@spider_co
Korea Płd. przeżyła ogromny szok na początku potem opanowali sytuację, dzięki doświadczeniom jaki mieli przy poprzednich epidemiach, do tego jeszcze dochodzi nieporównywalna z innymi krajami baza medyczna i specjalne procedury, które wypracowana przez lata oraz dyscyplina obywali.
Szwedzi poszli w kierunku masowości i powszechności testów.
Liczby i statystyki, które przytaczasz czytane przez osobę nie mającej żadnej wiedzy o tym typie choroby mogłyby sugerować jakiś rodzaj histerii lub paranoi współczesnego świata, a przecież nie można dostrzegać tego co się dzieje w e Włoszech, Hiszpanii czy USA.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2020-04-19 12:35
Wysłane 2020-04-19 16:59 , Edytowane 2020-04-19 17:00
Panowie. Z tą suszą nie doceniłem sytuacji. Wychodzi mój brak rolniczych przodków. Myślę że to co trzeba zrobić to przede wszystkim odkręcić rabunkową irygacjrę. Tylko, że żeby to miało sens trzeba to połączyć z budową dróg gdzie jest mnóstwo ziemi nadmiarowej. Dałoby się to zrobić, ale przy naszej biurokracji może być to trudne. Z drugiej strony prezydent - pacynka, jak mówicie jest lepszy niż prezydent - opornik kiedy trzeba działać szybko.
Wysłane 2020-04-19 17:22 , Edytowane 2020-04-19 17:27
@cichy
Hiszpanie zachowowują przez irygację prawie połowę słodkiej wody jaka spada w deszczach, u nas to są pojedyńcze procenty.... sytuacja jest tak absurdalna że sucha gorąca Hiszpania dysponuje dzięki temu na głowę obywatela dużo większymi rozporządzalnymi zasobami wody niż Polska. Generalnie czeka na kijowy rok jak cholera:
- burze pyłowo-piaskowe przez cały kraj (przenoszące mnóstwo alergenów)
- oczywiście ogromne problemy rolnictwa
- ... z czego wyniknie z kolei bardzo duży wzrost ceny lokalnej żywności (a przecież dochodzi inflacja bo rząd produkuje pieniądze na ratunek firmom stojącym przez koronawirusa)
- ale jest np kolejny problem - woda z rzek służy do chłodzenia maszyn w bardzo wielu branżach przemysłu... co mają robić? Studnie sobie wykopać? To masakra jakaś będzie dla przemysłu.
- do tego niektóre miasta, np Warszawa są totalnie uzaleznione od wody z rzek - w stolicy 70% wszystkich potrzeb aglomeracji pokrywa Wisła, nie da się nawet wydobyć tyle wody żeby to wyrównać.
moment wyschnięcia Wisły, nawet na parę tygodni, będzie jak totalne trzęsienie ziemi dla całej środkowej Polski.
Wysłane 2020-04-19 17:43 , Edytowane 2020-04-19 20:10
Potem sobie szczegółowej to policzę, ale mamy dziś rekord dobowej ilości wykrytych chorych - po raz pierwszy ponad 500.
Na mój gust, to echo świątecznego rozluźnienia. Sporo osób mimo wszystko wybrało się w odwiedziny po rodzinie lub znajomych. A średni czas inkubacji to ok. 7 dni. Ciekawe jak to będzie wyglądało dalej.
EDIT
Hmm. Ministerstwo twierdzisz że główną przyczyną tego skoki jest wykrycie trzech nowych ognisk w DPSach:
[LINK]
Wysłane 2020-04-19 20:16
W Hiszpanii są gminy gdzie odzyskuje się 80-90% opadów, bez tych działań już dzisiaj duże obszary tego kraju zostałby pozbawione wody. My zamiast cokolwiek działać to rozpoczynamy dyskusje na temat aborcji itp.
Wzrost zachorowań na korona-virusa może być jeszcze większy jak odbędą się wybory w wyznaczonym czasie.
Wysłane 2020-04-19 20:54
Ciekawe jak wyglądałaby liczba zakażonych gdyby robili te 20 tysięcy testów. Nie wiecie skąd biorą liczbę wyleczonych? Serio testują zakażonych ponownie? Zważywszy, że o test przy objawach trzeba się prosić czasem to wygląda to wątpliwie.
Chyba rzeczywiście najbardziej rzetelna, mimo wszystko, będzie liczba zgonów (sic!) bo je stosunkowo najtrudniej sfałszować.
Wysłane 2020-04-19 22:22
Mam nadzieje, że jednak w końcu pogoda się nad nami zlituje i w niedługim czasie popada, ale tak spokojnie przez kilka dni, bo przy takim nawalnym deszczu to woda nie przesiąknie, tylko spłynie z górki.
Ale tak ogólnie jest sucho, u nas na gospodarstwie na tych najsłabszych klasowo polach nawet ja same wschody zbóż są utrudnione. A pomyśleć, że jeszcze kilka tygodni wstecz już powoli trzeba zaczynać pracę a było zbyt mokro. Dodatkowo te przymrozki.
W normalnej sytuacji w obecnych czasach przy nieurodzaju, kwitł import z innego kraju.
Wysłane 2020-04-19 22:34 , Edytowane 2020-04-19 22:36
OK to wybierajmy:
deszcze (bo susza)
czy
upały (bo wirus)
?
Nie no, wiadomo że upały w dzień a leje w nocy - i tak mogłoby być przez cały sezon. Ale to tak nie działa niestety...
Wysłane 2020-04-19 22:56
A tak w ogóle to ten wątek powinien się jakoś inaczej tytułować, albo jakiś szatański uśmieszek na końcu dodać, bo ja często ostatnio jestem zdenerwowany jak tutaj wejdę .
Wysłane 2020-04-19 23:30
@lami
Epidemie były z ludzkością od tysiącleci. I tak będzie nadal.
To właśnie współczesne - histeryczne, dzięki mediom - czasy nie chcą jakoś tego dostrzec, bo chyba za bardzo ludzie żyją fleszem dnia dzisiejszego.
Jak dla mnie, to od samego początku zastosowane środki są absolutnie niewspółmierne do zagrożenia. Dlatego w pełni zgadzam się z podejściem szwedzkim do problemu.
Dlaczego?
Przede wszystkim z powodu tak naprawdę niskiej śmiertelności, która w dodatku najczęściej dotyka osoby z przewlekłymi chorobami. Porównaj sobie hiszpankę, która miała odwrócony profil wiekowy - najwyższa śmiertelność była wśród osób najbardziej produktywnych 15–45 lat.
Po drugie - gospodarka. Ale to zostawię.
Po trzecie - obawiam się, że z powodu sparaliżowanego systemu zdrowotnego ogólna śmiertelność, głównie z powodu innych chorób, niezwiązanych bezpośrednio z koronawirusem, będzie podobna, o ile nie większa, niż gdyby zastosowano podejście szwedzkie.
Z całą pewnością każdy ma w swoim otoczeniu wiele osób, które mają wstrzymane planowane zabiegi, operacje czy terapie.
Ja sam mam przerwaną terapię odczulającą, która w normalnych warunkach potrwała by jeszcze około 2 lata, aż do jej planowanego ukończenia, z dużym prawdopodobieństwem całkowitego odczulenia. Minister arbitralnie uznał, że każdy odczulający się powyżej 3 lat jest już zdrowy (sic!). Tym samym, zamiast wyleczenia, zostałem skazany na branie do końca życia tabletek przeciwalergicznych.
Jestem zdania, że gdyby nawet małą część środków, które są przewalane na bezcelowy paraliż gospodarki, przeznaczono na poważne dofinansowanie prywatnych czy też państwowych laboratoriów, by zintensyfikowały badania nad szczepionką lub lekami na wirusa (i ewentualne jego mutacje), zdecydowanie lepiej na tym by wyszli wszyscy.
Wysłane 2020-04-19 23:46
Spider_co Mnie w sumie odczulanie pomogło (brzoza, olcha, leszczyna). Kiedyś to nawet oczu nie mogłem otworzyć tak miałem opuchnięte i obolałe od alergi. Teraz biorę środki sporadycznie tylko kilka razy na wiosnę. W tym roku musiałem tylko dwa razy i bardzo jestem zadowolony z allegry. Nie jestem taki zaspany po nich. Nawet przy pokarmowej pomagają.
Wysłane 2020-04-20 10:38
@spider_co
Rozumiem twoją argumentację i uważam że jest słuszna i logiczna, ale sytuacja w naszej służbie zdrowia przy tym poziomie zachorowań jaki dzisiaj mamy już powoduje niewydolność systemu i jego paraliż. Twój przykład jest dowodem na to. Tak na początku myślał Trump, USA takie mocarstwo a rzeczywistość okazało się bardzo okrutna. Z tym problemem najlepiej poradziły sobie kraje najlepiej zorganizowane ze sprawną administracją (Korea, Tajwan, Szwecja) oraz niezwykle skrupulatnie przestrzegające procedur zabezpieczenia medycznego.
Oczywiście można wszystko puścić na żywioł i brutalnie powiedzieć że silni przeżyją i będą jeszcze silniejsi a słabi umrą, no cóż odwieczne prawo natury. Ale jest jeszcze jeden aspekt tego problemy trzeba chronić społeczność przed wybuchem paniki lub destabilizacji a następnie rewolty co zawsze prowadzi do anarchii, a takiego scenariusza byśmy sobie raczej nie życzyli.
Wysłane 2020-04-20 19:08 , Edytowane 2020-04-20 19:12
@sas991
Zeszło się trochę dłużej niż zakładałem, ale mam nowsze przeliczenia. Dane biorę z Wiki:
https://en.wikipedia.org/wiki/2020_coronavirus_pandemic_in_Poland#Unof...
oczywiście musze je wyczyścić z przecinków i dopisków
Tym razem wrzucam link do arkusza w Google Docs:
[LINK]
Generalnie po samej tabelce, jak widać po dniu wczorajszym, specjalnie wiele się nie wyduma. Tak długo, jak długo nie wiadomo jaki jest danego dnia schemat pobierania testów - np. czy bardziej prewencyjny, czyli. np. pod kątem pracowników konkretnego szpitala, czy też jako potwierdzenie w wychwyconym większym ognisku, jak to było wczoraj, to generalnie ciężko jasno wnioskować.
Niestety, moja wiedza ze statystyki już na tyle zardzewiała, że na tą chwilę nie dam rady żadnych odchyleń standardowych czy innych współczynników policzyć, żeby móc jakieś dalsze wnioski wyciągnąć. Ale może trochę sobie przypomnę i dosztukuję i takie obliczenia.
Kto jest online: 0 użytkowników, 176 gości