@NuCore
Fanbojem NV to może ty jesteś imć ... Byłem, jestem i będę fanbojem 3DFX-a.
NV nie zależało na generowaniu strat, które przyniosła polityka połączonych STB i 3DFX-a. Karty 3DFX-a sprzedawały się bardzo dobrze, kiedy nie były przez niego produkowane - była jedynie udzielana licencja na produkcję kart przez firmy zewnętrzne. Po fuzji 3DFX-a z STB tylko 3DFX produkował swoje karty w fabrykach STB w Meksyku, co generowało straty. Nvidia nie była zainteresowana działaniami, które by generowały straty, więc pozbyła się linii produkcyjnych STB.
Co do sterowników - były ogromne problemy z nimi - zwłaszcza w kartach "przejściowych" jak VooDoo Banschee (układ V2 dla 3D) w połączeniu z kartą 2D, czy VooDoo Rush. Dodatkowo aby gry działały na tych kartach w grach musiała być zaimplementowana obsługa pakietu Glide przeznaczonego do tych kart. (Mimo, że były oparte o chipsety V1 i V2 nie działały jako "te karty").
Nawet w kartach takich jak V3 były problemy ze sterownikami. Sam miałem to i wiem. Kilka razy zostałem zmuszony (jak i wszyscy, którzy mieli te karty) zainstalować sterowniki premierowe, bo na nowych gry się zawieszały. (Colin 2). Do tego dochodzi brak obsługi OGL, który został rozwiązany przez implementację do gier, które były pisane pod OGL "trybu" miniOpenGL - specjalnej "wersji" OGL działającej tylko na 3DFX-ach.
Więc nie mów mi nic o fanbojstwie imć .., bo powspominać to dobra rzecz, ale trzeba pamiętać też o problemach, które były razem z tymi "słitaśnymi" wspomnieniami.
Forum > Tematy dowolne > Koniec pewnej epoki? AMD na skraju katastrofy....
Wysłane 2012-11-28 19:59 , Edytowane 2012-11-28 20:05
Wysłane 2012-11-28 22:21 , Edytowane 2012-11-29 08:28
@KrzysztofT
Nie ma to jak dorobić sobie sprytną ideologię by z jednego fanatyzmu móc przejść w drugi. Usprawiedliwiasz nV bo jakoś trzeba było przerzucić emocje i fanboystwo na inny twór. No dziwne, że nV nie mogła zacząć sprzedawać samych układów zamiast jak to twierdzisz być przywiązana z STB. 3dfx to sam kupił,a nie połączył się z STB, by móc w 100% produkować karty od a do Z. A że to się nie opłacało, bo ATI i nV sprzedawało układy to inna bajka.
Oj co nie powiesz, normalnie ile można się nauczyć:D tyleś mi nowego naopowiadał, że nie zasnę dziś z wrażenia i nadmiaru "nowości" jakie mi przekazałeś.
Mówiliśmy o V3 i V4 a nie wynalazkach w stylu Rush czy Banschee. Normalnie wylewasz jakieś żale, jakbyś morze potu i łez wylał podczas używania miniOpenGL, noż niesamowita to trudność była.
Uzywałem V1, sporo tez się czyta ło testów w prasie i opinii i większych narzekań nie było, a część negatywnych opinii to czarny PR konkurencji. Kto wówczas grał np.: w 32 bitach? (zresztą która karta by to pociągnęła na tyle, by zapewnić komfort gry), komu było potrzebne T&L, które nV po 2 generacjach kart wywaliła na zbity pysk itd itd?
x
Ja na tym kończę off-topa, jak chcesz to prowadź monolog.
Wysłane 2012-11-29 00:08
miałem V2, GF256, V3 3000, Banshee (w tej kolejności ) i:
1. Banshee to nie V2 bo ma inne algorytmy renderingu => sporo ładniejsze kolory, takie same jak w V3
2. Nvidia nie potrafiła zrobić 16bit w ogóle, wyglądało to padacznie i najlepiej opisuje ją te słowa: "kratownica i banding"
3. Problemów z Banshee nie miałem absolutnie żadnych. OpenGL były 3 rodzaje. Oprócz minigl był jeszcze jakiś inny niepełny OGL używający glide3x.dll bardziej kompatybilny do gier na silniku Q3 i podobnych który nieźle działał ze wszystkimi grami OpenGL i był bardzo szybki. W razie czego to ICD OpenGL załatwiał sprawę i wszystko na nim działało dobrze tylko trochę wolniej niż na tych bazujących na glide
W tamtym czasie wolałem grać na 3DFXie ze względu na to że na nim gry zwyczajnie lepiej działały a takim koronnym przykładem na to jest każda jedna gra na silniku "Unreal" a szczególnie DeusEx który na każdym 3DFXie chodzł pięknie i wyglądał genialnie a na innych kartach to jakaś masakra glithy graficznych połączonych z input lagiem Dla mnie przejście z Voodoo 2 na GeForce 256 to jakby dostał cegłą w twarz XD Drugie Voodoo 2 do SLI albo V3 było wtedy lepszym wyjściem dlatego się zamieniłem na Voodoo 3
Dodatkowo Banshee i Voodoo3 miały sporo lepszy akcelerator 2D od NV i generalnie jakość wyjść analogowych kart Voodoo3 była na bardzo wysokim poziomie. Wiec na swój czas lepiej było zdecydowanie kupić Voodoo3 niż babrać się w Nvidii albo jeszcze gorzej: ATI (to to już padaka totalna była) tylko firmy to nie pociągnęło bo głupie decyzje były w zarządzie i marketingowo ciężko było je sprzedać
kończąc off-top: NV nie kupi AMD bo wtedy miała by ciąganie z urzędami antymonopolowymi a technologii GPU od nich nie potrzebują bo mają własną. W procesorach NV stawia na ARM a na tym polu ma większe osiągnięcia od AMD i w zasadzie AMD nie istnieje jeszcze w tym rynku więc nie jest zagrożeniem...
Wysłane 2012-11-29 08:31 , Edytowane 2012-11-29 08:55
@XoR
jest powód zakupu, i nie jest nim żadna z aktualnych technologii - x86 wszystkie konstrukcje faktycznie stają sie z automatu zamknięte, grafiki robią swoje, nie gorsze, na rynku ARM mają pozycję dziesiątki razy większą niż AMD.... ale AMD to nie tylko nieudane konstrukcje czy słaby marketing, to również zespoły ogromnie doświadczonych inżynierów. Ludzi od 20lat produkujących na konsumencki rynek procesory i grafiki. Nawet jeśli firma robi błędy, to pracownicy dalej są warci bardzo dużo, i dla nich może być warto kupić AMD, jeśli jest w naprawdę dobrej cenie (a już do takiej się zbliża).
Wysłane 2012-11-29 10:00 , Edytowane 2012-11-29 10:00
Oj źle się dzieje. AMD planuje sprzedać fabrykę w Austin, Lone Star Campus. Ile wynoszą długi AMD na tą chwilę? (w przybliżeniu).
Wysłane 2012-11-29 14:39
@mysiauek
Nie jest to bynajmniej nie do wykonania. Masz już złoto?
@nickey
Tu poruszaliśmy ten temat. [LINK]
Wysłane 2012-11-29 15:27 , Edytowane 2012-11-29 15:48
@xoot
firma (AMD) warta jest w dniu dzisiejszym 1,4 miliarda USD.
Zakładając że zarząd AMD i jego udziałowcy nie chcą z nami negocjować fuzji
pozostaje IN4 wrogie przejęcie. Co oznacza zebranie kwoty na zakup 51% akcji, z dyskontem w stosunku do obecnej ceny (tak żeby namówić pechowych inwestorów w papiery AMD do wyskoczenia z nich).
Popularnie przyjęte dyskonto to 30-40%. Przyjmując 40% IN4 ogłosiłoby wezwanie do zakupu na 350 mln akcji za 2,8 dolara od akcji. Licząc 200 aktywnych osób na IN4 każdy z nas musi wyłożyć 3,5 mln USD.
Wysłane 2012-11-29 15:33
@straszny
Cholera, no trzeba było mówić wczoraj bo do dzisiaj to już dużo wydałem
Czyli mnie nie liczcie
Wysłane 2012-11-29 16:01
W zakończonej właśnie loterii w USA było do wygrania około 580 mln dolarów, które wygrało 2 osoby. Może one skuszą się na całkiem pokaźny pakiet akcji AMD? Chociaż byłaby to raczej chybiona inwestycja. Szczegóły [LINK]
Wysłane 2012-12-01 20:54
@straszny
"AMD przez ostatni rok straciło 30% swojego stanu posiadania na rynku kart graficznych do stacjonarnych komputerów PC" -> źródło?
Wysłane 2012-12-01 20:54 , Edytowane 2012-12-01 20:56
@NuCore
Nigdy nie wiadomo... Byli już 1,8$ teraz 2,2$. Czyli 20% zysku
Wysłane 2012-12-03 16:52 , Edytowane 2012-12-03 16:55
AMD poszło ładnie w górę, aktualnie akcje wynoszą 2,30 USD.
Zapowiedziane spieniężenie majątku bardzo spodobało się giełdzie.
@slawko
jakim pocieszeniem jest ten zysk dla ludzi którzy przez ostatnie 2-3 lata kupowali akcje AMD ? Oni stracili ok. 3/4 swoich pieniędzy na firmie.
W sam dołek utrafić to mogło paru przypadkowych graczy. Reszta została "ubrana" wczesniej. Obroty w dołku na 1,8 było znikome.
Wysłane 2012-12-03 18:50 , Edytowane 2012-12-03 20:17
@mysiauek
a nie nie, to teraz to naturalna reakcja giełdy.
Firma inwestuje - akcje spadają, firma spienięża inwestycje - akcje rosną. Na giełdzie nie ma żadnych sentymentów, najwazniejsza jest wartość likwidacyjna firmy (czyli ile praktycznie firma jest warta gdyby dzisiaj potencjalnie wszedł do niej komornik) i przeszacowanie dodatkowo o wartość wypłacanej co roku dywidendy (bo to też gotówka), tyle że tej nigdy AMD nie wypłacało. Jeśli firma zwiększa ilość gotówki - od razu odczuć to na akcjach.
Inwestycja teoretycznie powinna poprawić wartość firmy, ale przecież nie jest znana skala jej powodzenia i wykorzystania gotówki, więc zaangażowanie gotówki zawsze oznacza spadek kursu (a AMD pokazało że potrafi marnować nawet ogromne ilośći gotówki), a uwalnianie gotówki - wzrost kursu.
Teraz mamy spieniężanie wszystkiego co się da przez AMD. Po pierwszych nowych inwestycjach kurs znowu prawdopobnie zacznie z powrotem schodzić powolnym męczącym boczniakiem w dół.
Na tym poziomie nie ma mowy o szybkim spadku. Nikt nie kupił taniej akcji, nigdy w historii, więc ich sprzedaż byłaby już tylko objawem desperacji, jednak przesadnym. A na krótką sprzedaż (zysk na spadku) nie da się grać na mniejszych firmach. To też powstrzymuje spadki.
Wysłane 2012-12-03 21:53
@straszny
Odnosiłem się do inwestycji, przez zakup po cenie <2 USD co też przez chwilę chciałem uczynić
Do tego chętnie bym przeczytał o tym 30% spadku. Jakoś ślędzę wiele, a to mi umkneło...
Wysłane 2012-12-03 23:14 , Edytowane 2012-12-04 08:39
@slawko
AMD jest za małe żeby kupować je przez dostępne instrumenty forexowe, trzeba założyć osobne konto na NASDAQowej giełdzie.
Poza tym kupowanie akcji firmy, która nigdy w historii nie płaciła dywidend, ma ujemny zarobek na akcje, w niczym nie wybija się ponad średnią.... totalne ryzyko. Roczna stopa zwrotu z zakupu akcji AMD wynosi obecnie -60%.
Tu masz wytłumaczenie z Bloomberga dlaczego akcje AMD odregowały - jest szansa że Arabowie, przyparci do muru spadkiem kursu prawdopodobnie przejmą więcej akcji i dokapitalizują znowu firmę
Kto jest online: 0 użytkowników, 203 gości