Ależ odpowiedź jest prosta - konkurencja, a raczej jej brak. Dlatego w Lublinie rzadko kiedy kupuję elektronikę/agd w sklepach, a kupuję przez internet. Mimo, że Lublin jest biedniejszy od Warszawy, to tam można łatwiej kupić taniej.

Tu nie ma co się poddawać bo nie oto chodzi. Wiesz puki człowiek siedzi na tyłku i nie widzi tego jaka przepaść mentalna, społeczna a przede wszystkim cenowa jest pomiędzy takimi Niemcami na nami.
Idziesz do sklepu w Niemczech i widzisz ceny niewiele większe niż w Polsce, czasami nawet niższe za "takie same" produkty, ba lepszej jakości, i to wszystko przy 4-5 krotnie większych zarobkach.
Mnie osobiście krew zalewa. Uważam że każdy z polaków powinien wyjechać chociaż na 2-3msc na zachód zobaczyć jak wygląda życie w normalnym świecie.

Mnie też to zawsze wkurzało. Płacenie za korzystanie z karty płatniczej, a nawet samo jej posiadanie. Kupowanie biletów na bagaż w MZK. Ech... 

No i proszę, MON chce kupić Tomahawki od Yankesów.
Je tez chcę do MON. Będę sobie wydawał a przynajmniej próbował bo póki co mam nadzieję, że do zakupu nie dojdzie, pieniądze podatników na kretyńskie zabawki.
Może sobie tak bombowiec B2 kupimy ? Będzie jeszcze większy lans, tomahawki mają choćby Anglicy a B2 nie ma nikt. Będziemy mieć +10 do lansu. A i problemu z budżetem MON nie będzie bo wydamy z góry budżet na 10 lat.

Sarkazm, jakby to Sheldon powiedział.

@thor2k

nie rozumiem Cie - co jak co to jest bardzo uzasadniony zakup. Rakiety o zasięgach ok 1000 km powinniśmy mieć juz dawno i to w sporych ilościach. Gdyby Ukraina miała choć paręnaście takich rakiet ani jeden ruski czołg nie wjechałby tam.

@Lukxxx

Ależ odpowiedź jest prosta - konkurencja, a raczej jej brak. Dlatego w Lublinie rzadko kiedy kupuję elektronikę/agd w sklepach, a kupuję przez internet. Mimo, że Lublin jest biedniejszy od Warszawy, to tam można łatwiej kupić taniej.

chyba nie rozumiesz jak naprawdę działa wolny rynek. 

Kupując w sieci, w wielkich korporacjach, masz niski koszt zakupu bo korporacja ma kompletnie inną siłe negocjacji z produecntem sprzętu niż lokalna sieć sklepów komputerowych. 

Do marketu chodzę od święta, kupując całą żywnośc na osiedlu, wszystkie komputery w firmie kupiłem od małych firm. I nie rozpaczam że w Polsce nie ma pracy bo ją staram się dawać, ty ją odbierasz localsom. Do czego masz prawo, ale nie masz potem prawa narzekać że jest źle w Twoim mieście.

Mnóstwo ludzi tak robi - wybierze najtańszą ofertę nawet spoza Polski a potem to rwanie włosów z głowy że drogo, że pracy nie ma. Nie ma bo jej nie dałeś. Ale do pouczania o wolnym rynku to pierwszy.... 

@Panzer
Bo u nas wciąż dziki kapitalizm - każdy kroi na wszystkim. Ale skoro chcemy zarabiać jak zachód to i musimy za wszystko płacić jak zachód, a tutaj jednak każdy oszczędza i kasy nie ma.

@djluke
Z tym, że "na Zachodzie" za takie rzeczy się nie płaci. I nie kupuje się biletu na torbę w autobusie.


Dam Ci przykład. Dziecko mi bardzo płacze. Prawdopodobnie ma kolkę. Dzwonię na infolinię. Oddzwaniają do mnie żebym nie płacił za połączenie. Opisuję objawy. Lekarz stwierdza, że faktycznie kolka i nie musi wysyłać karetki. Przepisuje lek. Podaję adres. Znajdują najbliższą aptekę. Wysyłają receptę faksem. Po 15 minutach idę do tej apteki i odbieram lek. Za darmo. Bo wszystkie leki na receptę są za darmo. Jak cię boli głowa i pójdziesz do przychodni, lekarz przepisze ci paracetamol, który za darmo odbierzesz w każdej aptece. A właściwie to nie za darmo. Za podatki odbierzesz. 

@ djluke
U nas mało kto może pozwolić na 'luksus oszczędzania'. Najpierw trzeba mieć co oszczędzać. 

52,7 proc. gospodarstw domowych deklaruje brak możliwości pokrycia z własnych środków nieoczekiwanego wydatku w wysokości 1000 zł.

[LINK]

Płacimy tyle zusu, a w zamian lepiej nie myśleć co dostajemy aby nie psuć sobie humoru 

Jeśli pełne składki ZUS w 2014 roku wynosiły 1042,46 zł a średnie wynagrodzenie w małej firmie wyniosło 2155,62 zł, to oznacza to, że osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą oddaje na rzecz ZUS średnio 48% swoich zarobków. 

[LINK]

A gdzie jeszcze podatki?

@straszny

Świetnie wiem jak działa rynek i od kogo kupuję. Raz będzie to sieciówka, ale innym razem w sieciówce będzie drożej, a nieduży sklep z Warszawy/Wrocławia na allegro zaproponuje fajną cenę. Ale właśnie takich sklepów konkurujących ceną w Lublinie nie znajdziesz.

@straszny
Ależ Lukxxx kupując zdalnie daje przecież pracę localsom! Listonoszowi np.
Poza tym w czym taki local będzie lepszy od sieciówkii a propos elektroniki? Że pójdzie do sieciówki, kupi sprzęt i sprzeda Ci drożej...to ja wolę sam iść bo wiem gdzie jest ta sieciówka. Oczywiście to duże uproszczenie i zamiast sieciówki możesz wstawić hurtownię, dystrybutora czy inny tani sklep...
Co innego usługi bo tutaj wiesz że człowiek robi coś sam i wiesz jak to robi, znasz delikwenta itp - to warto mu zapłacić bo fachowców coraz mniej.

@Panzer
Nie no, wiadomo że tam jest inny świat. Ale na wschodzi jest jeszcze inny - jak to mówią "co kraj to obyczaj" i wiele rzeczy da się podciągnąć pod dziki kapitalizm.

@Netman
Oszczędza w sensie na życiu, na wszystkim, a nie odkłada w banku czy gdzie indziej.
Z drugiej strony jest oszczędzanie i jest oszczędzanie - nie mam na ciuchy (koniecznie markowe!) ale fajki muszą być, na flachę znajdzie się zawsze, jakieś dziwne abonamenty za chore usługi niezmieniane od kilku lat płaci "a bo nie mam kiedy iść do tych złodziei" (umowę zmienić/rozwiązać) itp...serio ogrom jest takich ludzi których tym sposobem nie stać.
Oczywiście są ludzie ubodzy i biedni i to jest problem, ale część z własnej winy (zaraz przyjdzie Tony i napisze Ci że wszyscy z własnej winy ).

@Panzer to już nie chodzi o takie luksusowe traktowanie, wystarcz żeby państwo traktowało Cię jak normalnego obywatela i pozwalało godnie żyć.

@Netman 

http://demotywatory.pl/4469818/Dla-wszystkich-prowadzacych-dzialalnosc...
Tak mnie natchnęło i na szybko policzyłem. Zakładając że cała składkę jaka płacimy do ZUS-s wpłacamy na konto czyli 463zł msc co roku odłożymy 5556zł. Po 40 latach mamy 222 240zł. Przechodząc na emeryturę w wieku 67 lat przez następne 20 lat do 87 roku życia (myślę że wariant optymistyczny;)) co miesiąc mamy 1850zł emerytury. Oczywiście obliczenia bardzo uproszczone bo należało by jeszcze uwzględnić inflacje, *reinwestowanie.

*spokojnie można przyjąć stopę zwrotu na poziomie 5% (10% średnia stopa zwrotu z SP500 z ostatnich 100lat minus dajmy na to 5% inflacji rocznie ) - daje po 40 latach 704 721zł czyli 5872zł miesięcznie

A im jeszcze brakuje i muszą pożyczać

@rzerzuch
no bez jaj, to jest nieludzkie jak liczysz.

* ZUS refunduje pracodawcom urlopy chorobowe dłuższe niż miesiąc
* ZUS wypłaca i emerytury ale i renty.
* ZUS płaci też za pokolenie lat 50-60tych, których pieniądze państwo komunistyczne bankrutując w 1988-89 wyzerowąło, dosłownie do zera wyczyściło im kase. Każdy z nas płacąc ZUS musi płacic za 2-3 osoby z czasów "zarządzania" Gierka i Jaruzelskiego.

płacąc do ZUS płacisz tak naprawdę podatek społeczny a nie tylko opłaty za siebie. I tak ZUS przedstawia swoje wymagania zresztą. 

mi jako przedsiębiorcy poziom ZUSu aż tak nie przeszkadza - chciałbym jednolitej waluty (euro), stabilnego otoczenia biznesowego (wszyscy równe podatki) i 10 razy mniej przepisów podatkowych (to najbardziej). 

generalnie mnie demoty robione przez młodych ludzi nie mających pojęcia o tym jak realnie działa państwo kompletnie nie wzruszają.

@rzerzuch
Właśnie to jest normalne traktowanie, a nie żaden luksus.  
Państwowe porodówki. 

@Panzer
mówisz o kraju który ma gospodarkę rynkową 400 lat i nigdy nie był okupowany przez obce armie łupiące wszystko co znajdą, tak jak Polska dziesiątki razy w tym czasie.

Nie ma żadnego sposobu żeby w 5 czy 10 lat nadrobić dystans do tak bogatego kraju jak UK. Choćby tu na głowie gospodarka stała, turbo boost miała to i tak trzeba z 20, 25 lat najmniej.

@straszny
Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o to, na co one idą. W Polsce obciążenia fiskalne są bardzo wysokie. Gdyby to faktycznie było wykorzystywane dla dobra obywateli... 

Ale nawet nie o pieniądze chodzi, tylko o podejście do człowieka. Nie powiesz mi, że muszę płacić za posiadanie karty debetowej, bo była wojna. 

Nooo mnie najbardziej chyba własnie boli podejscie.

Np w UK fiskus ma zadanie tak współpracować z przedsiębiorcą, żeby on nie upadł. Nawet jak ma zaległości w płaceniu podatków, trudności finansowe. I to jest ok, bo taki przedsiębiorca daje prace innym i państwo i tak ma z ich pensii podatki a mniejsze wydatki np na zasiłki.

A u nas? Kary od razu. Za byle pierdołe możesz stracić firme bo tak. Bo kontrola np trwa 6 miesięcy i masz poblokowane konta.
Wkurza mnie ta krótkowzrocznośc urzędników... brak myślenia...

@Panzer

tu wszystko z siebie wynika, biurokraci w UK też są pracownikami 400 lat pracującymi z przedsiębiorcami. Polscy biurokraci to pierwsza generacja wychowana za komuny, gdzie prywaciarz to było wcielone ZŁO. W UK nikt nigdy nie wmawiał urzędnikom niczego takiego, nie mieli komuny, przedsiębiorca jest naturalnym źródłem pieniędzy dla kraju, więc wszyscy są nauczeni go szanować.

w Polsce przerost zatrudnienia, niskie pensje, brak decyzyjności, brak motywacji połączone z wyrobioną przez 50 lat komuny niechęcią do przedsiębiorców. Wszystko teraz zbiera żniwa.

i nie da się tego szybko odwrócić. 

@ straszny

Ja bym dodał jeszcze jeden element a mianowicie jasne, przejrzyste i spójne przepisy prawa. Przecież urzędnik pośredniczący w kontakcie Obywatel - Państwo  ma służebną rolę wobec wszystkich obywateli oraz Państwa, które reprezentuje. Nasz system zadziwiająco łatwo zmusił naszych urzędników do interpretowania prawa na korzyść Państwa jako instytucji. Tak jak napisałem powyżej prawo i przepisy muszą być jednoznaczne, w przeciwnym razie ciągle będzie dochodziło do nadużyć.

@Panzer
Dam Ci przykład. Dziecko mi bardzo płacze. Prawdopodobnie ma kolkę. Dzwonię na infolinię. Oddzwaniają do mnie żebym nie płacił za połączenie. Opisuję objawy. Lekarz stwierdza, że faktycznie kolka i nie musi wysyłać karetki. Przepisuje lek. Podaję adres. Znajdują najbliższą aptekę. Wysyłają receptę faksem. Po 15 minutach idę do tej apteki i odbieram lek. Za darmo. Bo wszystkie leki na receptę są za darmo. Jak cię boli głowa i pójdziesz do przychodni, lekarz przepisze ci paracetamol, który za darmo odbierzesz w każdej aptece. A właściwie to nie za darmo. Za podatki odbierzesz. 

Przecież u nas też jest to możliwe (no, może poza darmowymi lekami). Wszystko zależy od podejścia lekarza i farmaceuty. Receptę niejednokrotnie mi się zdarzało dostarczyć pod koniec wymaganego miesiąca, konsultując się wcześniej telefonicznie z lekarzem. Podstawa to dobre relacje z osobami, z którymi ma się kontakt, a nie postawa roszczeniowa którą, jak widzę, w coraz większym stopniu, da się zauważyć wśród młodszego pokolenia.

u nas po prostu większej ilości ludzi odwala megalomania jak dostaną w łapki władzę. widzę to wszędzie dookoła: "jestem ważny i mam na was wszystkich wyczesane", "macie mnie słuchać, bo ja mam zawsze rację", "jestem lepszy", "mogę się opieprzać w pracy, bo jestem lekarzem", itp, itd... w szkołach, w szpitalach, w firmach prywatnych, a w państwowych to już jest kosmos. spotykam więcej ludzi z takimi kompleksami niż normalnych. często rzygać mi się tym już chcę. rzadko kiedy spotykam ludzi, którzy po prostu chcą wypełniać dobrze swoje obowiązki. najczęściej chcą od nich jak najdalej uciec, ale dostać za nie kasę. nic więcej. ...a na wschód od nas jest jeszcze gorzej. :/