@1084
Do tej pory wiadomości ze Szwecji o kłopotach z imigrantami były przesadzone, a nawet nieco manipulowane, ale teraz na prawdę narastają. Nie zapominajmy że Szwecja to mały kraj, a raczej mało zaludniony, a ilością imigrantów w stosunku do "pierwotnej ludności" kraju przewyższają wszystkie kraje Europy. I tak radzą sobie z tym doskonale.
(Doskonale, niestety coraz częściej nie oznacza że wystarczająco. )
Jednak moim zdaniem widać jedną rzecz. Ilość ludzi których Europa powinna by przyjąć z krajów arabskich objętych wojną, z krajów afrykańskich takich jak Sudan...
Nie zmieścimy ich wszystkich, a na pewno nie bez szkody dla siebie.
Musi być jakiś inny sposób.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2017-07-05 11:13 , Edytowane 2017-07-05 11:19
Wysłane 2017-07-05 11:25
kotin Ale to nie jest tak, że na tym festiwalu to imigranci palili i gwałcili. To była u nich fajna impreza na której grało sporo znanych zespołów. Zdarzały się incydenty, kiedyś chyba piorun nawet tam walnął i poranił kilka osób. Na imprezę zjawiało się średnio 50000 osób, więc zrozumiałe, że ktoś tam kogoś bzyknął czy dał po mordzie. W 2016 było zdaje się 5 gwałtów, teraz było mnóstwo prób. Sądzę, że przyczyną zamknięcia jest przede wszystkim spadek sprzedaży biletów. W tym roku tylko ok. 45000.
Nie zmieścimy ich wszystkich, a na pewno nie bez szkody dla siebie.
Ależ zmielilibyśmy bez najmniejszego problemu i bez większej szkody, a nawet z pożytkiem. Jeden warunek.
To gość ma się dostosować do domu gospodarza a nie odwrotnie. Chcesz tutaj mieszkać, to bezwzględnie przestrzegaj prawa i tradycji, a także idź do pracy. A jak nie to kopa w dupę.
Wysłane 2017-07-05 11:27 , Edytowane 2017-07-05 11:55
@kotin
to wynika z czegoś zupełnie innego, z ogromnej wrażliwości Szwedów, dla nich każde klepniecie w tyłek jest powodem wezwania policji i zgłoszenia gwałtu. Sam powinienieś o tym doskonale wiedzieć bo przecież znasz paru Szwedów osobiście jak i ja (ja parunastu dość blisko). Szwedzi przejmują się kazdym najmniejszym takim wydarzeniem naruszenia nietykalności osobistej lub naruszenia wolnej woli, i od razu go nagłasniają na wszystkie możliwe sposoby, dokładnie odwrotnie niż w Polsce, gdzie zakłamanie i dulszczyzna zabijają szczere postawy społeczne
właśnie trafiłem na raport który potwierdzi mi to co od wielu lat składa się w głowie o tym porąbanym naszym kraju - 91,8% kobiet w Polsce poddanych przemocy seksualnej nie zgłosiło tego żadnym służbom https://oko.press/dziewiec-na-dziesiec-polek-bylo-molestowanych-raport...
dokładnie jak myślałem na zdrowy rozum, z tego co widzę w Polsce i wyrywków badań, polskie statystyki gwałtów i przemocy rodzinnej są 10-krotnie zaniżone.
Aż 94,6 proc. kobiet, które doświadczyły niechcianej aktywności seksualnej nie zgłosiło tego faktu na policję. Powodem w ponad połowie przypadków był brak wiary w to, że policja będzie w stanie pomóc.
U 67,7 proc. kobiet, które spotkała próbą gwałtu, wydarzenie spowodowało spadek własnej wartości. I znowu – aż 93,1 proc. nie zgłosiło policji próby gwałtu. Powodem był brak wiary w pomoc policji (61,5 proc.) oraz wstyd (61,5 proc.).
ale oczywiście histerycznie nastawiony do Skandynawii 1084 będzie zajmował sie jednym z najbogatszych krajów świata, którego bogactwo osiągniemy za najwcześniej 50-60 lat, jeśli kiedykolwiek, zamiast Polską.
Wysłane 2017-07-05 11:55 , Edytowane 2017-07-05 11:58
@straszny
to wynika z czegoś zupełnie innego, z ogromnej wrażliwości Szwedów, dla nich każde klepniecie w tyłek jest powodem wezwania policji. Sam powinienieś o tym wiedzieć.
Zdecydowanie tak, wiem, potwierdzam. Kobiety w Polsce sporej części podobnych zachowań nie traktują jako przestępstwo. W ogóle wydaje mi się że jesteśmy gdzieś pomiędzy krajami kultury macho (Włochy, Francja, Hiszpania), gdzie wymaga się od kobiety poddania się takim zabiegom jak klepnięcie w tyłek z uśmiechem, czy krajami takimi jak Rosja, gdzie los kobiety jest jeszcze gorszy, bo zaczepki nawet wdzięku nie mają, (co za wdzięk jest w biciu), a krajami skandynawskimi, gdzie zwrócenie uwagi na kobietę może być źle odebrane.
Nie rozumiem tylko dlaczego dane z linku charakterystyczne dla praktycznie całej Europy odnosisz tylko do Polski?
Nawet w Skandynawii - o ile zaczepka nie była publiczna, większość kobiet odczuwa wstyd, a liczba zgłaszanych gwałtów jest wysoka od niedawna dopiero. Poczytaj mądry artykuł opisujący te zmiany: LINK Są zupełnie świeże, u nas postępują, a że z opóźnieniem, to źle, ale (co nie jest wytłumaczeniem) i tak szybciej niż we Francji czy Włoszech. Krajach leżących na zachód od nas jednak, prawda?
PS
żebyś Piotrze miał skalę porównawczą - na polski Przystanku Woodstock dochodzi rocznie przez 3 dni do: 220-250 przestępstw i 250-280 wykroczeń (tylko fane oficjalne zgłoszonych policji)
Jaka skala porównawcza wynika z manipulacji?
Przecież nie wiadomo czy na festiwalu w Szwecji taka statystyka nie była gorsza, bo Ty mieszasz różne wykroczenia.
Wysłane 2017-07-05 11:56 , Edytowane 2017-07-05 11:58
@kotin
żebyś Piotrze miał skalę porównawczą - na polski Przystanku Woodstock (ok 200 000 uczestników) dochodzi rocznie przez 3 dni do: 220-250 przestępstw i 250-280 wykroczeń (tylko dane oficjalne zgłoszonych spraw policji, czyli kropla w morzu, szczególnie jeśli chodzi o ataki na kobiety, na ogół młode dziewczyny które gwałtu bedą się wstydzić)
Szwedzi są zaaferowani totalnie po 17 napaściach w czasie imprezy...
Wysłane 2017-07-05 11:59
@straszny
Już wyżej odpowiedziałem...
Wysłane 2017-07-05 12:01 , Edytowane 2017-07-05 12:01
@kotin
bo Ty mieszasz różne wykroczenia.
a zagooglaj sobie, większośc wykroczeń (nie przestępstw) na polskiej imprezie, to zgłoszone tzw zachowania nieobyczajne na tle seksualnym. Coś co podpada pod molestowanie i gwałt w Skandynawii.
Wysłane 2017-07-05 13:54 , Edytowane 2017-07-05 13:58
@1084
Wypadało by czytać, pisze o klepnięciu.
(a Ty o imigrantach w Szwecji, a Straszny że tylko Polki są gwałcone, a statystyka kradzieży kieszonkowych na Woodstok to potwierdza. )
Wysłane 2017-07-05 14:27 , Edytowane 2017-07-05 14:29
@1084
Przecież maq2 chodziło właśnie o te klepnięte, dodatkowo odpowiadał na posta strasznego.
@straszny
Ten raport (a na pewno wrzeszczący tytuł) to jawna manipulacja.
1) W badaniu uczestniczyło 451 kobiet - niezła próbka, szkoda, że nie uszczegółowiono, jak wybrano tę próbkę. Próba nie jest reprezentatywna. - to jest właśnie clue zagadnienia - odpowiednio dobierając próbkę można udowodnić wszystko.
2) Największy procent badanych (77,5 proc.) doświadczyło molestowania seksualnego w formie nieprzyzwoitych dowcipów i niechcianych rozmów o podtekście seksualnym. Trzeba bić na alarm - tragedia narodowa!!! Z moich obserwacji wynika, że mężczyzn również. Postuluję, by pozbyć się własnej seksualności, lub nakazać ją maskować - zakutać wszystkich w wory pokutne i nawet za uśmiech w kierunku przeciwnej płci (ba, teraz nawet tej samej) karać pod pręgierzem. Przecież to też jawny podtekst seksualny - czyli według nowomowy - molestowanie!
3) Aż 94,6 proc. kobiet, które doświadczyły niechcianej aktywności seksualnej nie zgłosiło tego faktu na policję. Powodem w ponad połowie przypadków był brak wiary w to, że policja będzie w stanie pomóc. Tu już mamy totalną manipulację - przecież identyczny odsetek pytanych odpowiada: Uznałam wydarzenie jest zbyt błahe, by zgłaszać je policji oraz Poradziłam sobie sama. Sugerujesz, że normalnie będzie wówczas, gdy masowo zamienimy się w społeczeństwo donosicieli (Pawko Morozow znowu ma być wzorem)? Też przy byle dupereli lecisz zaraz na policję, czy najpierw starasz się w inny sposób wyjaśnić sytuację?
Widzę, że wszystko to jest efektem ścierających dwóch trendów: zalewającej nas zewsząd seksualności (clipy muzyczne, reklamy, etc.) oraz trendu przeciwnego, który znowuż przegina w drugą stronę (z przegięciem totalnym - gdy się sądzi ojca kąpiącego swoją małoletnią córkę). I jak tu nie popaść w paranoję???
Wysłane 2017-07-05 14:32
kotin Ja odniosłem się do faktów. A te były takie, że były zdarzenia gwałtów. I tutaj odzywki, klepnięcia itp. nie mają nic do rzeczy. Nie rozmawiamy o kulturze, tylko o krzywdzie. W Szwecji jest inna kultura u nas inna. Ale gwałt jest gwałtem, na festiwalu nie dochodziło do klepnięć (pewnie tych też było sporo jak i u nas, może u nas nawet więcej), dochodziło do zgwałceń.
Ty o imigrantach w Szwecji
Jakich imigrantach? Może to nie imigranci, tylko np. rozochocona młodzież.
Straszny że tylko Polki są gwałcone
Na festiwalach? Pewnie są, pewnie wszędzie są takie sytuacje, ale nie słyszałem aby u nas to było częste zjawisko.
W Polsce statystyki robią "rodzinki", które piorą się po ryju, chleją itp. jesteśmy krajem biednych ludzi któremu wycięto większość inteligencji a za komuny wpajano, że robotnik i chłop są kwintesencja kultury. Do tego jako Słowianie jesteśmy narodem krzykliwym, ruchliwym i wulgarnym. Stąd i takie sytuacje.
Wysłane 2017-07-05 14:58 , Edytowane 2017-07-05 15:02
@1084
jako Słowianie jesteśmy narodem krzykliwym, ruchliwym i wulgarnym. Łał, to pod tym względem jakoś się różnimy od Germanów, czy Franków? Jakoś specjalnie tego nie zauważyłem, w ryzach trzymają ich jedynie odpowiednio silne służby policyjno-porządkowe we własnych krajach.
Możesz być pewien, że to nie Polscy turyści się przyczynili do zaostrzenia przepisów na Majorce.
Wysłane 2017-07-05 15:14 , Edytowane 2017-07-05 15:18
@spider_co
moje paro-wyjazdowe życiowe doświadczenie z takich kurortów typu 4 i 5 gwiazdek daje mi wrazenie że najgorzej zachowują się Brytyjczycy (chlanie na umór i zaczepianie kogo popadnie bo "on se musi pogadać") i Rosjanie (mili i spokojni jak są sami i strasznie głośne zabawy jak są w większej grupie).
@maq2
U nas płeć piękna mówi "spier.....", a w Szwecji idzie na policję. Co kraj to obyczaj.
tak, mniej więcej tak, dlatego wiele zjawisk obydwie strony opisują tak odmiennie.
Wysłane 2017-07-05 15:17 , Edytowane 2017-07-05 15:21
spider_co
to pod tym względem jakoś się różnimy od Germanów
Tak. Germanie są np. bardziej gburowaci, mniej serdeczni, za to bardziej sumienni i karni.
Tak jak włosi bardziej wylewni itd. Napotkany Włoch potrafi wylewnie i głośno wyrazić swój zachwyt o kobiecie publicznie co w innym kraju może być odebrane jako niekulturalne zachowanie.
Ale my rozmawiamy o skrajnych sytuacjach. W Europie gwałt jest wszędzie sytuacją skrajną i potępianą.
Inna sprawa, że niektóre kobiety lubią być dominowane i to mocno, pod warunkiem, że nie publicznie. Tyle, że dominacja a robienie krzywdy to są różne sprawy.
Wysłane 2017-07-05 15:24
@1084
Ze wszystkich narodów jakie opisujemy, najbardziej zmienili się Niemcy. Nie są niestety już tacy sumienni, są trochę mniej gburowaci i krzykliwi, a bardziej otwarci niż kiedyś. Pozostałe stereotypy są aktualne.
PS
kotin Ja odniosłem się do faktów. A te były takie, że były zdarzenia gwałtów. I tutaj odzywki, klepnięcia itp. nie mają nic do rzeczy.
Co nie znaczy że Maq musi odpowiadać tylko Tobie i tylko na Twój temat.

Wysłane 2017-07-05 15:35
@straszny, 1084
Zamiast jakoś się różnimy powinienem był napisać specjalnie się różnimy.
Właśnie o to mi chodzi: uważam, że chamstwem czy prostactwem jakoś specjalnie nie odbiegamy od innych narodów.
Wysłane 2017-07-05 15:48 , Edytowane 2017-07-05 15:53
spider_co Też nie uważam abyśmy pod tym względem jakoś specjalnie odstawali. Ale w całej sytuacji chodziło mi tylko o to, że akurat gwałty o których była mowa na festiwalu nie miały nic wspólnego z klepaniem po tyłku za które w Polsce dostał by ktoś w twarz a tam ktoś poszedł by na policję. Tutaj mowa o przestępstwie.
kotin
Co nie znaczy że Maq musi odpowiadać tylko Tobie i tylko na Twój temat.
No tak, znaczy niby tak, bo wcale nie wiemy jak to naprawdę jest z tym zgłaszaniem tu i tam i statystykami. Są pewne głosy które tak mówią, ale z drugiej strony, gdyby ktoś w mojej obecności napastował kobietę, to by dostał w pysk i tyle. Nawet by mi do głowy nie przyszło latać po policji.
Wysłane 2017-07-05 16:19 , Edytowane 2017-07-05 16:19
a Trump taki numerek PiSowi wykręcił własnie :D:D:D: http://www.newsweek.pl/swiat/donald-trump-spotka-sie-z-lechem-walesa,a...
w końcu znają się wiele lat i to Donald zabiegał o zdjęcia z Lechem a nie odwrotnie.
Kto jest online: 0 użytkowników, 141 gości