@TonySoprano bo lud tak chce i koniec. nie podoba się to uważaj, bo lud ma widły
Forum > Tematy dowolne > Czy winny jest stadion narodowy?
Wysłane 2014-03-06 21:29 , Edytowane 2014-03-06 21:30
@TonySoprano
A jednak mnie obchodzi bo "dzięki" temu że moje miasto musi dołożyć kupę kasy do Śląska który jakoś ostatnio nie błyszczy to brakuje jej na inne inwestycje, w tym choćby i wyrównanie i oświetlenie mojej ulicy czy inne inwestycje na moim osiedlu. Więc nie pisz mi że problemu nie ma.
Wysłane 2014-03-07 08:24
@pi_nio za karę do Polski? W mordę, musiałeś ostro nawywijać.
@djluke, psychotropy dla oglądających. Nie kalkuluje się to, bo nawet gdyby płacili za oglądanie tego cyrku to nie płaciliby wystarczająco by starczyło na owe psychotropy tudzież inne środki otępiające. Różnice musiałbyś dołożyć z własnej kieszeni, czyli znów w plecy.
Wysłane 2014-03-07 08:59
@Lasica Owszem, podtrzymuję moje słowa. Na mecze przychodzą/przyjeżdżają zorganizowane grupy bydła, które trzeba silnie ochraniać. Znaczy to, że cały ten spektakl wiąże się z podwyższonym ryzykiem, czego wszyscy są świadomi. Skoro tak, to organizator powinien zadbać o to, by całe wydarzenie było jak najmniej dokuczliwe dla otoczenia. Jeżeli nie potrafi tego zapewnić, to niechaj nie organizuje meczy, dla mnie to zupełnie oczywiste.
Prosty przykład, skoro nawiązałem już do koncertów - gdy festiwal w Jarocinie się zbydlęcił, to po prostu się zakończył do czasu, aż nowe pokolenie się nauczyło zachowywać kulturalnie. Teraz to całkiem inny festiwal (i wiele podobnych) - skoro bojowo nastawionych panków i skinów dało się nauczyć kultury, to jaki problem ze stadionową hołotą?
Będąc kilkuletnim dzieciakiem, byłem z ojcem na paru meczach. Policjantów kręciło się co najwyżej kilku i to z zupełnie innych powodów, niż teraz - czysto politycznych. Przejeżdżając obecnie obok stadionu, szczególnie w czasie gdy odbywają się derby, odzywają się we mnie ukryte zwierzęce instynkty (husaria w odwodzie, tylko czekająca na hasło do ataku, bardzo wskazana).
Reasumując: to postawa PZPN doprowadziła do tego, że wokół meczy piłkarskich doszło do zbydlęcenia obyczajów, dlatego to oni powinni ponosić całkowitą odpowiedzialność finansową za doprowadzenie wszystkiego do porządku.
Wysłane 2014-03-07 09:36
@spider_co
Wszędzie gdzie sobie poradzono w miarę skutecznie z chuliganką (w 100% nie poradził sobie nikt) to Państwo było zawsze impulsem zmian. Zmieniano prawo i bezwzględnie je respektowano. Edukuje się nowe pokolenia kibiców. U nas się nic z tych rzeczy nie robi.
Co może klub/PZPN? Może takie chuligana nie wpuścić na mecz - ale nie może nic więcej. Uważasz, że jak taki chuligan potem zniszczy trzy samochody przy stadionie to odpowiada za to klub/PZPN?
Klub/PZPN odpowiada za to, że ktoś na stadion przychodzi z myślą o zadymie?
Klub/PZPN odpowiada za niskie poczucie odpowiedzialności/brak poszanowania prawa przez chuliganów?
Klub/PZPN odpowiada za ich bezkarność?
Zastanów się trochę.
@xoot
Omg ale Ty trolujesz czasami...
Wysłane 2014-03-07 09:42
@Lasica w Polsce nikt nie respektuje prawa bo taki koleś wie że najwyżej dostanie 2 stówki grzywny i tyle, a i to nie zawsze. Gdyby taki chuligan wiedział, że kara jest nieuchronna i sąd dowali mu np: 20 tyś czy mu się podoba czy nie, zapewniam Cię że stadionowego bydła nie byłoby prawie wcale. No ale po co coś robić i to dobrego. Komu ma na tym zależeć?
Wysłane 2014-03-07 09:59 , Edytowane 2014-03-07 10:01
Pare zdań zmojej perpektywy.
Gdy zaczynałem grać w piłkę w wieku ośmiu lat, było nas chyba 8 albo 16 (!) grup po 11 chłopaczków.
Gdy miałem 13 byłem w "starszych trampkarzach" z oczekiwaniem na wejście do juniorów, z których niektórzy zasilali główny zespół klubu obijający się pomiędzy 1-3 ligą.
W juniorach nikt nic nie zarabiał. Byłby pzejścia między zespołami, ale nikt nie dostawał ani grosza.
dopiero rezerwy i pierwszy zespół dostawał kase.
Granie w juniorach to była nobilitacja. Kolega grał w reprezentacji Śląska, był szefem wszystkich szefów. oczywiście to było także za darmo, a dostawałao się ubranie z każdego meczu reprezentacji co stanowiło całe wynagrodzenie. To było droższe od pieniędzy.
Tak samo było z grą w meczach sparingowych rezerw pierwszej drużyny. Nobilitacja.
Jak dziś pamiętam parę wydarzeń, jak na przykład pierwszy mecz na głównej płycie. Koledzy z podwórka przyszli obejrzeć. To było coś.
Jak wygląda to teraz? Klub ledwo zbiera w jednym roczniku jedną grupę 11 chłopaczkow. Juniorów utzymują tylko zasłużone w dziedzinie szkolenia zepoły (Gwarek Zabrze) oraz te mające rozsądnej wielkości budżet i oczywiście zespoły Ekstraklasy. Nie ma skąd SELEKCJONOWAĆ, tak nie trenować, SELEKCJONOWAĆ piłkarzy.
Dlatego między innymi mamy "aktorów piłkarskich", ktorzy grają teatr. No bo nie grają w piłkę.
Dla 99,99% młodych piłkarzy liczy się kasa. Pierwsze wypłaty i mają wszystko w nosie: królowie zycia. Nie daleko muszę szukać, parę lat młodszy ode mnie (30 lat) kolega brał udział w "Aferze Hazardowej". Pytalismy go, poco mu to, jak grał w Koronie, w Lechu, co dla nas byłoby samo w sobie wyróżnieniem. Odpowiedż prosta: bo można było dużo i szybko zarobić.
A teraz coś zabawnego: w zeszłym roku, siedziałem w knajpie w Przemyślu z żoną przy barze. Tak sobie gadaliśmy i oglądaliśmy jakiś mecz w TV. Żona pytała nie co to za mecz, stwierdziłem, że jakaś pewnie pierwsza liga... nie... to był mecz Podbeskidzia z jakimś zespołem. Moja żona po uslyszeniu tego osłupiała,a przez większość meczu pękała ze śmiechu. Nie moglismy uwierzyć, że tak wygląda Ekstraklasa. W sumie, cieszę się, że nie ma mw domu TV
P.S. Co do huliganów: też się lałem i nikomu to nie przeszkadzało. Jestem przeciw, ale ustawki poza stadionem? A niech się biją jak chcą. Byleby nikomu "poza sobą" nie robili nic złego.
Na stadionie: NIE.
Wysłane 2014-03-07 10:04 , Edytowane 2014-03-07 10:07
@Lasica, a jednak takie chuligaństwo charakteryzuje tylko piłkę nożną. Jakoś nie widziałem kibiców jednaj stajni F1 tnących maczetami kibiców drugiej tylko dlatego że owe stajnie rywalizują ze sobą. To samo dotyczy siatkówki, kosza czy jakiejkolwiek innej dyscypliny sportowej. Oczywiście nie twierdzę, że w żadnej innej dyscyplinie sportowej nie występują kibice-psychopaci, jednak tylko w przypadku piłki nożnej skala brutalności i fanatyzmu sięga absurdu. Nie czarujmy się, piłka nożna to już nie sport a religia, psychopaci piłkarscy gotowi zabijać w imię swojego klubu nie wiele różnią się od fanatycznych islamskich bojowników. Ta sama agresja, ten sam beton w mózgoczaszce. Najbardziej niepojęte jest dla mnie że można dorobić się takiego fanatyzmu czcząc coś tak koszmarnie żałosnego jak nasza reprezentacja. M. in. dlatego mówiąc oględnie nie przepadam za piłką.
Czy jest sposób żeby poradzić sobie z tym w 100%? Pewnie by się znalazł, ale nie w kraju gdzie przestępcy mają większe prawa niż ich ofiary.
Wysłane 2014-03-07 10:07 , Edytowane 2014-03-07 10:11
@szczur3k
Tu by trzeba było sięgnąć do genezy problemu. Popularności piłki nożnej, i jej dostępności zawsze także dla nizin społecznych.Działa tu też efekt skali. Kibiców piłki nożnej jest u nas zdecydowanie więcej niż innych dyscyplin sportowych(w Europie, kilku krajach Ameryki Południowej chyba też tak jest). Jest większa szansa, że pojawi się tak chuliganka.
Kibice kadry narodowej nie są fanatykami tu się mylisz. Na meczach kadry jest zdecydowanie spokojniej.
@TonySoprano
To byśmy się może spotkali na stadionie. Szkoda, że nie wyszło.
Wysłane 2014-03-07 10:09
@mysiauek no tak niech się leją poza stadionem, tyle że każdy kij ma dwa końce, co jeśli kogoś strasznie obtłuką, ale nie zabiją co byłoby najlepszym rozwiązaniem? Weź takiego lecz, rehabilituj, płać rentę, sądy, dochodzenia itp koszta i z czyjego??, tylko dlatego że takiemu debilowi świadomie zachciało się bić!!!!
Wysłane 2014-03-07 10:11 , Edytowane 2014-03-07 10:15
@TonySoprano, zgadza się. Jednak i meczach reprezentacji zdarzały się nieciekawe sytuacje ze strony kibibców. I, bez urazy, wybielanie tej naszej pożal się Boże reprezentacji wbrew wszelkim faktom i wynikom też zahacza lekko o fanatyzm.
@mysiauek, czyli jak zwykle: jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Z drugiej strony pokaż mi dyscyplinę sportu w którym na poziomie zawodowym chodzi o czystą rywalizację sportową? Nie oszukujmy się, wszystkie przekręty, dopingi, handlowanie meczami, ustawianie wyników, szpiegostwo przemysłowe (vide kilka afer w F1) wynikają z tego że sport zawodowy kręci się wokół grubych pieniędzy.
@Lasica, tu nie do końca chodzi o "nas", tak jest w wielu krajach. I nie do końca mam wrażenie chodzi o ilość. Gdyby tak było kibice koszykówki też podrzynaliby sobie gardła, tyle że w mniejszej skali. Je nie słyszałem o ustawce kibiców kosza, tak jak nie słyszałem by owi kibice obili facjatę przypadkowemu człowiekowi bo nie kibicuje ich klubowi.
Wysłane 2014-03-07 10:14 , Edytowane 2014-03-07 10:16
@szczur3k
Zawsze chodziło o pieniądze. Kiedyś dodatkowo gratyfikacja za grę w kadrze to był paszport, możliwość wyjazdu za granicę, czyli dorobienie sobie na przemycie, czy handlem dewizami. Bardziej może im się przez to chciało niż dziś? Dziś mają wszystko w klubach, i mam wrażenie, że niktórzy grają w kadrze jakby byli tam za karę.
@TonySoprano
Akurat, palacze i pijacy utrzymują budżet z akcyzy. Należy im się potem.
Kto jest online: 1 użytkowników, 165 gości
Han ,