Newseek

Coś w podobie tego za co spalono na stosie(i słusznie!) Hofmana z kolegami ;)

To teraz porównaj sobie to z faktem że były kanclerz Niemiec pierwsze co zrobił po tym jak juz nim przestał być to poszedł pracować dla Putina...

Ech nie mówię że wszystko u nas jest ok ale to nie jest ta skala...

Tyle ode mnie. Więcej głosy w sprawie polityki krajowej nie zajmę.

@Lasica
nie za coś podobnego, inteligentny człowiek nie powinien dawać wkręcać się w takie porównania. Jedni panowie świadomie fałszowali dokumenty, drugi pan jest oskarżany przez gazetę że nie chce wskazać gdzie jeździł, a nie że latał samolotem czy cokolwiek kłamiac ze jedzie czyms innym. Póki nie ma na to najmniejszych dowodów - nie jest to to samo.

Wicemarszałek sejmu, z ramienia PIS, pobrał 7 razy więcej kasy na jeżdzenie po Polsce prywatnym samochodem, choć też ma limuzynę rządową i ochronę. 

U nas to się inaczej robi.

Ano robi sie inaczej, w sposób cywilizowany, i albo jesteś nad wyraz bezcelowo złośliwy albo nie wiem co...

czasem mam wrażenie ze nie zdajecie sobie sprawy w jak fajnym miejscu świata żyjecie (chocby nie wiem jak pompatycznie to brzmiało) i jak w fatalym moglibyście życ, gdyby pechowo urodzilibyście się kilkaset kilometrów dalej na wschód stąd.

Wizyta Poroszenki w Polsce z punktu widzenia ruskich mediów.... a ludzie łykają 

http://swiat.newsweek.pl/petro-poroszenko-w-polsce-wizyta-poroszenki-w...

coś niesamowitego

@straszny

To są inne sprawy, rzecz jasna. Łączy je jednak jeden istotny fakt - drenowanie państwowej kasy. Brałeś kasę, pokaż kwity. Czy to takie skomplikowane i trudne do zrozumienia?

Oczywiście, że zawsze można były się urodzić w gorszym miejscu, ale chyba jednak powinniśmy równać do lepszych?

Dla ruskich nie ma już ratunku. Niech sobie jedzą kiełbasę z resztek ryby i cieszą się, że mają takie potężne Państwo.


@kordon

Po tym jak ktoś przestanie być politykiem/urzędnikiem to jest jego sprawa co robi i gdzie pracuje.

(...) nie zdajecie sobie sprawy w jak fajnym miejscu świata żyjecie (chocby nie wiem jak pompatycznie to brzmiało) i jak w fatalym moglibyście życ, gdyby pechowo urodzilibyście się kilkaset kilometrów dalej na wschód stąd.

Ja sobie myślę co by było, gdybym się urodził te kilkaset kilometrów na północ, zachód, a nawet południe

Też się nie chcę wypowiadać na tematy polskiej polityki, przede wszystkim ze względów zdrowotnych.

@Lasica
z jednej strony masz rację - to sa Twoje i moje pieniądze z podatków. My ich utrzymujemy więc ktoś taki jak marszałek Sejmu powinien być jak żona Cezara.

Z drugiej strasznie nie podoba mi się moment zadawania pytan Sikorskiemu - bo wygląda to na sytuację w której bandyta robi zamieszanie  tak żeby odwrócić uwagę i żeby jego nie złapali (to tylko porównanie bo póki nie zostali skazani prawomocnym wyrokiem to panów z PIS tak nazywac nie można)

dajmy spokoj krajowej polityce, podnosi cisnienie maksymalnie a i tak nic nie zmienia. Drugie wyboru już chodze i oddaję głos nieważny, rozczarowany bieżącą sytuacją. Ale nie zmienia to mojej bardzo ogólnej oceny ogólnej kraju.... wciaż cieszę się że urodziłem się w Polsce. 

@ koradon
Żartujesz prawda? 
Czy Ty uważasz, że w innych krajach, wykształceni ludzie na najwyższych stanowiskach w państwie podczas obrad najwyższego szczebla mówią do siebie 'siadaj korduplu lub zamknij ryja?', a wszystko to przy atmosferze biesiadnej 

Również wierzysz, że oni tej kasy nie wzięli do kieszeni? 
Jak na razie tylko jeden poseł stał się sumienny i oddał 13k zł za paliwo sam z siebie aby nie mieć ewentualnie problemów. Nie pamiętam jego nazwiska - do znalezienia w sieci. W innym normalnym kraju każdy by oddał pieniądze sam z siebie bez śledztwa. Poczytajcie chociażby o aferach w Norwegii i jak tam ludzie się zachowują. Zresztą wspominałem już o moim znajomym z Niemiec. Do nich doszła afera kilometrówek i jako zwykli ludzi nie potrafią pojąć jak tak można, im w głowie się to nie mieści. Po prostu inne myślenie.

U nas w kraju wszyscy tak robią na urzędniczych stanowiskach. 
Podam przykład. Mam znajomego będącego na państwowym. Niedawno temu wysłali go (łącznie chyba 4-5 osób) na 3 dniowe szkolenia do USA. Łączny koszt 90k za jedną osobę. Dodam, że te szkolenia również są prowadzone zdalnie.
Wszyscy pojechali polskim busem (ten za 1zł+  za przejazd jak wcześniej się zarezerwuje) do Warszawy na lotnisko. Kolegę zmusili (świeżak - nie wie co się dzieje) aby w papierach wpisał, że pojechał samochodem mimo że nie ma prawka. Dodatkowo musiał skołować papier od jakiegoś kolegi z podpisem, że mu 'pożyczył samochód w danych dniach".

 


Afera za aferą...

Co innego jest brak kultury a co innego jest kradzież.

W tej sprawie podzielam zdanie strasznego. Jedni perfidnie oszukiwali, drugiego chcą udupić dla zasady. Serio tego nie widzicie?

@Lasica
Tak zwłaszcza jak idzie pracować do firmy której pomysły forsował podczas rządów... zdecydowanie...

@straszny: jak tak czytam o tej rzekomej manifestacji przeciwko Poroszence to się zaczynam zastanawiać czy następnym krokiem nie będzie pomoc Polakom w postaci odsieczy, bo przecież naród jest uciskany i chce wyzwolenia. świetne by mieli usprawiedliwienie... :/ do czego to zmierza cholera?

Europa wprowadza sankcje dla Rosji, a tu proszę USA zwiększają handel z Rosją o kilka procent, czym nawet sam Putin jest zdziwiony, dodatkowo USA zamawia specjalistyczne silniki w Rosji na kwotę ponad miliarda dolarów. Ot takie oto sankcje wymyślono, na wprowadzenie których jankesi mają wyrąbane.

proszę o linki albo posty bedą kasowane jako niemerytoryczne bicie piany. S.

@xoot
Generalnie to USA najbardziej daje się we znaki Rosji bo ograniczenia w handlu dolarem nie narzuca Unia Europejska tylko właśnie USA, blokując transakcje w nim dla Rosji. Już większość rosyjskich banków jest wykluczona z systemu SWIFT.

tak samo USA z Arabami rzuca na rynek tanią ropę, nie Unia Europejska. 

USA z ZSRR też handlowało do końca jego istnienia, sprzedając np zboże Rosjanom do samego końca, a mimo to wykończyli ich ekonomicznie pierwszorzędnie.

A co do silników to USA wie że jest w czarnej... no i dlatego NASA wynajmuje firmy prywatne do dostarczania zapasów na orbitę i własnie podpisało program finansowania badań nad nowymi silnikami. Sprawa jest wiadoma od kilku lat już. 
Wiesz jedna sytuacja to tyle co nic. Ile oni tych silników od Rosjan kupią w ciągu roku?

dzisiaj nowe rekordy spadków na ropie...57 USD za baryłkę... Putin siedzi z kalkulatorem i kombinuje :P:P

ceny robią się zaskaująco niskie... ale końca spadków nie widać, niesamowita sprawa.

planują auta na prąd może? :) albo mają już działający prototyp z zasięgiem 1Mm na jednym ładowaniu za pisiont groszy? :]

Przez krótki czas pod koniec grudnia 2008 było 36,74 USD więc spokojnie. Jakby przebiło (trwale) ten poziom to się by zrobiło wesoło. Po za tym cena ropy powyżej 70 USD to nienormalność... Warto zobaczyć historycznie dane...

EDYTA.

Przyczyny spadku są dwie:
1. Polityczna. Niskie ceny ropy podkopują gospodarkę wielu "niezbyt przyjaznych" (dla USA) krajów głównie
    Rosja, Wenezuela, Iran. Przy okazji rykoszetem dostają inne przyjazne kraje, ale one wytrzymają dłużej.

2. Coraz więcej pojawia się alternatyw dla ropy naftowej, nie tylko jako paliwa, ale także przy produkcji tworzyw sztucznych
  (wykorzystanie np.kukurydzy do tworzenia plastiku, zamiast ropy naftowej). Dodatkowo coraz bardziej energooszczędne
  rozwiązania (i bardziej świadomi i oszczędzający energię ludzie) w tym zmniejszenie ilości aut z wielkimi silnikami.
  Te czynniki przy stałym wydobyciu (które w końcu zostanie przykręcone, kurczą się zasoby i skończy się wola polityczna).
 

@adir

ad. 1 
hm.. przecież o tym dyskutujemy od wielu miesięcy...

ad. 2

aha... a pare miesięcy temu alternatyw nie było, jak brent przez dwa lata 110 USD za baryłkę cały czas kosztował?



jest odwrotnie jak mówisz - alternatywne źródła uaktywniają się własnie dlatego że jest/byla droga ropa, a stają sie mało opłacalne jak jest tania.

TESLA MOTORS z jednej z najszybciej rozwijających się amerykańskich innowacyjncych firm stał się firmą balansującą na skraju bankructwa... Amerykanie przy takim spadku cen benzyny w ciągu roku stracili cały zapał do kupowania samochodów elektrycznych.

Ad. 2
oczywiście, że badania (oraz inwestycje bardzo duże) w alternatywne źródła energii, podejmuje się (łatwiej znaleźć inwestorów), gdy ropa była droga. Ale gdy te badania zostaną już wykonane i odkryte pewne technologie to procentują także jak ropa jest tańsza.
Kwestia tylko czy wdrożenie i zastosowanie tej technologii jest tańsze od wykorzystania ropy przy obecnych cenach.
Jeśli, jest porównywalne to te rozwiązania w końcu zostaną wdrożone także dlatego, że jest wola polityczna i społeczna, aby:
- być BIO (technologie odnawialne, mniej niszczące środowisko)
- uniezależniać się od cen ropy i widzie misie OPEC
- zasoby ropy w końcu się kiedyś skończą (mimo, że ciągle są znajdowane nowe pokłady, ale wydobycie z nich często jest
  trudniejsze/droższe).


Ceny ropy są sterowane głównie politycznie (USA i OPEC - działające głównie pod dyktando USA, szczególnie Arabia Saudyjska), które decydują o podaży. 

Co do samochodów elektrycznych produkowanych przez TESLA MOTORS, przecież to nie są autka do codziennego użytku
(dla przeciętnego Kowalskiego) to są supersamochody kosztujące kupę siana (model S od 71 do 100 K USD).
Więc to czy on korzysta z ropy czy z prądu dla właściciela nie ma ekonomicznego znaczenia.

Jest to bardziej kwestia mody, prestiżu, nawet nie ochrony środowiska, za wiele tych aut nie ma.

Oczywiście im cena ropy mniejsza tym amerykanie chętniej patrzą z sentymentem za swoją utracona motoryzacją z potężnymi silnikami spalinowymi.


Jakbyś porównywał użytkowe pojazdy np. autobusy: elektryczny vs diesel. Gdzie koszt przejazdu 100 km elektrycznym autobusem jest 3 razy mniejszy od diesla w dodatku silnik wytrzymuje dużo dłuższą eksploatację, wtedy można
by rozmawiać o ekonomicznej zasadności.

A nie o modzie czy byciu trendy :) Vide np. Harley Davison z napędem elektrycznym.


 

@adir
nie chciałbym żeby powsrtało fałszywe wrażenie, bo generalnie to ja się z Tobą jak najbardziej zgadzam , ale z racji kontaktów i pracy niedawno sam byłem świadkiem jak bardzo szanowany adwokat kupował elegancki samochód za 300 000 zł netto i koronnym argumentem (obok oczywiście zapewnionego luksusu i wysokiej kultury pracy)  "za" było jak mało pali i jak niskie koszty serwisowe ma....  co mnie, stojącego obok, wręcz rozbawiło, ale i dało do myślenia o ludzkiej naturze.

nie jest to ekologia i ekonomia sensu stricte, ale na zachodzie wiele osób z klasy średniej po prostu lubi kupić droższe urządzenia ale tanie w eksploatacji niż odwrotnie, wysokie koszty eksploatacji odstraszają konsumenta, nawet jeśli TCO (total cost of ownership) wychodzi na korzyść takiego zakupu... 

Póki Tesla królowała w rankingach takowej opłacalności, szła jak woda, od paru miesięcy ich sprzedaż załamała się.

A no właśnie.
I w tym momencie można by sobie zadać pytanie, czy przypadkiem nie jest to tak naprawdę celowe uderzenie w raczkujący przemysł aut elektrycznych.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wygląda to na teorię spiskową, ale trudno w tej sytuacji nie rozpatrywać i takiego scenariusza.