byle się nie zachowała jak zraniony niedźwiedź...

analiza z czasów kiedy Rosja kwitła i ropa sprzedawała się na pniu za 110 dolarów za baryłkę w 2012

Najlepszy sojusznik Rosji, Ośrodek Studiów Wschodnich
http://www.osw.waw.pl/sites/default/files/prace_39.pdf

"Wzrost (lub spadek) cen ropy o 2 USD za baryłkę automatycznie pociąga za sobą zwiększenie (lub obniżenie) dochodów budżetu państwa o 3 mld USD."

innymi słowy co 2-3 dni obecnie, z kolejnymi spadkami, z budżetu Rosji na 2015 wyparowywuje kolejne parę miliardów dolarów (miliardów Panowie, nie milionów). Żaden inny sposób nie jest na Rosję tak skuteczny jak amerykańsko-arabska akcja zaniżania ceny ropy brent.

Jak jest wyceniany dług Rosji i ile Rosjanie bedą płacić za nowe kredyty na rynku międzynarodowym, nie jest jasne, bo Rosja, przerażona coraz gorszymi warunkami finansowymi dla swoich banków, odwołała w tym tygodniu sprzedaż swoich obligacji z argumentem "że nie ma warunków na rynku do emisji nowej obligacji"..... czy jak kto woli po chłopsku - nikt nie chce Rosji pożyczyć kasy 

co będzie dalej z ropą?

Szejkowie z Arabii Saudyjskiej zadeklarowali publicznie że są w stanie wytrzymać 2-3 lata z ceną za ropę między 70 a 80 dolarów za baryłke. USA ma pełny koszt wydobycia 77 USD za baryłkę, więc dla nich koszt optymalny to 80-90 USD. Przy 80 dolarach za baryłkę zarabia już USA, szejkowie zarabiają zawsze, a Rosja jest potężnie pod kreską, nie wytrzymają dwóch lat z taką ceną.

Ok wszystko pięknie ale jak długa utrzyma się niska cena ropy? Ruskie też nie są w ciemie bici i dobrze wiedzą, że jak im wyparowuje kilka miliardów dziennie to i wyparowuje w USA czy Arabii Saudyjskiej. Każdy eksporter ropy dostaje po dupie, nie tylko oni. Tamci są bogatsi od Rosji i mogą dłużej wytrzymać obniżoną cenę ale w końcu ona i tak musi wzrosnąć bo każdy odczuje to boleśnie. 

Już raz tym manewrem wykończyli ZSRR, wątpię, żeby Putin był tak głupi i się na to nie przygotował. Po dupie dostanie naród rosyjski, ale to nikogo tam za bardzo nie wzrusza.

@Yoshi_80
tak jak piszę w ostatnim akapicie - szejkowie zadeklarowali USA że przy ich zapasach gotówki 2-3 lata pojadą bez problemu na cenie ropy niższej jeszcze o ok. 20% od obecnej. USA może rozwijać swój biznes paliw kopalnych i zarabiać się przy cenie ropy ok. 80 USD (10% niżej niż obecnie). 

Rosja ma dużo wyższe koszty wydobycia - długie wieloletnie poszukiwania, tysiące kilometrów rurociągów narażonych na ataki terrorystów i będące tam plagą - kradzieże, spora część ropy z bardzo zimnej strefy świata (blisko Arktyki) lub z pustyń blisko Kazachstanu, obydwa regiony bez żadnej infrastruktury, bardzo wysokie koszty stałe.

Już raz tym manewrem wykończyli ZSRR, wątpię, żeby Putin był tak głupi i się na to nie przygotował. Po dupie dostanie naród rosyjski, ale to nikogo tam za bardzo nie wzrusza.

dokładnie! tak samo ZSRR położono ekonomicznie. A rynek jest niesamowicie bezwględny... jak Rosja, kraj zadłużony, o o bardzo słabej gospodarce innej niż wydobycie dosłownie dwóch surowców, mogłaby się na niego przygotować?


póki co znalazła sobie ratunek w postaci Chin. Ale Chiny są bezwględnym silnym graczem, korzystającym z tego że Rosja nigdzie indziej nie ma już siły przebicia. Więc gaz i ropę od nich kupują, ale z wynegocjowanym rabatem jeszcze poniżej ceny rynkowej, która przecież cały czas spada.


w tej chwili na wojnie ekonomicznej Zachód-Rosja traci jeszcze Iran, któremu budżet na 2015 jako tako zamykał się przy planowanej cenie za ropę 130-140 USD (a dzisiaj jest 88).




dlaczego się cieszę z tego? Bo jest szansa na rozwiązanie konfliktu bez przelewu krwi. Na to że Rosjanie zostaną na tyle pognębieni że odpuszczą agresywne plany wobec sąsiadów, a obywatele przejrzą w końcu na oczy, jaka banda mafiozów nimi rządzi.

Ok skoro tak to ciekaw jestem, czy nie czeka nas za 2-3 lata bardzo nieciekawy scenariusz. Obecnie ropa tanieje, paliwa nieszczególnie. Za 2-3 lata szejkowie będą chcieli odrobić sobie straty, więc cena surowca zapewne mocno skoczy do góry a za nią oczywiście natychmiast skoczy cena paliwa. To akurat dobrze można zaobserwować, surowiec tanieje, na stacjach się nic nie dzieje. Surowiec drożeje, na stacjach reakcja jest niemal natychmiastowa. Czy za 2-3 lata nie czeka nas paliwo za 6,5-7 zł / L skoro teraz przy 88 dolcach za baryłkę nadal kosztuje ponad 5zł? I w ten piękny sposób "zapłacimy" za krucjatę przeciwko Moskwie.

Drugie dno owego scenariusza może być jeszcze gorsze. Na chwilę obecną powstrzyma ruskich przed dalszą inwazją. Super. Tylko, że oni nauczą się zaciskać pasa, poczynią oszczędności, zdobędą nowe rynki zbytu już np ten podpisany kontrakt z chinami. Po 3 latach wyjdą na swoje, czyli będą w stanie funkcjonować tak jak obecnie ale przy obniżonej cenie ropy. Wówczas powrót cen ropy do poprzedniego stanu da im potężny zastrzyk gotówki którego nie omieszkają w przeciągu kilku następnych lat skonsumować na kolejną inwazję ;). 
Mogą też zrewanżować się tym samym. Sami zaczną dalej utrzymywać niższą cenę ropy i wtedy to araby i USA zaczną piszczeć cienkim głosikiem ;).

@Yoshi_80
Rosja nie ma takiego potencjału żeby rywalizować na surowce z USA/Arabią Saudyjską. Znaczy miałaby do rywalizacji z jednym z tych krajów, ale te dwa razem mają prawie trzykrotnie większe wydobycie od nich

surowiec tanieje, na stacjach się nic nie dzieje

sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, to niestety skutek akurat osłabienia naszej waluty, mniej więcej tyle co spadła ropa tyle samo spadła złotówka. Ze względu na podwyższone ryzyko konfliktu militarnego u naszych granic, więc Polska jako sąsiad Rosji, jest jednym z tych krajów które nie mają zysku ze spadku ceny ropy (póki co, chyba że przekonamy międzynarodowe rynki finansowe że nie grozi nam konflikt z Rosją).


Dolar wzmocnił się do złotego, czy jak kto woli złoty osłabł do dolara o ok. 12-13%... tyle co spadła ropa. W tym znika cała obniżka i brak efektu na polskich stacjach benzynowych....

Nie widzisz w tym dziwnej zależności  ? Ropa tanieje, dolar drożeje, ropa jest za dolary, ergo zarabiamy tyle samo ile zarabialiśmy ;). 

Poza tym to nie osłabła złotówka ale umocnił się dolar. Wg wykresów ceny walut na onecie , złotówka straciła do dolara w ciągu ostatnich 6 miesięcy 8,6% a euro do dolara 7,8% . Więc to nie jest "wina" słabości naszej waluty bo mając euro sytuacja była by praktycznie taka sama.

Warto pod tym kątem rozważyć sytuację rosji która jest eksporterem i sprzedaje za dolary które w stosunku do rubla tez zdrożały ;).

@Yoshi_80
no zależność jest oczywista - bankierzy boją się bliskości Polski do Rosji i tego że obejmie nas potencjalny konflikt. A pieniądz lub spokój... 

wykresy onetowe to generalnie zostawiam w spokoju....  stooq.pl - masz wykresy z bazy danych Banku Światowego, pewne weryfikowalne źródło cen z wszelkich giełd świata. I nie ma przynajmniej głupawych komentarzy na stooqu (bo nie ma ich wcale).

a jednak sankcje bolą... [LINK]

To jest niebywałe. Takie ogromne Państwo, tyle terenu, tylu ludzi i nic sami nie wytwarzają. Jedne co potrafią to handlować surowcami, i wszystko kupować.

Tyle jest warta ta ich gospodarka co wykopią z ziemi.

@Lasica
prawda? taki gigantyczny teren, wszystkie możliwe strefy klimatyczne, tyle ludzi gotowych pracować za bardzo małe pieniądze, tyle potencjalnych możliwości, a mimo to i tak nawet zwykłego mięsa na swoje potrzeby nie są w stanie produkować i kupują w EU...

W 2013 roku z importu pochodziło aż 59 procent sprzedawanej w Rosji wołowiny i 31 procent wieprzowiny.

już nie mówiąc o wysokich technologiach, które praktycznie w całości sa importowane.

to jest własnie problem kraju mafijnego, problem którego apologeci Rosji nie zauważali tak długo jak Zachód nie przycisnął Rosji tak samo jak Reagan w latach 80tych ZSRR, problem kraju gdzie za fasadą pięknych haseł narodowych rozwija się tylko to co przynosi kokosy mafii i oligarchom.  

Dlaczego ktos usuwa posty? jeszcze kilka h temu byl post, ktorego teraz nie widze

mamy trolla zbanowanego za obrażanie, wierutne bzdury itd. Ban na in4 jest na osobe , nie konto. No i nasz zbanowany kolega regularnie próbuje dalej. Więc zaraz po napisaniu posty znikają. Jego problem. S.

Cena ropy spada, ale również i rubl spada w stosunku do dolara. 
Czy przypadkiem zyski Rosji z ropy nie stoją w miejscu? 

@straszny
Czyli jednak 41% wołowiny i 69% wieprzowiny robią sami.
Tak to jest jak nie ma technologii, ludziom się nie chce, a jak ktoś wybije się przed szereg to zaraz się ustawia kolejka po zyski. Poza tym zachód jako tako ale im dalej na wschód tym bardziej Afryka, tylko zimniej. Grunt że satka się strzechy trzyma.
Przecież jak im się pokończy to co w ziemi to albo trzecia światowa (jak nikt nie odpali niczego wcześniej) albo każdy "z góry" weźmie co jego i pójdzie w cholerę a kraj się zapadnie i wyludni, narobi się pińcet pseudo-państewek i tyle z Rosji będzie.

@djluke
no stary - tak gigantyczny kraj o takim potencjale to trudno żeby chociaz połowy mięsa nie produkował sam... ale sam chyba czujesz jakie to dziwne wrażenie że ta teoretycznie droga, teoretycznie niekonkurencyjna, Unia Europejska zaopatruje Rosjan w praktycznie połowę żywności....  takie dziwne że aż trudne do uświadomienia... przecież przy ich potencjale przestrzeni powinni być eksporterem na cały świat!

...tyle że oznaczałoby to niezwykle szybkie wzbogacenie klasy rolników w Rosji, za tym poszłaby ich emancypacja polityczna, świadomość tożsamości a nie bycia sowieckim wyrobnikiem u mafiosa, i zaraz rządania wolności słowa i poszanowania człowieka.... a po co to mafii rządzącej krajem ?

w interesie oligarchów związanych z Putinem jest żeby rolnicy byli najwyczajniej w świecie biedni, a potrzeby wyższe ma im wypełnić sterowany przez państwo kościół i polityka ksenofobii narodowej.

Moody's obniża rating Rosji. Od śmieciowego poziomu dzielą ją już tylko dwa stopnie

[LINK]

@D@nielo

dla Rosji to kolejna mega-wtopa, od ratingu zależy stopa procentowa kredytów i obligacji państwowych....  znowu drożeje im dług.

ropa brent nadal spada.... Rosja straciła kolejne 4-5 miliardów USD

Link

Bandera wiecznie żywy...:/ Czasami się zastanawiam, czy my dobrej stronie kibicujemy w tym konflikcie...wybór znowu między dżumą a cholerą.