@Cursed a to ja marudzę? a to kurde nie zauważyłem! poza tym patrząc na to wszystko tak jak Ty to uważam, że z dnia na dzień jest coraz lepiej więc udowodnij, że tak nie jest
@1084 a jakby były prywatne lasy to kto miałby do nich wstęp? pewno niewielu i za opłatą? to jeszcze wcześniej chociaż ZUS zdemontuj i prosiłbym o kosmodrom w Chorzowie jakbyś był taki miły
Forum > Tematy dowolne > Polska to pięęęekny kraj z porąbanymi urzędnikami i prawem
Wysłane 2014-02-11 01:38
Wysłane 2014-02-11 08:57
Takie dane dotyczące m.in. przedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób znalazłem: [LINK]
Tabela 41
Jak widać średnia w p. do 9 osób wynosi 62% ogólnej średniej w 2004 i 59,8% w 2009
Jeśli zestawić średnią w p. do 9 osób z średnią w p. powyżej 9 osób w 2004 (2594,3zł) daje to 55,8%
@1084
Może i tak.
Własność publiczna też może być czysta i lepiej zadbana.
A jakoś mi się nie widzi żeby jakis niemiec kupił se polską puszczę i postawił parking .
I ogólnie 'własność prywatna' ziemi która od tysiąca lat należała do naszych przodków.... jakoś mi to nie pasuje.
@pi_nio
A jak byś to inaczej określił? Jak nie marudzenie? ;p
"patrząc na to wszystko tak jak Ty to uważam, że z dnia na dzień jest coraz lepiej"
Znaczy co jest coraz lepiej?
Prawo jest coraz prostsze a policja coraz uczciwsza i bardziej wykwalifikowana?
Wysłane 2014-02-11 09:02
@TonySoprano
Przez 'realne zmiany' masz na myśli tak jak pinio 'pomysły które się tlą w głowach Tuska i jego kolesi'?
To za bardzo nie ma o czym dyskutować
Wysłane 2014-02-11 09:08 , Edytowane 2014-02-11 09:12
@Cursed
A zauważyłeś, kto ma najbardziej utopijną wizję kraju i życia ?
Tusk niech robi sobie co chce. Mnie polityka nie interesuje. Nie czytam o tym, nie słucham i nie angażuje się. Skorzystałem z możliwości pracy gdzie indziej (o życiu jeszcze pomyślę bo mam czas) i jestem zadowolony - za dużo ludzi siedzi w tym kraju, i się marnuje.
Wysłane 2014-02-11 09:39
@TonySoprano
"A zauważyłeś, kto ma najbardziej utopijną wizję kraju i życia ?"
Przez 'utopijną wizję kraju' masz na myśli 'wizję kraju bez Tuska'?
Tak chyba to jest w Twoim/Waszym wyobrażeniu: są dwie formy państwa polskiego
- Panśtwo Tuska
- Utopia, czyli to co nie jest państwem Tuska
Reszty postu nie skomentuje, bo robiłem to wielokrotnie.
Dalej nie wiem po co piszesz w temacie który Cię nie interesuje, no ale cóż.
Wysłane 2014-02-11 10:12
@TonySoprano
Nie mam do niego żalu, ot przeciętny nierób. Raczej służy mi za skrót myślowy określający całość rządów 3rp
Żal mam do ludzi siedzących na tyłkach i trujących w koło jak to nic się nie da zrobić
Ale zapewne ich przodkowie są z nich bardzo dumni!
'Robisz coś z tym poza pisaniem na forum ?'
Oczywiście że tak: myślę i planuję.
Jak masz jakieś pomysły co jeszcze można zrobić to słucham.
Wysłane 2014-02-11 10:16 , Edytowane 2014-02-11 10:22
@Cursed i reszta
dobra dobra, już darujcie sobie złośliwości. Ja tam na niego głosowałem, nigdzie nie wyjeżdżam, zatrudnienie zwiększam (już nie jestem mikro-firmą), do końca roku chciałbym dojść do 20 etatów. Dofinansowań EU nie biorę (choć nie mam nic przeciwko żeby moi klienci brali). Wszystkich zatrudniam oficjalnie. Więcej na premiera nie zagłosuję (zbyt dużo rzeczy zostało obiecanych i olanych).
Nie uważam żeby przy rządzeniu premier opierdzielał się, raczej to kwestia totalnego przygniecenia rzeczywistością i średnim aparatem biurokratycznym, w którym utyka każda ambitna reforma. Donald Tusk obiecał sobie z tym poradzić. Nie poradził sobie dość jaskrawo.
Tyle że to wszystko można bez złośliwości powiedzieć.
To co zrobił Tony nie potępiam, bo to samo zrobił mój syn (ma już firmę w Norwegii), ale to po prostu jedna z dróg w zjednoczonej Europie, a nie konieczność jak przedstawia z kolei Tony. Tu też się da, choć jest trudniej oczywiście.
Wysłane 2014-02-11 10:24
@straszny
Ok, i tak to już nudne się robiło
' w którym utyka każda ambitna reforma.'
O jakich ambitnych reformach mówisz?
PS: Z przyjemnością poczytam teraz dyskusję @Tonego i @pi_nia o tych 'realnych zmianach'
Wysłane 2014-02-11 10:26 , Edytowane 2014-02-11 10:30
@Cursed
Szczerze? Nie mam żadnego planu. Jeszcze kilka lat temu jakoś wiązałem życie pracując i żyjąc w kraju. Teraz dalej żyje - bo pracuje, ale na stałe mieszkam w kraju, ale przebywając na zachodzie (czy komuś się to podoba czy nie) doświadczam zupełnie innej mentalności. W kraju człowiek potrafił być zgnojony w każdej sytuacji. Chamstwo, goni chamstwo. Nic się nie dzieje, a ludzie wegetują. Ja od polityki się odcinam. Wierzę, że to co się nauczę na zachodzie, pozwoli mi kiedyś wrócić (albo wracać) i przekazywać nabytą wiedzę oraz styl życia innym. Pracuję w tej samej firmie od kilku lat, ale w oddziale na zachodzie. Ta sama robota, ale jest ona wykonywana szybciej, sprawniej, efektywniej, milej. W tym kraju nic się nie zmieni, dopóki nie przyjdzie naprawdę mądry facet i nie poukłada tego jak należy. Tutaj dalej będą kłótnie w sejmie, dalej będą pałętać się komuniści w życiu politycznym, dalej będzie zarzucanie sobie katastrofy w Smoleńsku i innych rzeczy. Na tym nie zbuduje się raju dla ludzi. Na zachodzie nie ma polityki. Tam ludzie uprawiają biznes. Jeżeli, ktoś w firmie zacznie temat polityczny (co się praktycznie nie zdarza) to zaraz zostanie puknięty w czoło i zagoniony do dalszej pracy.
@Straszny
Ale nie masz mi czego zarzucić, bo ja tak jak wspomniałem nie mieszkam na stałe w Niemczech. Każde 1e, które posiadam, jest "na naszym" terenie i tutaj jest wydawane. I nawet kupując auto zapłaciłem tyle Vatu, że aż mnie boli
Wysłane 2014-02-11 10:26 , Edytowane 2014-02-11 10:33
@Cursed
ano jest tego sporo:
1. uwolnienie zawodów korporacyjnych, które utknęło w ok. 1/3 reformy, w natłoku pretensji korporacji i oporu właśnie urzędniczego w implementacji pomysłów
2. zbiór przepisów o liberalizacji produkcji energii (w tej chwili żeby postawić sobie elektrownię - czy to słoneczną, z torfu, wodną czy jakąkolwiek i sprzedawać komuś prad.... na oko 3 lata trudnych formalności) - opór urzędników powiązanych z PSL i państwowym lobby energetycznym jest potężny.
3. liberalizacja przepisów podatkowych (przepisów doszło) - opór urzędników w USach
4. uproszczenie i obniżenie podatków (nastąpiło niewielkie podwyższenie, momentami znaczące dla stabilności słabego rynku, np zmiana VAT z 0% na 5% dla książek)
5. liberalizacja prawa architektonicznego w Polsce... nic z tego nie wyszło. Również opór urzędników miejskich i gminnych.
6. ogólne zmniejszenie ilości urzędników na etatach utrzymywanych przez państwo - ilość wzrosła o ok 10%.
nie żądam cudów od premiera Tuska, ale tego żeby obiecane, i realnie możliwe do zrealizowania rzeczy, realizowane były. Nie są, więc sorry, mój głos traci. Natomiast absolutnie nie uważam że jest bardziej leniwy od poprzednich premierów - Kaczyńskiego, Millera, Oleksego czy innych.
Wysłane 2014-02-11 10:35
@TonySoprano
'Wierzę, że to co się nauczę na zachodzie, pozwoli mi kiedyś wrócić (albo wracać) i przekazywać nabytą wiedzę oraz styl życia innym'
Dobrze, z tym się zgodzę.
'W tym kraju nic się nie zmieni, dopóki nie przyjdzie naprawdę mądry facet i nie poukłada tego jak należy'
Słowem: Czekamy na mesjasza który za nas posprząta bajzel?
To nie jest utopijne myślenie?
@straszny
Ok, pozostaje pytanie dlaczego przez przeszło 6 lat nie dało się wziąć administracji za mordę i pokazać miejsce w szeregu?
Wysłane 2014-02-11 10:38 , Edytowane 2014-02-11 10:44
@TonySoprano Marudzenie, powiadasz.
poseł Platformy Marcin Święcicki (na początku lat 90-tych prezydent Warszawy), przyniósł poprawkę polegającą na tym aby w zamówieniach do wspomnianej kwoty 30 tys. euro jeżeli podmiot wykonujący zamówienie sobie to zastrzeże, nie były ujawniane o nim informacje...
W szczególności nie ujawniane będą dane osobowe wykonawcy takiego zamówienia, a także wysokości wynagrodzenia wykonawcy zamówienia...
Niestety ta poprawka będąca swoistą wrzutką dokonaną podczas obrad komisji, została zaakceptowana przez większość koalicyjną Platformy i PSL-u pod czas ostatecznego głosowania nad projektem...
[LINK]
Jeżeli dla ciebie troska o kraj, niezgoda na takie praktyki rządzącej koalicji, jest tylko marudzeniem, to przyznaję: JESTEM MARUDĄ.

@1084 Jestem absolutnie przeciwny prywatyzowaniu Lasów Państwowych. Jest to jedno z niewielu dóbr wspólnych, należących do wszystkich mieszkańców, jakie jeszcze nam zostało, a z którego możemy być dumni. Głosy z zewnątrz również potwierdzają, ze dotychczas prowadzona polityka w tym zakresie jest jedną z najlepszych na świecie. Ktoś chce mieć swój las - proszę bardzo, niechaj sobie zasadzi drzewka na należących do niego hektarach ugorów, poczeka kilkadziesiąt lat i niech się cieszy swoim prywatnym lasem. Skoro tego nie zrobił, to niech się trzyma z daleka.

Wysłane 2014-02-11 10:43
@Cursed
Nie. To nie jest utopijne myślenie. To jest kwestia zwykłej transformacji, która pewnie potrwa wiele lat. Jeżeli dorobię się dobrej pozycji na zachodzie (mam takie ambicje, ale to tylko przykład), i powiedzmy, że wrócę do kraju pracując w obecnej, czy też w innej firmie na stołku kierownika, to pierwsze co zrobię to wprowadzę zasady i myśl panującą na zachodzie. Nie uważam siebie za jakiegoś mentora, bo nie trzeba takim być, aby zauważyć jak pracuje się u nas, a jak na zachodzie. To trzeba robić, krok po kroku. To nie jest czekanie na mentora i myśliciela.
Wysłane 2014-02-11 13:23
@TonySoprano
'W tym kraju nic się nie zmieni, dopóki nie przyjdzie naprawdę mądry facet i nie poukłada tego jak należy'
No, moim zdaniem to jak najbardziej utopijne myślenie.
Za 50 lat będziesz drapał się w głowę i zastanawiał "Czemu ten mądry facet nie przyszedł "
Ewentualnie przyjdzie ale ktoś mu powie żeby nie marudził i że dobrze jest jak jest.
Z tego co widzę różnimy się kompletnie wizją ewentualnych zmian.
Dla Ciebie to jest tzw. praca u podstaw - i dobrze, tacy ludzie też są jak najbardziej potrzebni.
W moim przekonaniu 'ryba psuje się od głowy' - wystarczy zmienić konstytucję, a z resztą ludzie już sobie poradzą.
Więc pozostaje zgodzić się że się nie zgadzamy i na tym poprzestać.
Wysłane 2014-02-11 13:28 , Edytowane 2014-02-11 13:29
@Cursed
Zmienić konstytucję...ale kto miałby to zrobić? Przecież każdemu (lub "każdemu" co i tak na jedno wychodzi) obecna pasuje. Poza tym nie ona sama w sobie jest problemem tylko jej przestrzeganie i egzekwowanie tegoż.
I czy "z resztą ludzie już sobie poradzą" chyba musielibyśmy przestać być...Słowianami?
Wysłane 2014-02-11 13:41 , Edytowane 2014-02-11 13:43
@Cursed
Ludzie z niczym sobie nie poradzą, bo są tak samo zepsuci latami komuny i krętactwem jak głowa ryby. Zmian potrzeba wszędzie. Od góry, aż po dół. Gdyby lekarstwem na wszystko co złe, byłaby zmiana konstytucji to dostałbyś Nobla, a ode mnie Oskara za cudowny scenariusz. Tyle, że jedno koliduje z drugim. Bo nawet jak znajdzie się jednostka, która chce coś osiągnąć to zaraz jest gnojona przepisami z góry, a jak znajdzie się jakiś "myśliciel" czy facet z pomysłem to zostanie i tak sprowadzony do napełnienia swojej kieszeni, a nie ludzi z dołu. Musiałbyś popracować w firmach w Niemczech, Austrii, Francji, a potem u nas, aby zobaczyć co mam na myśli Różnicę idzie zauważyć po kilku dniach. Od nepotyzmu, po ukierunkowanie i osiąganie efektów.
Kto jest online: 0 użytkowników, 192 gości