@Netman
zawsze szukam pozytywów, tak sobie myślę:
- co roku powstaje ok. 100 000 nowych firm - każda potrzebuje www,
- co roku powstają dziesiątki tysięcy fundacji, organizacji pozarządowych - każda potrzebuje www,
- co najmniej kilkaset tysięcy polskich stron www wymaga odświeżenia... kij z tym że nie są responsywne, są po prostu strasznie stare i prymitywne.,
- nigdy nie patrz na cenę jako argument, jak powiedział Warren Buffet, w sumie moja wyrocznia w biznesie: jeśli cena ma być Twoim głównym atutem w biznesie - już zbankrutowałeś.
nie interesowała mnie statystyka www, bo generalnie trzymam się od tego jak najdalej ale rynek na pewno jest.
a propo marż - netmanie to inaczej, ja często sprzedaję towar z marzą 200-300%, kiedy inni nie potrafią sprzedać go z marżą 30%. Dziwne, nie? A jednak możliwe w dużej skali i wszyscy są zadowoleni (bez żadnych przekrętów typu budżetówka, bo praktycznie z nią nie współpracuję, mówimy o odbiorcach w postaci klienta typu wydawnictwo, agencja reklamowa albo po prostu prywatne firmy, głównie szkoleniowe)
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2014-11-09 15:12 , Edytowane 2014-11-09 20:25
Wysłane 2014-11-11 14:04 , Edytowane 2014-11-11 15:55
@Netman
dopytałem się znajomych z agencji reklamowych robiących strony jak to teraz jest ... generalnie popyt jest cały czas, choć faktycznie stron trzeba trochę mniej niż parę lat temu, ale generalnie da się z tego żyć, choć wszystkie firmy po paru latach istnienia rozszerzyły działalność w jakieś specjalistyczne branże - soft dla medycyny (tego podobno jest w pierun), dla fundacji, dla wyspecjalizowanych sklepów internetowych itd. Pisze się go ponoć relatywnie prosto, to jest wszystko web-based, a zapotrzebowanie jest bardzo duże.
z tym że żadna z firm, które znam, nie "bawi" się w strony www poniżej 1000 zł netto.
Wysłane 2014-11-11 19:38 , Edytowane 2014-11-11 19:50
@ straszny
Dobrze mówisz. Może i można na takich stronkach zarobić, ale trzeba mocno na nich się skupić aby mieć klientów i ciągłość pracy. Do tego brak rozwoju zarobkowego (jeśli chcemy tylko na nich się skupiać). Czyli jak sam powiedziałeś, bez sensu otwierać biznes w tym kierunku. Generalnie nie robimy stronek, ale przez pewien czas myśleliśmy, czy by nie stuknąć parę na start, aby 'mieć'. Mieliśmy około 10 potencjalnych klientów. Dla każdego 1k zł było granicą. Przy minimalnie większej kwocie łapali się za głowę, 'że jak to tyle może to kosztować'.
W efekcie szybko zgasł u nas ten pomysł.
Druga sprawa, może dużo też zależeć od regionu, tu na Podlasiu największa bieda.
Odnośnie agencji reklamowych. Znam jedną z większych w Polsce. Może i klepią stronki jak szaleni, ale i tak ich głównym dochodem jest 'konkretna' robota. Podejrzewam, że tak to działa w każdej lepszej agencji.
Generalnie, znam dużo młodych firm, czy start upów. Wszystko co piszę opieram o własne i ich doświadczenia. Być może region faktycznie wpływa aż tak negatywnie na ten typ biznesu.
Wysłane 2014-11-18 19:56 , Edytowane 2014-11-18 20:06
Z naszego systemu informatycznego PKW śmieje się cały świat programistyczny.
http://niebezpiecznik.pl/post/problemy-w-pkw-zliczanie-glosow-wyborcow...
Prawie pół mln zł wyrzucone w błoto.
Tu nawet nie usprawiedliwia tak krótki termin realizacji zlecenia.
Osoby, które pisały 'kalkulator1' są totalnie nieogarnięte, albo stawiają pierwsze kroki w programowaniu.
Na zagranicznych forach aż głośno, 'konkursy na najlepsze fragmenty kodu'.
Wysłane 2014-11-18 20:12 , Edytowane 2014-11-18 21:09
@Netman
tylko nie prawie... wystarczy słowo TYLKO. Nikt inny nie chciał słyszeć o robieniu tak zaawansowanego systemu za 400 000 zł. Znaleźli młodych gości (właściciel firmy 27 lat, nigdy nie robił projektu na tą skalę), którzy się podjęli stanąc do publicznego przetargu i wygrali go bo nikt inny nie chciał słyszeć o takich pieniądzach. Obsługę softwarową ogólnopolskich wyborów wygrała firma 27latka, firma dwuosobowa.... noż w mordę ....
na dodatek popatrz na termin jaki PKW narzuciło firmie.. przecież to absurd jakiś... kto normalny zgodziłby się na tak wyżyłowany czas, kiedy testy wdrożeniowe powinny trwac dłużej niż całe pisanie systemu i wdrażanie go z hardwarem...
znowu kłania się przekleństwo publicznej zasady 100% cena w przetargu (bo Pan urzędnik przerażony posądzeniem o stronniczość), i CCC (cena cyni cuda) i do tego typowe dla nas robienie wszystkiego na ostatnią chwilę.
Wysłane 2014-11-18 22:21
@straszny
3 miesiące to nie mało, tym bardziej z sensownym SIWZem - o ile były tam wymagania biznesowe na rozsądnym poziomie.
Firemka wiedziała na co się decyduje.
Tak więc, imho powinien polecieć ten, który podpisał umowę oraz ten, który odebrał produkt. Zakładam, że ktoś podjął decyzję, o tym, że wchodzą na proda W sumie, to może być jeszcze śmiesznie JEŻELI wypłynie korespondencja z całego projektu.
Wysłane 2014-11-18 22:35 , Edytowane 2014-11-18 23:17
@ straszny
W sumie racja, 'tylko', gdyż całe wybory kosztowały 290 mln.
Generalnie problemem nie było to, że właściciel ma 27 lat. Dla przykładu znam osobę w tym wieku, która ma za sobą ogarnięcie od zera i wdrożenie znacznie większego systemu od tego, systemu gdzie jednocześnie działa 50k użytkowników (kalkulator ponoć wywalił się przy 3k).
Problemem też nie było to, że to firma 2 osobowa. Zebranie dobrej ekipy free lancerów detronizuje zespoły projektowe każdej korporacji (oczywiście jest to ryzykowne zagranie).
Problemem był czas realizacji i pieniądze. Nie przyglądałem się co dokładnie obejmuje system, ale strzelam, że pewnie w te 4 miesiące spokojnie dałoby się zaimplementować, ale nie solidnie przetestować - tak jak napisałeś.
Tylko jest druga strona medalu. To nie miało prawo działać. Takich herezji programistycznych, to ja nie wiem czy na studiach kiedykolwiek widziałem. Tu chyba zostały popełnione wszystkie błędy programistyczne jakie można popełnić. Nie wspominając o przeogromnej nad wymiarowości włożonej pracy (więc można wysunąć wniosek, że jednak dało się to zrobić w takim terminie spokojnie - oczywiście za odpowiednią kasę) - dla przykładu obsługa XML . Sam kalkulator jest bardzo malutki, 2/3 kodu jest zbędne, do tego w starej, mało produktywnej technologii. Dałoby się go spokojnie napisać w parę tygodni. Tylko trzeba pamiętaj, że kalkulator to tylko fragment systemu, ale jak reszta jest tak samo wykonana...
Wiesz jak zostało zaimplementowane np. uwierzytelnianie certyfikatu?
Wystarczy, że masz jakikolwiek, ręcznie wygenerowany. Program jedynie sprawdza expiry date. Masz jakiś stary? No problem, zmieniasz datę w systemie.
Jak się podszyć pod jakiś okręg?
Komisje dostawały kod do zalogowania telefonicznie - spoko rozwiązanie.
Jaki to był kod? Okręg + dzień miesiąc i hash z tego.
Wysłane 2014-11-19 00:43 , Edytowane 2014-11-19 00:46
To już przekracza granice...
Włamano się na serwery Państwowej Komisji Wyborczej
[LINK]
A jeden z leśnych dziadków z PKW mówił na konferencji że nie rozumie właściwie o co ten cały "szum". Najgorsze jest to że ci ludzie są właściwie nieusuwalni. Tragedia.
Wysłane 2014-11-19 08:08
Problemem jest PKW właśnie. Nie dośc że nie widzą co sie stało, to jeszcze tłumacza się że liczyc ręcznie tez można i tak było n-lat wczesniej... no załamka...
Bardziej niz jakość softu dla mnie porazajaca jest ignorancja, byle-jakoś i jakoś-to-bedzie PKW...
Ja rozumiem że to są sędziowie... ale może czas trochę zmienic podejście i wpakowac tam jednego gościa typowo od technologii (jak nie 3). Kogoś kto miał do czynienia z jakimkolwiek przetwarzaniem danych...
Wysłane 2014-11-19 08:29
Nie chcę nikogo denerwować ale nr listy 1 dał PSLowi co najmniej 5% dodatkowych głosów.
Wysłane 2014-11-19 19:01
nie wiem czy dobry wątek, ale serio nie chcę nikogo denerwować... [LINK]
Wysłane 2014-11-19 19:38
Smutna prawda, na poważne rzeczy brak pieniędzy, a na jakiś np. nowy dodatek do diety poselskiej zawsze coś się znajdzie.
To zupełna aberracja i państwo, które nie potrafi zarządzać swoimi obowiązkami, zajmuje się tym co nieistotne. Tam, gdzie powinno być sprawne i powinno brać odpowiedzialność, usiłuje tanim kosztem - amatorską firemką sobie poradzić. (…) Internauci odczytali z systemu kto, co przy nim robił. Znaleźli tam z imienia i nazwiska osoby, które przy tym coś wykonywały - np. panią Agnieszkę, która pierwszy raz w życiu zajmowała się programowaniem. (…) jeżeli to stało się w PKW, to znaczy, że każdy system informatyczny państwa jest podejrzany
Różni moi zaprzyjaźnieni fachowcy testowo zrobili takie eksperymenty, jak dodali jakiemuś radnemu dziesięć głosów - potem odjęli. System to przyjmuje. Jeden z moichznajomych dopisał swojego szefa jako kandydata na burmistrza i wstawił go do drugiej tury
http://wpolityce.pl/polityka/222594-szok-kazdy-moze-wejsc-w-kalkulator...
Wysłane 2014-11-19 20:10
Ciekawe są jeszcze wyniki PSL i to, że sporo ludzi nie wiedziało w ogóle, że mogą zaznaczyć kogoś na innej stronie i dawali głos na PSL. Cóż mam nadzieję, że zwolennicy demokracji będą bronić wyborów dalej. A ja będę miał polewkę.
PS Dla mnie żadne wybory nie były wiarygodne. Sorka.
Wysłane 2014-11-19 20:20
@Netman: to wierzchołek góry lodowej. poczytaj o Trezorze i SIO. dziś walczyłem z Trezorem w wersji 3.0 :D pomijam już samą ilość błędów w tym sofcie, ale żeby to odpalić to trzeba najpierw połowę zabezpieczeń w browserze (IE8, bo na Firefoxie nie robi LOL) powyłączać. a aplikacje ZUSu? :>
Wysłane 2014-11-25 14:46 , Edytowane 2014-11-25 14:47
No to ja trochę ponarzekam.
[LINK]
Czy na prawdę w tym kraju nie ma nikogo kto wziąłby się za reformę systemu prawnego w Polsce? Ręce i nogi opadają jak się coś takiego czyta.
Na podstawie filmu ustalono, że za pierwszym razem mogło to stworzyć zagrożenie bezpieczeństwa dla sześciu osób jednocześnie, a w dwóch kolejnych sytuacjach zagrożonych było pięć osób. Co zaważyło o umorzeniu sprawy? Zdaniem prokuratury, posiłkującej się m.in. orzecznictwem sądów, o zagrożeniu katastrofą w ruchu lądowym można mówić w sytuacji, gdy jednocześnie zagrożone jest życie minimum 10 osób.
No przecież to jest jakieś kuriozum.
Wysłane 2014-11-25 22:11
nie znam sprawy, ale: skąd wiadomo kto wtedy jechał tym motocyklem? mamy świadków kto prowadził? ...domniemanie niewinności i te sprawy... jak ktoś w nocy "pożyczy" mój samochód i będzie popierdylał 200 przez miasto i to wrzuci na jutuba to mnie wsadzą, bo ja jestem właścicielem auta? też chyba nie teges...
Wysłane 2014-11-25 23:28
@pi_nio
Pewnie musiałbyś wydać "sprawcę".
Ale w sumie...nikogo nie zabił, nikogo nie uszkodził, nie spowodował żadnej kolizji, a przed czerwonymi nawet się chyba rozglądał na boki jakby kogoś przejechał czy coś spowodował to wdedy dosrać mu dożywocie czy inną adekwatną karę, ale tak? OK cwaniactwo ale...było go dogonić i wtedy karać tak?
Nie bronię gościa ani nie pochwalam tego co robi, co prawda sam tak nie śmigam (nie mam ani zdrowia ani sprzętu) ale do takiego Ghostridera ze Skandynawii to ...jeszcze wiele tysięcy musi przejechać...
Kto jest online: 0 użytkowników, 230 gości