@krzyss
jak jednej? Nie rozumiem o czym do mnie piszesz
zdanie sobie wyrobiłem na podstawie dziesiątek czy setek rozmów z mieszkańcami i rodziną która tam osiadła.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2017-07-04 22:40 , Edytowane 2017-07-04 22:43
Wysłane 2017-07-04 22:43 , Edytowane 2017-07-04 22:45
Przecież wyraźnie piszę.
I na podstawie jednej wycieczki na rok czy na dwa lata...
Jakiej jednej. Jednej na rok czy dwa lata. Czyli w ciągu 6 lat wycieczek możesz mieć 6 albo np 3. Teraz już OK?
Wiesz, ja też mam sporo rodziny za granicą i znajomych również. Opinie są różne, ale strach w nich coraz większy.
Wysłane 2017-07-04 22:47
@straszny, skoro uważasz to za głupie to nie zamierzam dalej pisać bo czytając co piszesz, nie chcę zgłupieć bardziej
Wysłane 2017-07-04 22:50 , Edytowane 2017-07-04 23:01
@maq2
to co cytowałem, to doskonałe potwierdzenie że liczby nie kłamią, od ludzi którzy mieszkają tam 20 lat, albo localsów, choć tu jest bariera językowa bo góra co 3-4 Niemiec umiał się dogadać ze mną po angielsku, większośc używających dość podłą anigelszczyzną mówi
ale możesz zachowywać sie jak typowy Polak i tupać nóżką że u ciebie najlepiej, obrazony na świat że myśli inaczej.
Niemcy kwitną - bezrobocie? Tam się zasysa każdego kto ma ochotę palcem kiwną, mają najniższe bezrobocie od 30 lat, jedno z najniższych w historii. Firmy zatrudniają z cały czas rosnącymi pensjami. PKB? W koncu zaczął im stabilnie rosnąć na poziomie 2%, co przy tak ogromnej bazie jest imponującym osiągnięciem.
A Wy myślicie dlaczego w Polsce nagle poprawiły sie wyniki przedsiębiorstw z 2017? W Niemczech jest ogromna koniunktura, polskie firmy są od dawna sprofilowane na niemiecki rynek a ten od początku 2017 wyraźnie podnosi zamówienia przemysłowe w Polsce. Niemcy teraz mają kase i kupują na potęgę.
Wysłane 2017-07-04 22:50 , Edytowane 2017-07-04 22:56
Jedna rodzina, z którą mam stały kontakt przeprowadziła się do Szwajcarii. Może to nie najlepsze rozwiązanie jak mówili, ale lepsze niż mieszkać w Monachium... W Niemczech żyją mieszkają (mają obywatelstwo) od 30 lat...
Wysłane 2017-07-04 22:56 , Edytowane 2017-07-04 23:05
@krzyss
nie mam pojecia o stolicy Bawarii, w Monachium nigdy nie byłem, to zupełnie inny region Niemiec (odległość Duisburg - Monachium to tak jak Lublin-Szczecin). Aczkolwiek nie wierze że aż tak inny niż region Zagłębia Ruhry i granicy z Belgią.
do Bawarii wybieram się za rok-dwa, raczej rok, bardzo chciałbym ją zwiedzić. Jak porozmawiam z ludźmi na miejscu i przyjrzę się regionowi to na pewno to tematu Monachium wrócę.
Co nie zmienia fakty że takie pseudo-wizualizacje uważam za głupie manipulacje, nie ma skali odniesienia ani żadnego porównania. To z nauką statystyki nie ma nic wspólnego, buduje się takie przekazy żeby wzmocnić emocje, tylko i wyłącznie po to.
Wysłane 2017-07-04 23:04
straszny Proszę mi nie mówić co ja myślę, bo o tym wiem tylko ja.
Niech sobie Niemcy mają najlepsze wyniki nawet od 150 lat. Daj im Boże. Dzięki temu wykarmią te 1,3 mln imigrantów z Afryki. Ciekawe, czy ktoś policzył jaki wpływ na PKB Niemieckie ma ich obecność
Wysłane 2017-07-04 23:07 , Edytowane 2017-07-04 23:12
@maq2
a jaki ma byc wpływ i kogo mają karmić? Przecież juz prawie 1/3 odesłali do Turcji, co miesiąc odsyłane jest 10 razy tyle co przyjmowane. W tej chwili imigracja ekonomiczno-socjalna do Niemiec praktycznie zanikła.
Aczkolwiek sama imigracja ekonomiczna za miejscami pracy jest w tej chwili ogromna, Niemcy mają niedobór rąk do pracy szacowany na 0,3-0,5 mln rocznie, przez najbliższe 20 lat (czyli 6 do 10 mln ludzi potrzeba) - czerpani są głównie z Bałkanów, Polski, Ukrainy i Białorusi.
Wysłane 2017-07-04 23:12
Jakieś potwierdzenie ile i kogo odesłali?
To samo źródło, które pozwoliło na tę drobną manipulację Piechocińskiego o 16% Polaków, mówi że od 2015 roku w Niemczech ilość wzrosła odpowiednio o: 440% Syryjczyków, 230% Afgańczyków czy 150% Irakijczyków. Pytam więc: skoro odesłali, to skąd wzrost?
Wysłane 2017-07-04 23:14 , Edytowane 2017-07-04 23:15
@maq2
Jak ktoś ma dane o 2016 tym, to od 2015 pewnie tak, przecież dopiero od paru miesięcy obowiazują umowy z Turcją, a granice uszczelnili dopiero w 2016tym.
Ale w skali Niemiec ot nie są żadne problemy, to nawet nie jest piasek w trybiku, oni są szumem tła dla tak potęznego i bogatego kraju.
Wysłane 2017-07-05 08:40 , Edytowane 2017-07-05 08:50
@maq2
taką notatkę mam z liczbami uchodźców zrobioną u siebie w evernote:
imigracja nielegalna i uchodźcza do Niemiec, pierwszy kwartał roku kalendarzowego:
2014, I kwartał: 100 000
2015, I kwartał: 500 000
2016, I kwartał: 170 000
2017, I kwartał: 70 000
jesli ktoś liczy z 2014 na 2015 to faktycznie wyjdą bardzo wysokie procenty, nawet wyższe niż napisałeś, ale większości tych ludzi już na terenie Niemiec nie ma. Niemcy w tej chwili przyjmują tylko imigrantów-uchodźców wojennych, którzy potrafią potwierdzić swój status lub imigrantów ekonomicznych do pracy, na granicach jest dokładna kontrola i strumień ludzi zmniejszył sie dramatycznie.
Dzięki temu wykarmią te 1,3 mln imigrantów z Afryki.
państwo niemieckie udzieliło imigrantom 170 000 zasiłków socjalnych a nie 1.3 mln, stały zasiłek nie jest przyznawany jeśli nie udowodni się pochodzenia z terenu wojny (przy okazji widać jak mało z fali imigracyjnej faktycznie jest Syryjczykami)
Wysłane 2017-07-05 08:59
państwo niemieckie udzieliło imigrantom 170 000 zasiłków socjalnych a nie 1.3 mln, stały zasiłek nie jest przyznawany jeśli nie udowodni się pochodzenia z terenu wojny (przy okazji widać jak mało z fali imigracyjnej faktycznie jest Syryjczykami)
Nie pozostaje mi nic innego, jak zadanie pytania: to z czego żyje pozostałe 1,1 mln osób?
Wysłane 2017-07-05 09:27 , Edytowane 2017-07-05 09:48
@maq2
to są dane imigracji, bez emigracji, niechciana nadwyżka jest teraz regularnie odsyłane do Turcji, w tej chwili w Niemczech jest 200 000 nielegalnych imigrantów ze statusem do natychmiastowego odesłania. Nie umiem znaleść nigdzie liczby osób ze stanem pośrednim (czyli do ustalenia czy nielegalny czy uchodźca wojenny)
umowa z Turcją działa od paru miesięcy i mimo pokrzykiwań Turcji za wtrącanie się w politykę Erdogana, wszyscy są z niej zadowoleni. Niemcy bulą Turkom 3 miliardy USD rocznie za zbudowanie i utrzymanie obozów dla nielegalnej imigracji.
to zupełnie jak Australia która od czasu jak rok temu zaczeła odsyłać nielegalną imigrację do ośrodków na wyspach Polinezji, spotkała się z drastycznym spadkiem fali imigrantów.
oczywiście że problem jest, ale jego skala jest no mała przy tym jak wielkim i bogatym krajem są Niemcy. To jest jednak 80 mln ludzi z gigantycznym PKB.
Wysłane 2017-07-05 10:36 , Edytowane 2017-07-05 10:39
Aczkolwiek nie wierze że aż tak inny niż region Zagłębia Ruhry i granicy z Belgią.
Bawaria to inny świat niż reszta Europy, niż reszta Niemiec. Inny ten sam język niemiecki to najmniejsza różnica. Inne zachowanie i mentalność - większa. Zupełnie inny poziom życia materialnego wsparte poczuciem odrębności, to różnica podstawowa.
Wspomnienie z przed 25 lat - pierwsza wizyta w Bawarii. Pierwsze wrażenie jeszcze na dziewiątce do Monachium. Po przekroczeniu granicy Bawarii magiczna zmiana. Przyroda, budynki, samochody - po przekroczeniu granicy Polski i Niemiec (wtedy jeszcze była granica) są podobne, to przekroczenie granicy Bawarii było szokiem. Inne budynki, więcej pasów autostrady, (teraz już dorobili do samego Berlina tyle samo), i skład samochodów. W innych landach Niemiec poza Polonezami jeszcze wtedy licznymi skład aut był podobny jak u nas. Bawaria pierwsze kilometry i natychmiast szok. Porsche, Ferrai na porządku dziennym, a BMW 7 i Mercedesy S były podstawą. Jakieś 40 / 50% wszystkich aut na drodze. Trochę Jaguarów i Leksusów, a uzupełniały tabor mniej liczne Passaty którymi gosposie jeździły do sklepów, lub robotnicy do pracy.

Wysłane 2017-07-05 10:40
Jakiekolwiek to by nie były dane (zresztą chętnie poczytam na temat różnicy między imigracją a emigracją, bo chyba mam inne wyobrażenie znaczenia tych pojęć), to jest ogromna przepaść między ilością imigrantów a ilością zasiłków, które otrzymali.
Niezależnie od tego, czy jest to 1,1 mln czy 0,5 mln, to z czegoś ci ludzie muszą żyć. Kokosów ze swojego macierzystego kraju raczej ze sobą nie zabrali. Pracować ani chyba za bradzo nie chcą. Z nas Niemcy mieli ogromne korzyści, jak jak teraz my mamy z naszych przyjaciół z Ukrainy (wystarczy wejść do pierwszej z brzegu biedronki czy maca).
Wysłane 2017-07-05 11:08 , Edytowane 2017-07-05 11:09
Niestety, ale nie będzie kolejnej edycji szwedzkiego festiwalu Bravalla (to największy i najbardziej popularny festiwal muzyczny w tym kraju). Powodem jest zbyt duża ilość przestępstw na tle seksualnym. link
„Mam tego dość. Przemoc zabija festiwalową atmosferę, miłość do muzyki, a przede wszystkim krzywdzi ludzi” – oświadczył pomysłodawca i organizator festiwalu Bravalla, Folkert Koopmans.
Kto jest online: 0 użytkowników, 164 gości