@ olo151
Dodatek ze smokami to najgorsze co spotkało MiM(a, a może to była Jaskinia - Jaskinia na pewno była najbrzydszym dodatkiem, ale też najtrudniejszym). Zagraliśmy tymi postaciami raz. Zdecydowanie przegięte, za łatwe, psuły zabawę. Kolejną taką postacią był arcymag z Miasta(postać w którą można się było zmienić). W pewnym momencie rozgrywka ograniczała się do pogoni za przedmiotem magicznym i wyścig kto pierwszy dotrze do miasta. Arcymag brał kredyt w mieście, uciekał bez spłaty(karą była zamiana w ropuchę, na co arcymag był odporny), kupował co chciał, i miotał czary na lewo i prawo, sam zaś miał możliwość czary odbijać - włącznie z czarem "Rozkaz". W pewnej kuriozalnej rozgrywce arcymag wykończył innego gracza na koronie władzy odbijaniem czaru! Od tamtego momentu wpierw modyfikowaliśmy tę postać, żeby w końcu się jej pozbyć zupełnie.
Podziemia i Miasto rządziły. Miasto z Talizmanu to żart. Mało pól, mało ciekawych postaci. Generalnie kicha. Generalnie stara MiM > Talizman. Dużo bogatsza jest we wszystko, i nie ma jakiś tandetnych punktów losu czy jak to się tam zwie.
Figurki to nie wszystko, z resztą figurki można sobie dokupić od różnych bitewniaków do starej MiM.
Forum > Tematy dowolne > Gry planszowe
Wysłane 2015-02-04 21:52 , Edytowane 2015-02-04 21:57
Wysłane 2015-02-05 09:28
@Lasica Podziemia dodały sporo ciekawych kart i postaci, jednak liniowa ścieżka, w której można się było poruszać, nigdy mi nie odpowiadała. Gdybym obecnie był wydawcą, to razem z twórcami poszedłbym w kierunku gier, w których plansza jest tworzona na bieżąco z kafelków - było by o wiele ciekawiej.
PS,
Jeżeli chodzi o postacie, to oczywiści najfajniejsza rozgrywka jest losową postacią, tym niemniej moim ulubieńcem był Nekromancer.
Wysłane 2015-02-05 09:46 , Edytowane 2015-02-05 10:02
Jasne, ale podziemie wprowadzało do podstawki mnóstwo fajnych kart, alternatywne zakończenia i postaci jak Czarny Elf czy Wampir(nie jestem pewien czy to była postać z podziemi) :) Bardzo dobry dodatek. Był dość trudny, i trzeba się było dopakować żeby tam wejść.
Wampira uwielbiałem, nieśmiertelna postać praktycznie. Też lubiłem necromancera ;)
Losowanie postaci to podstawa ;) Chyba tylko podczas pierwszej gry wybieraliśmy kim grać.
Wysłane 2015-02-05 11:18
My również nie graliśmy na postaci zbyt silne, bo psułoby to zabawę. Dodatek ze smokami był świetny, jeden z lepszych. Jak wcześniej pisałem jaskinia to porażka jak dla mnie, natomiast otchłań i podziemia jak najbardziej na plus . Miasto nie było tak dobre jak inne dodatki ale też było to ciekawe urozmaicenie rozgrywki.
Wysłane 2015-02-05 16:06
Pierwszy dodatkiem jaki kupię będą Podziemia.
W tym roku będzie kolejny dodatek do Talismana o nazwie: Las.
Wysłane 2015-02-05 17:24 , Edytowane 2015-02-05 17:26
E tam, na upartego będzie działał ze starą wersją. W dodatku będzie mapa, zapewne wzorem podziemi i gór, własne karty przygody dla lasu i do tego nowi bohaterowie i pewnie trochę standardowych kart przygód, zaklęć, przedmiotów. Choć coś tam jeszcze kombinują też z losem.
Mam starą MiM i nowego Talismana i stary trzymam wyłącznie jako sentyment kolekcjonerski, a w nowego się gra. Jakościowo to jest niebo, a ziemia, a gra się równie dobrze jak nie lepiej. Los jest fajnym elementem zmniejszającym deko losowość. Obowiązkowo polecam wszystkie dodatki z mapami (podziemia, góry, miasto i na pewno las jak już wyjdzie), nie koniecznie małe dodatki i smoki. Podziemia są równie trudne jak w starej MiM i też pozwalają dojść do korony na skróty.
Wysłane 2015-02-05 19:19 , Edytowane 2015-02-05 22:56
No w sumie na upartego można by zagrać z niektórymi dodatkami ze starą Magią i Miecz.
Wysłane 2015-02-05 21:23 , Edytowane 2015-02-05 21:25
Po co łączyć? lepiej zrobić jakiś własny autorski dodatek ;)
@ NetCop
Nie do końca się zgadzam, ale Talisman to fajna planszówka i jak ktoś nie ma dostępu do starej MiM to nie ma co kombinować na siłę.
Wysłane 2015-02-05 23:22
@ mrrowek
po kilku partyjkach z kumplami od tygodnia jestem właścicielem własnej gry z dodatkami 2 i 5
Wysłane 2015-02-06 00:13
Grając z żoną w Stronghold`a po 1/2 turze w zależności od czasu, jesteśmy prawie na ukończeniu. Jeszcze trochę i wedrę się do zamku, aczkolwiek żona uważa, że nie dam jej rady
Fajna ta gra. Myślałem, że się żonie nie spodoba, bo to trochę coś innego jak kulanie kostką i parcie do przodu, ale się myliłem. Tu trzeba już trochę pomyśleć, bo jakby nie było każdy swój ruch trzeba przemyśleć pod kątem tego co przeciwnik może wtedy zrobić. Trzeba pomyśleć, pokombinować, obmyślać strategię obrony/ataku.
Do tego nie rozwijamy pełnych możliwości gry, które płyną z kart, dlatego że gramy kartami oznaczonymi tzn takimi dla początkujących czyli uczących się.
Jednym słowem - git, zadowolony jestem z zakupu.
Zagramy jeszcze w 4 osoby i ocenimy grę wieloosobową ale już na pełnych możliwościach.
Wysłane 2015-02-06 09:40
Nie wiecie czy jest może "puzzlowa" wersja talismanu? MiM mam w wersji zwykłej, wyglądającej jak plakat, kolorystyka jest tam nazbyt jaskrawa jak dla mnie. Mam też drugą wersję składającą się z czterech dużych puzzli, tam kolorystyka jest ciemniejsza, podkręca ciężki, mroczny klimat. Jak miałbym kupować nowszą wersję to tylko taką :P
Wysłane 2015-02-06 13:07 , Edytowane 2015-02-07 11:38
Wg mnie obecnie dostępny Talisman powinien mieć plansze puzzlową właśnie, aby nie przecierał się na zgięciach.
EDIT: Skończyliśmy wczoraj Strongholda. Udało mi się wedrzeć do Twierdzy w 9 turze. Graliśmy bez Punktów Chwały, dlatego uznaliśmy że wygrałem, gdybyśmy grali na Punkty Chwały to bym przegrał. Przegrał dlatego iż z tego co w necie wyczytałem jeśli nie uda się wedrzeć do twierdzy do 7 tury, to potem bardzo trudno jest wygrać na punkty.
Gra fajna, ale żona się trochę wkurzyła na mnie i orzekła, że oszukuję. Mało dla niej jest ważne, że przez ostatnie czasy przegrywałem prawie w każdą grę z nią i nie ważne w co graliśmy
Wysłane 2015-03-10 10:13 , Edytowane 2015-03-10 10:15
Te pkt chwały są o kant ... Jeśli utrzymamy zamek do którejś tam rundy (chyba 7) to atakującemu na pkt jest ciężko wygrać. Można sobie poobliczać czy jeśli np wpuścimy go do zamku to czy osiągnie tyle pkt aby mieć ich więcej niż my, jeśli nie możemy go wpuścić i cieszyć się wygraną... Wygraną? Przecież atakujący zdobył zamek...
Zastanawiam się aby kupić dodatek, bo nie kosztuje aż tak dużo, jakieś 60-65zł z wysyłką.
Wysłane 2015-03-10 21:06 , Edytowane 2015-03-10 21:07
Kupiłem osadników z Catanu :) Zobaczymy jak się sprawdzi :P A moja luba kupiła:
7 cudów świata
I muszę przyznać, że gra fajna, zwłaszcza na większą ilość osób :) w 5+ jest praktycznie nieprzewidywalna :) Tematyka zdaje się być nieco zbliżona do osadników - też zbieramy surowce, ale budujemy i odkrywamy za nie budowle dające punkty chwały (+ wystawiamy armię do walk, które też dużo dają). Sama mechanika gry jest bardzo prosta, a dróg do zwycięstwa jest masa :)
Wysłane 2015-03-10 21:13
Ja niedawno kupiłem:
i stwierdzam, że gra jest mega prosta a gra się rewelacyjnie.
Na plus to że mało kosztuje, a mój synek który ma 5,5 roku śmiga z nami na równi
Kto jest online: 0 użytkowników, 284 gości