@straszny: niby tak, ale nie do końca. w Trójce niedawno była o tym mowa. jakieś wewnętrzne zarządzenie ministra/ministerstwa wymusza to co mówi demotywator niestety. poza tym to cały czas jest realny świat pełen chamskich i chciwych ludzi więc założenie, że będzie lepiej jest po prostu przykre.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-04-02 09:13 , Edytowane 2015-04-02 09:26
@pi_nio
wg mnie to jest całkowite niezrozumienie tego co jest tutaj przekazywane. Wiem że dziennikarze w Polsce mało zarabiają ale teraz doprowadza się do sytuacji dla mnie piramidalnych i nei wiem czy wynika to z niekompetencji dziennikarzy czy ogólnego tendencji do zamieniania wszystkiego w hejt.
założenie jest takie żeby lepiej ściągać kasę z firm które podatków nie płacą ale mają ogromne przychody, a nei z małych firm, w których kontrole są bez sensu i nie przynoszą kasy. Jak najbardziej właściwe.
to było założenie polityki Kapicy, który btw nie jest wiceministrem i nim nie był.
Wysłane 2015-04-02 13:54
tak, takie jest założenie i z tym się zgadzam. niestety jak okazało się w audycji "Za, a nawet przeciw" w rozmowie z ministrem finansów bodajże oraz przedstawicielami firm najprawdopodobniej skończy się tak jak zawsze czyli wygodnictwem i zyskiem chwilowym dla urzędników. chodzi mi o zwyczajowy rozdźwięk pomiędzy założeniami, a wykonaniem.
Wysłane 2015-04-02 21:53 , Edytowane 2015-04-02 21:57
No Szczurek to taki Rostowski tylko od mediów się trzyma z daleka.
A praktyka wygląda tak:
[LINK]
Więc wypowiedzi z ministerstwa finansów mają wiarygodność mniej więcej obietnic Tuska.
Ale niektórzy to łykną i znowu zagłosują na Komora i PO w imię odmrożenia sobie uszu
Wysłane 2015-04-02 23:07 , Edytowane 2015-04-02 23:25
@ straszny
Jesteś człowiekiem, który posiada dużo znajomych.
Bardzo możliwe, że znasz jakiegoś policjanta na wysokim stanowisku.
Jeśli tak, to spytaj go jakie mają wytyczne z góry
Nie widzę żadnych powodów, czy też argumentów, aby skarbówka działała inaczej
Szczurek odrzuca przychylność urzędów, a Ty wierzysz, że ta notka jest nieprawdziwa? To nazywa się naiwność
Przed kamerami można mówić wszystko, popatrz na Tuska ile naobiecywał, a wszystko zrobił przeciwnie
A co do dobierania się do 'grubych osób'.
Znajomy przy jednoosobowej działalności, coś poplątał i nie zapłacił jakiś podatków, to z końcem roku dobrali się do niego od razu.
@up
Oficjalna grafika i cytat z profilu PO
Realizujemy kolejną zapowiedź z expose premier Ewy Kopacz

Wysłane 2015-04-02 23:22
@Netman
Wątpliwości oczywiście...dlatego od teraz kontrole US nie będą miały żadnych wątpliwości że mają racje
Wysłane 2015-04-03 08:39
Moim zdaniem działanie US zmieniło się ostatnio na plus. Przynajmniej odczułem to na mojej własnej skórze.
Jako, ze generalnie jestem bałaganiarzem i o wielu rzeczach zapominam lub spycham je na dalszy plan (idealnie pasowałbym do włoskiego stylu życia ) , podobnie bywa z podatkami. Kiedyś po rozliczeniu PITu zapomniałem zapłacić brakującej kwoty a było tego w sumie niewiele. Po paru miesiącach dostałem info z US ze doj.. mi kare z tego tytułu w wysokości bodajże 100zł co prawda najniższa ale niewiele mniejszą niż brakujący podatek, tak było kiedyś.
W picie za zeszły rok miałem w sumie podobną historię. Najpierw pomyliłem się przy wypełnianiu ale o dziwo PIT wyszedł mi dobrze . Na jesień (co za tempo) dostałem info z US ze mam złożyć korektę bo tamten jest źle wypełniony. No to go skorygowałem ale wyszło na to, że znowu źle (no kurde nie wiem jakim sposobem), bo po ich korektach wyszło im że mam dopłacić 130zł podatku (to przyszło w kolejnym piśmie po ok 3 miesiącach od korekty). Oczywiście o tym zapomniałem i te 130zł im ciągle brakowało ale tym razem byli tak łaskawi, że zadzwoniła do mnie pani z US i przypomniała się o te kasę pytając się kiedy mam zamiar ją wpłacić :) .
Wysłane 2015-04-03 08:51 , Edytowane 2015-04-03 11:04
@Netman
któryś raz ktoś mi zarzuca na wątku naiwność, a jestem osobą która przeszła ponad 20 kontroli w 16 lat działalności... także trochę dystansu bym prosił, póki nie masz praktyki i opierasz się na anonimach z sieci.
Miałem kontrole US, UKS, Sanepid, Inspekcja Pracy, miałem nawet i z prokuratury lubelskiej i wiele innych ... co tu dużo mówić - jest obecnie bez porównania lepiej niż mniej więcej czasowo za rządów SLD, wtedy ciężko było coś załatwić z urzędnikiem inaczej niż bez nieformalnych układów/prezentów i bez automatycznego dostawiania kar, teraz naprawdę czuć różnicę, może nie jest to jeszcze Norwegia, do poziomu której (a pracę tamtych urzędników dość dobrze znam) jeszcze bardzo daleko, ale na pewno nie jest to III RP z okolic roku 2000.
co tu dużo mówić - jeśli chodzi o podejście urzędników do mnie jako przedsiębiorcy to z roku na rok jest wyraźnie lepiej.
że znasz jakiegoś policjanta na wysokim stanowisku.
policja nie ma absolutnie nic do kontroli skarbowych ani celnych.
Wysłane 2015-04-03 11:48 , Edytowane 2015-04-03 12:01
@thor2k
a taka historia była tak serio, mój klient drukował w paru drukarniach materiały nawołujące do nienawiści (skrajnie prawicowa organizacja), ja po obejrzeniu plików odmówiłem drukowania i ustaliłem że drukować mogę tylko te materiały bezwględnie zgodne z prawem, więc jakieś tam rzeczy w stylistyce pseudo-starosłowiańskiej czy pseudo-polityczne wydrukowałem. No i wszystkie drukarnie które z tymi panami współpracowały miały potem całą serię nalotów. Poza niedogodnością w postaci parokrotnego zeznawania i wspomnianego nalotu parogodzinnego (policja z prokuraturą) na drukarnię ze skopiowaniem wszystkich danych, mnie nie spotkało nic na co mógłbym narzekać. Nawet w czasie nalotu policja starała się nie zaburzyć pracy drukarni i dość dyskretnie działać.
Wszystko było załatwione całkiem profesjonalnie. W sumie byłem jedyną drukarnią która zwracała uwagę co drukuje, dla reszty wiązało się to z dużo większymi nieprzyjemnościami.
A panowie od drukowania tych materiałów działalności w Lublinie nie zaprzestali i cała 6tka teraz siedzi w areszcie lub czeka na procesy http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ujeto-gang-nawolujacy-do-nien...
całe życie kieruję się filozofią prostej ścieżki. Żadna kontrola nie jest problemem tak długo jak na jej widok myślisz o zaparzeniu kawy urzędnikowi, a nie o stresie że coś odkryją :)
Wysłane 2015-04-03 11:56
Kiedyś wrogiem narodu i władzy ludowej byli kułacy natępnie przyszła pora na reakcjonistów i opozycjonistów z Solidarności potem byli spekulanci i cinkciarze a po przełomie roki 1989 prywaciarze i uwłaszczeni komuniści potem przyszła pora na polityków a ci wykreowali wspólnie z mediami nowego wroga ludu - klasę urzędników (najlepiej skarbowych bo ci bezpośrednio żywią się jak wampiry krwią podatników) i tak leci ta bajeczka przez naszą rzeczywistość bo to już Kargul powiedział "ni ma jak to mieć swojego wroga na własnej krwi wyhodowanego" i można na niego zawsze zwalić winę za wszystkie nieszczęścia .
Wysłane 2015-04-03 21:06 , Edytowane 2015-04-03 21:19
@straszny
policja nie ma absolutnie nic do kontroli skarbowych ani celnych.
Wzmianka o policji była w kontekście odgórnego polecenia wyrabiania 'normy' aby nie stracić pracy, w nawiązaniu do opublikowanej notatki.
Chwała Ci za to, że wszystko dobrze ogarniasz. Tylko co byś powiedział, gdybyś produkował np. lody i spotkała Cię taka historia?
http://www.prw.pl/articles/view/41021/Skarbowy-cud-Zamienili-lody-w-wo...
Ilu już było przedsiębiorców przekonanych, że prowadzą rzetelnie i wzorowo biznes, a skończyli na bruku przez fiskusa?
W nawiązaniu do całego wątku. Parę osób polecało mi książkę "Biznes w kraju dziadów" Kamila Cebulskiego. Ponoć warto przeczytać.

Wysłane 2015-04-03 21:35 , Edytowane 2015-04-03 23:50
@Netman
Ten facet sprzedawał sok, który można było sobie zamrozić w swoim zakresie. Przecież on w 100% nie ma racji.
stary nie wiem co mam powiedziec - to jest przykład że ktoś kto nie ma zielonego pojęcia o podstawowych zagadnieniach prawnych nie powinien brać się za biznes. A komentarze w sieci świadczą o tym że Polacy w swojej masie są jeszcze strasznie daleko za państwami prawa.
Interpretacja skarbowa sprzedaży lodów w stanie płynnym jest jednolita od paru lat i w całej Europie wynosi ona pełną stawkę. Dlaczego niby zastosował niższą stawkę ? Bo myślał tak? Bo gdybał sobie? Od kiedy to nieznajomość prawa zwalnia od jego przestrzegania?
Link od razu do interpretacji oficjalnej
http://www.epodatnik.pl/interpretacje-podatkowe/wykaz.php?id=281769-20...
gdybym prowadził biznes jak ten Pan zbankrutowałbym natychmiast.
Myślisz że nie miałem niejasnych sytuacji? Od wielu lat możesz zwrócić się do USu o interpretację prawną przepisu i masz obowiązek dostać odpowiedź wiążącą urząd w interpretacjach wobec Ciebie. Ja mam parę takich wiążących odpowiedzi jeśli tylko czuliśmy się że jakaś sprawa jest niejasna (A obsługujemy towary z wszystkimi 4-ema stawkami VAT).
Ilu już było przedsiębiorców przekonanych, że prowadzą rzetelnie i wzorowo biznes, a skończyli na bruku przez fiskusa?
bardzo mało, setki razy mniej niż głupawych hejtów w sieci. Na ogół okazywało się że wcale nie prowadzili biznesu rzetelnie.
Wysłane 2015-04-03 21:58 , Edytowane 2015-04-03 22:02
@straszny
Podałeś link do interpretacji z 2013 roku.
Ten pan prowadził firmę od długiego czasu.
Można go obwiniać, że sam nie pomyślał o indywidualnej interpretacja. Widocznie nie miał niepewności w tym co robi.
Z drugiej strony być może spytał jakiegoś urzędnika, a ci z kolei potrafią wprowadzić ludzi w błąd (znam jeden taki przypadek gdzie przez niewiedze urzędnika osoba zapłaciła większy podatek vat za nietypowe zlecenie, a przez to miała non stop kontrole o podejrzenie robienia przekrętów - zakończyło się bez problemów, ale z nerwami, bo traktowali go jakby był jakimś przestępcą)
Czemu dopiero po takim czasie urząd zobaczył nieprawidłowości?
Biznes ma polegać na studiowaniu prawa, czy faktycznym robieniu biznesu?
Wysłane 2015-04-03 22:31 , Edytowane 2015-04-04 00:08
@Netman
ten Pan wystarczyłoby żeby się pokwapił do urzędu i zapytał jaką stawką należy rozliczać napój do robienia lodów. Jednak jak typowy Polak, zrobił to po swojemu - udać że nie ma problemu i że ma rację bo w urzędzie nie zauważyli w deklaracjach niezgodności.
biznes polega na robieniu biznesu i nie zwalnia z nieznajomości prawa.
Wysłane 2015-04-04 20:29 , Edytowane 2015-04-04 20:51
@ straszny
Mamy jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych na świcie.
To samo przez siebie tłumaczy, że nawet najbardziej ogarniająca osoba może się wyłożyć nieświadomie po latach.
Jaki jest jeden z głównych powodów powstrzymujących ludzi przed zakładaniem firm?
Głównie ludzie obawiają się konfrontacji z naszym prawem podatkowym i urzędnikami. Obawy przecież muszą z czegoś wynikać.
Odrobinę zmiana tematu
http://zus.pox.pl/inne/raport-nik-stacje-benzynowe-oszukuja-polakow-na...
http://www.tvn24.pl/lodz,69/nik-dystrybutory-zle-licza-ilosc-paliwa-tr...
Nie raz słyszałem, że znajomym wchodzi więcej paliwa niż powinno, czy to do auta, czy do karnista do kosiarki.
Zawsze miałem przekonanie, że jest to mocno naciągane, a jednak...
Kto jest online: 0 użytkowników, 161 gości