanie medali za bohaterską walkę - nie walczył z dżihadystami, został zastrzelony pare godzin przed wydarzeniem

bardzo pewne źródło - BBC

w niczym nie zmienia to dramatu jego rodziny, ale naprawdę czasem lepiej poczekac z hurraoptymistycznymi opinami i kreowaniem bohaterów.

@straszny
Masz (wpadając w ton ) zajebiaszczą umiejętność omijania sedna sprawy, a co do dupereli, to i szczegóły menu, jak i postawa lekarzy były tematem bardziej szczegółowej analizy, niż sugerujesz. Poza tym dodatkowo sam jadałem to i owo i sam byłem i jestem pacjentem i środowisko lekarzy w dosyć szerokim spektrum znam. 
No i jestem historykiem ze świadomością warsztatu i jego wymogów, a i psychologii, logiki i innych nauk wspierających historię liznąłem trochę. Na jedno tylko nie poradzę. Na "wiem lepiej". 

PS 
Co do kierowcy nie wiem czego warunkiem ma być Jego bohaterstwo?
Zginął. W tragicznych okolicznościach w dodatku. Dajmy spokój człowiekowi.

straszny  

miał samochód? Ile łożył na jego utrzymanie? Miał telewizor? Ile płacił za możliwość oglądania filmów i informacji z całego świata? 

W owych czasach była inna technologia. Posiadanie auta to tak jakby dzisiaj ktoś miał swój samolot, posiadanie telewizora to tak jakby miał swoje kino. 
Masz swoje kino i samolot?   
Za to ludzie często chodzili do krawca czy szewca. Ile osób dzisiaj stać na buty i ubranie na miarę? 
Nie można porównywać tamtych czasów i dzisiejszych bez uwzględnienia innych realiów życia. 
Połowa Polaków auta dzisiaj nie posiada, a mimo to nie było by ich stać na kilkoro dzieci. 

nie walczył z dżihadystami, został zastrzelony pare godzin przed wydarzeniem

Pytanie,  w jakim celu zadano mu potem rany nożem? 

@1084
wg raportu psychole dżihadyści pocieli go jak go zastrzelili. Wolałbym już nie ciągnąć tego na forum. 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tvn24-prokuratorzy-dementuja-informacje-bilda-nt-polskiego-kierowcy-z-berlina/lwxpwbc

@Lukxxx
[LINK]

--------------------------------------------

O Służbie Cywilnej słyszeliście? Piękna idea profesjonalnych apolitycznych urzędników na najwyższe szczeble, których apolityczności pilnuje Rada Służby, a sami muszą mieć doświadczenie i wykształcenie profilowe do pracy, co też jest sprawdzane przez Radę. Nie mogą należec do partii politycznych. Całe wykształcenie powyżej szkoły średniej robi się specjalizowane dla SC właśnie.

Otóż już nie, PiS zmienił ustawę, teraz wystarczy średnie wykształcenie, nawet na dyrektora w ministerstwie, od teraz już nikt nie czepi się że wszyscy bedą należeć do partii. A co najstraszniejsze - z dniem wejścia ustawy wszyscy dotychczasowi urzędnicy SC zostają postawieni w stan zwolnienia.

dla ludzi ktorzy robili studia, potem doktoraty, często i habilitacje dla Służby Cywilnej to jest autentyczny dramat.

,.... ale przecież nie jest to elektorat partii rządzącej, więc co ich to obchodzi? A ile miejsc pracy dla nowych Misiewiczów... 

@straszny
Widać nowo mianowany dyrektor nie ma wyższego i przypadkowo należy do partii (dlatego przecież jest nowo mianowanym dyrektorem).

@djluke
żeby jednego...  - Służba Cywilna to ok 1000 stanowisk profesjonalnych urzędników wysokiego szczebla w ministerstwach i województwach. Teraz ich wszystkich wypierdzielają hurtem a na to miejsce trafi 1000 miernych, biernych ale wiernych, członków PiS.

efekty masowego przyjęcia nowych Misiewiczów to tak za rok będzie widać w chaosie administracyjnym jaki powstanie. 

Problemem jest to, że mamy w ogóle tyle urzędników, że staje się to ścieżką kariery.

@Lukxxx

w Polsce jako urzędnicy pracuje ok 1 mln ludzi, ja mówie o własnie tej małej grupce, super wykształconej, która powinna stanowić rdzeń funkcjonowania administracyjnego państwa, nawet jeśli byłoby duzo mniejsze urzędniczo. Mowa o 1000 osób od których wymaganie najwyższych kompetencji to wręcz obowiązek. 

PiS właśnie tydzień temu ten korpus profesjonalistów zrujnował i zamienil w stołki do rozdania pociotkom posłów itd.

Mają za swoje, trzeba było być świadomym jak kończy się praca dla totaliryzującego reżimu (mam tu na myśli III RP, nie tylko PiS).

Ja się trzymam jak najdalej od budżetówki.

@straszny ale rozumiem że te 1000 osób to jest sama góra? Ale pod nią jest jeszcze 7 razy tyle zwykłych pracowników tak?

@alii
zwyklych pracownikow nie obowiązują zasady apolityczności ani przynależność do Korpusu Służby Cywilnej, nie podlegają kontroli ani nie mają tak wyśrubowanych wymagań co do wykształcenia. Resztę PIS będzie mógł zwalniać jak mu pasuje. Zresztą już teraz może i Służbę Cywilna, jak mu Prezydent klepnie ustawę. 

Rozwalenie Służby Cywilnej to przecieć dokładnie rok temu już było
[LINK]

Kempa wypowiadała się, że to ukłon dla młodych ludzi etc. (sic!)

No tak dla Misiewiczów i podobnych, którzy nie spełniają kryteriów wykształcenia.

@adir
to był wstęp, pierwszy etap i nie wywołał odruchu obronnego, więc 21.12.2016 weszła kolejna zmiana ustawy, już zupełnie gnojąca Służbę

Popsują wszystko co udało się sensownego zbudować.
SC miała być sprawnym trzonem urzędników, którzy dobraliby/kształcili dobrych współpracowników,

A tak. dyrektorami zostaną miernoty, które wykopią "wykształciuchów" z SC... ;(

Prawie jak rewolucja ludowa, wyciąć wszystkich starych do zera i wsadzić swoich miernych, ale wiernych

a jak ktoś chce sobie przewinąć - świetna wizualizacja zmiany klimatu
[LINK]

Czyli jesteśmy jakieś 0,2 stopnia wyżej niż poprzednie ŚREDNIE* maximum (przy wytopie złota - 5000 BCE), a cała histeria jest oparta na ekstrapolacji. Seems legit.

* sami przyznają o możliwych chwilowych odchyłach: