@straszny całkiem prawdopodobne, nie przeczę. Co do kłamania - w końcu to mainstreamowa polityka, kłamią obaj jak z nut. Czego tu się spodziewasz? Ostatni jako tako wiarygodni kandydaci już odpadli, a też przecież niepewni. Dlatego ja brzydząc się tym, nie będę wybierał nawet tego, który wydaje się tym "mniejszym złem", moja moralność mi nie pozwala.
A tak apropo jakie są te gospodarcze pomysły Dudy? Jest gdzieś dobre podsumowanie (np. z tą składką ZUS?).
Ja kojarzę powrót do starego wieku emerytalnego - i tu jestem na tak. Z dwóch powodów: 1. Umów należy dotrzymywać, 2. W końcu to i tak pierdyknie*, więc im szybciej tym lepiej, może dla moich dzieci coś sensowego już odbudujemy.
* - alternatywą jest podnoszenie wieku emerytalnego w nieskończoność.
BTW Komor też obiecuje jakieś dopłaty dla miejsc pracy dla młodych za min. 2 mld zł.
Ta kasa na dzieci od Dudy to rzeczywiście komuna. Ale Komor wyżej nie lepszy.
Forum > Tematy dowolne > Nie chcę nikogo denerwować!
Wysłane 2015-05-18 00:54 , Edytowane 2015-05-18 01:06
Wysłane 2015-05-18 05:18
Duda pojechał z tym Jedwabnem...
Co do kandydata antysystemowego to polecam wywiad z Dornem Nieskażony programem hejt Kukiza
Wysłane 2015-05-18 07:45
Nie wypowiadałem się w tym temacie, bo w sumie mam ten temat gdzieś (co taki prezydent może?), ale...
Jak się okazuje za bezpartyjnym, bez zaplecza Kukizem stoją politycy samorządowi kierujący się iście PSL-owskim podejściem - zwolnić cudzych, zatrudnić swoich (dokładniej: zwolnić część cudzych, reszcie obniżyć pensje, zatrudnić swoich za dużą kasę; robotę dalej robią ci dawni za małą a kasę a swoi bimbają). Czasem mówi się, że politycy osobiście są zupełnie inni - a tu parę punktów o człowieku, który (jeśli 'jeśli' to) u Kukiza na Dln. Śląsku będzie 2 lub 3 na liście: jest to człowiek, który nie mówi sąsiadom (moim rodzicom) dzień dobry, ale przed wyborami zawsze powie mi - odwiedzającemu ich; jego ogródek i wogóle otoczenie domu to jeden syf - raz na parę lat zatrudnia zewnętrzną firmę by to ogarnęła, potem przez parę miesięcy w miarę dba, a potem znowu zapuszcza, ludzie przyjeżdżający do niego (tacy 'politicos' w porsche) często nie mogą uwierzyć że mieszka w takim syfie i idą do moich rodziców; człowiek u którego w piaskownicy dla dziecka wyrosła trzypiętrowa sosna (w tym roku wreszcie przyciął); człowiek, który nazwał i syna i córkę swoim imieniem (córkę wiadomo, wariantem żeńskim), oczywiście każde jest z innej konkubiny; człowiek, który po tym jak dzieci wsunęły mu za wycieraczkę ulotkę o zbieraniu pieniędzy na niepełnosprawnego kolegę, oskarżył przeciwną partię o zniszczenie samochodu naklejkami wyborczymi; człowiek, który...
Sorry za ten info-dump, ale musiałem zdekompresować frustrację wyborczą :P
Wysłane 2015-05-18 08:53 , Edytowane 2015-05-18 09:22
@Lukxxx
no tak - Komorowski tytm różni się od Dudy że zaoferował program jak najbardziej realizowalny dla polskiego budżetu i nie z kategorii S-F.
100 000 miejsc pracy dla młodych ludzi ze wsparciem zatrudnienia u przedsiębiorców to koszt ok. 2 mld złotych. Tymczasem propozycje Pana Dudy to tak ok. 200-250 mld. złotych. 100 razy więcej dobrodziej wydaje naszych, moich (bo przecież nie swoich) pieniędzy.
Widac kto składa realne obietnice bo wie co może a czego nie może prezydent.
Duda to jest taki gość, który obiecał:
- robotnikom skrócenie czasu do emerytury, więc dla przedsiębiorców ogromny nowe podatki (do ZUSu tak ok 500 zł od etatu)
- ale równocześnie przedsiębiorcom obniżki podatków
- górnikom walkę o ograniczenie przepisów o spalaniu CO2
- ale równocześnie Unii deklaruje solidarność w walce z podnoszeniem limitów emisji, przeciwko górnikom
no dla każdego coś pieknego.
Wysłane 2015-05-18 09:10
Trochę ubolewam nad zachowaniem się obu kandydatów (przepychanki słowne), wtrącanie "swoich" racji w trakcie wypowiedzi kontrkandydata - zwłaszcza Komorowski lubił często coś "wtrącić". Tak samo wkurzało mnie unikanie odpowiedzi na zadane pytanie poprzez jakieś dywagacje - tu z kolei Duda często tak robił.
PS. Ma ktoś bezpośrednie linki do tych cytatów, które Komorowski przedstawiał o Dudzie? Ciekaw jestem czy faktycznie tak było, czy to tylko "oszczerstwa" (których dużo w naszej polityce).
Wysłane 2015-05-18 09:17
Tylko czemu Komorowski po 5 latach wyskakuje z obietnicami dla młodych? Przez 5 lat nie było możliwości tego realizacji?
@krymtON
Ponoć tu jest http://mamprawowiedziec.pl/
Wysłane 2015-05-18 09:20 , Edytowane 2015-05-18 09:47
@krymtON
Duda wypełnił takie formularze, które miały określić zakres jego poglądów:
u nas walka o większą emisję CO2 wygląda dobrze - pan Duda walczy o powiększenie. W Unii wygląda źle, pan Duda walczy o obniżenie. Normalnie superman, podniesie i opuści na raz.
@Cursed
bo tak między nami jakiekolwiek propozycje gospodarcze obydwu kandydatów są żenującą kiełbasą wyborczą, po wyborach realizowaną jedynie jeśli wygrany pójdzie do pani premier i poprosi o spełnienie chociaż części. Prezydent nie ma żadnych ale to najmniejszych uprawnień do kierowania gospodarką kraju, a większość obietnic to właśnie regulacje w gospodarce.
Prezydent powinien tylko określić swój światopogląd na sprawy trudne etycznie (genetyka, biotechnologie, religia, zagadnienia integracji, lub nie, Unii Europejskiej itd), i opisać swoje zamiary w polityce zagranicznej i obronnej. Tyle ma kompetencji wg Konstytucji RP.
Tylko że wtedy nikt na taką osobę nie zagłosuje bo o niczym nie hałasuje i nic nie obieca "fajnego".
Wysłane 2015-05-18 09:59 , Edytowane 2015-05-18 10:00
Po debacie jest lipa. Obaj wypadli słabo. Dudzie brakowało mocnych argumentów, Komorowski zakłamywał rzeczywistość. Retoryka Komorowskiego o tym jak jest dobrze, w sytuacji gdy ponad 20% ludzi głosuje na bezprogramowego Kukiza, tylko dlatego, ze mają dość obecnego systemu, jest nieporozumieniem. Wyborcy Kukiza i pozostałych antysystemowców głosowali jak głosowali tylko dlatego, że wg nich nie jest dobrze i chcą. Komorowski nie obiecując zdecydowanych ruchów w kierunku zmian, nie przekona ich do siebie.
Z drugiej strony Duda miał za mało "haków" na Bronka i dostał parę mocnych ciosów których nie potrafił sparować (np ten z blokowaniem etatu na uczelni). Mowa końcowa była trochę za nudna i mało wyrazista ale chyba w odbiorze lepsza od tego co zrobił Komorowski, który przesadził i poszedł w kierunku kampanii negatywnej a ta zawsze jest źle odbierana. Duda powinien też zmienić mimikę bo ten nie schodzący z twarzy, drwiący uśmiech, nie był dla niego dobry.
W mojej ocenie Komorowski stracił sporo z zyskanej w trakcie debaty przewagi właśnie przez mowę końcową. Najpierw się kreuje na dobrodusznego ojca narodu, chcącego zgody bo "zgoda buduje" itp a na koniec wyjeżdża z przemówieniem pełnym nienawiści i tworzącego wyraźny podział na "my" oraz "oni". Ci "oni" to jest w pierwszej turze 34% obywateli popierających Dudę i nie wiadomo jak duży % ludzi którzy poparli pozostałych kandydatów ale jest im blizej do Dudy niż Komorowskiego.
Sorry ale taka retoryka to nie jest retoryka budującej zgody, w ten sposób nie jest się prezydentem wszystkich polaków ale tylko tych którzy na niego głosują. Na pewno w ten sposób nikogo nie przekonał. Straszenie PISem przestało działać dawno temu. Mieliśmy 2lata rządów PIS ja się nie czułem zaszczuty, zagrożony tym wszystkim czym PO straszy.
Wysłane 2015-05-18 10:18
@straszny z CO2 to rzeczywiście schizofrenia Dudy. Ale cóż schizofrenia to istota demokracji, więc się nie dziwię, a spodziewam takich zachowań.
Co do emerytur to dalej nie rozumiem, skąd te 500zł wytrzasnąłeś i czemu akurat dla przedsiębiorców? I czy według Ciebie podwyższenie wieku emerytalnego było fer? Nie należy już umów przestrzegać? Także tych 'społecznych'? Tak wiem, że emerytura to tylko 'świadczenie socjalne' i dziś jest, jutro może nie być (chociaż to Ci się w głowie chyba nie mieści). Jak Ty to wszystko oceniasz? I tak ten temat to w państwowym wydaniu to też schizofrenia. Ale jak już mówiłem - tego się spodziewam.
Wysłane 2015-05-18 11:14 , Edytowane 2015-05-18 13:14
@Yoshi_80
Straszenie PISem przestało działać dawno temu. Mieliśmy 2lata rządów PIS ja się nie czułem zaszczuty, zagrożony tym wszystkim czym PO straszy.
bo nie masz firmy, ilość kontroli wzrosła drastycznie, czepiano się najmniejszych detali. Urzędnicy bali się podjąć jakąkolwiek wiążącą decyzję korzystną dla Ciebie, bo wiadomo ... 6 rano i CBA, i zabiorą go w piżamie na komendę. Przy tym na wszelki wypadek zerwano wszelkie umowy i przetargi podpisywane przez SLD, płacąc kary umowne i cywilne (czyli za to płacili podatnicy - my).
nawet to rozwiązanie WSI.. to było tak żenująco nieudolne i niebezpieczne dla naszych jednostek bojowych że nie chce się wierzyć.
okres rządów PiS to taki paradoks, na ostatniej fali hossy amerykańsko-europejskiej zrobili wysoki procentowo wzrost PKB, a przy tym zaliczyli rekordy emigracji zarobkowej z kraju (nigdy przed ani po tyle nie wyjeżdżało), rekordy spraw kierowanych do sądów przeciw prywatnym firmom, i rekordy najmniejszej ilości zakończonych przetargów.
dla mnie nie przestało w żadnym razie. Nie chcę takiej Polski.
załóż firmę, zatrudnij ludzi, i zobaczysz jak Ci przejdzie ochota na powrót PiS do władzy. Łatwo się drzeć przeciw jak Ci władza jest obojętna i kierujesz się tylko subiektywnym poczuciem lubienia/nielubienia.
Wysłane 2015-05-18 12:38
O formularzach Dudy http://wpolityce.pl/polityka/244851-internauci-oburzeni-wypowiedziami-...
całość http://mamprawowiedziec.pl/strona/polityk/31044/poglady
Wysłane 2015-05-18 12:47 , Edytowane 2015-05-18 13:16
@Cursed
przcież tych bzdur nie da się czytać... chryste po co linkować ścieki dla sprawnych inaczej? Nie ma w Polsce większych manipulantów niż te dwie gazetki wpolityce i dorzeczy.
tak przyrastała liczba polskich emigrantów na przestrzeni lat:
w wyniku rządów lat 2005-2007, w 2008 ilość emigrantów osiągnęła 1,32 mln w tym ponad 0,5 mln polskich obywateli wyjechało w dwa lata rządów PiS, w latach 2008-2012 za rządów PO emigracja roczna spadła o połowę i spada cały czas. W tej chwili jest to już tylko netto 40-50 000 (netto, bo część wraca dawnych emigrantów), aczkolwiek nikt z nas nie jest zadowolony że nie jest to po prostu 50 000 wracających.
Wysłane 2015-05-18 13:15
@Cursed
Linkowana strona, którą ponoć trzykrotnie reklamował urzędujący prezydent, pomijając już fakt że nie wytrzymała obciążenia (lub została zDDoSowana) i padła ofiarą deface'u, to...czy na pewno jest taka obiektywna?
[LINK]
Wysłane 2015-05-18 13:17 , Edytowane 2015-05-18 13:18
bo nie masz firmy, ilość kontroli wzrosła drastycznie, czepiano się najmniejszych detali. Urzędnicy bali się podjąć jakąkolwiek wiążącą decyzję korzystną dla Ciebie, bo wiadomo ... 6 rano i CBA.
Masz na to jakieś suche dane czy mamy Ci wierzyć na słowo? Bo na słowo to ja Ci powiem, że ojciec też prowadzi firmę i za czasów PIS jakoś nie miał kontroli o 6 rano.
Jeżeli wtedy było lepiej to skąd np takie http://supernowosci24.pl/urzednicy-skarbowi-dobijaja-firmy/ artykuły z których wynika, że jest wręcz odwrotnie, że za rządów PO kontrole skarbowe się nasiliły a urzędnicy są bardziej upierdliwi niż byli.
Wysłane 2015-05-18 15:08 , Edytowane 2015-05-18 15:34
@Yoshi_80
poza niesamowicie tendencyjnym wydźwiękiem propagandówki PiS tam nie ma ani słowa że jest odwrotnie. Przeczytałeś go? Czy wrzucasz na zasadzie "znajde cokolwiek gdzie źle piszą o tym co się teraz dzieje" ?
nie miał kontroli o 6 rano
kurcze, tego co ja napisałem też nie przeczytałeś bo napisałem wyraźnie że urzędników aresztowano bardzo łatwo a nie pracodawców. Urzędnicy byli dosłownie przerażeni jak mieli mi wydać jakąś nietypową decyzję (a mam dużo takich spraw wymagających pisemnych rozstrzygnięć urzędów)
Nie pamiętasz sprawy doktora "który już nikogo nie pozbędzie życia" ? Pana który dla fanaberii PiS został osądzony przed procesem sądowym. Rzecz nie do pomyślenia w państwie prawa.
Wysłane 2015-05-18 18:10 , Edytowane 2015-05-18 18:25
Tu więcej na temat mamprawowiedziec.pl
http://telewizjarepublika.pl/komorowski-powolywal-sie-na-portal-zatrud...
@straszny
Czyli chcesz powiedzieć, że w dniu objęcie władzy przez PiS nagle z dnia na dzień zmieniła się diametralnie gospodarka, zmuszając nagle do emigracji młodych ludzi?
Ja również, jak Lukxxx, jestem ciekawy skąd wyliczyłeś wzrost zusu o 500zł. Zakładając wysokość składki, jak dla przedsiębiorcy, to obniżając wiek emerytalny o 2 lata, to według Ciebie mamy płacić prawie aż o 50% więcej?
To ja chcę pracować o 2 lata dłużej i płacić 50% zusu
Mówisz również, że obietnice Dudy nie są do spełnienia, bo trzeba byłoby nałożyć niebotyczne (nierealne) podatki aby pozyskać pieniądze. 'Wielkość' obietnic, to jedno, ale serio uważasz, że nie ma innych sposobów na zasilenie budżetu państwa oprócz podwyżki podatków?
Wysłane 2015-05-18 20:21 , Edytowane 2015-05-18 20:42
@Netman
to obniżając wiek emerytalny o 2 lata
Duda proponuje obniżenie wieku do 60 lat dla kobiet (czyli 7 lat krócej) i 65 dla mężczyzn (2 lata) - koszt dla państwa 40-50 miliardów PLN
Dla 40-letniej Polki zarabiającej średnią krajową praca do 60. roku życia zamiast do 67. spowoduje obniżkę emerytury o blisko 40 proc. Pracując do wieku 60 lat, taka kobieta dostanie 2060 zł emerytury brutto zamiast 3400 zł, czyli blisko o 1400 zł mniej. Dla mężczyzn praca do 65. roku życia zamiast do wieku 67 lat spowoduje spadek emerytury o blisko 17 proc.
Do tego dochodzą jego wsparcia na każde dziecko 500 zł, corocznie prezentu od państwa: 100 miliardów PLN w 5 lat.
gwarancja żłobka i przedszkola dla każdego dziecka w Polsce: szacunki widziałem 20 miliardów PLN
kolejna obietnica wyborcza Dudy, państwowy lekarz i państwowy dentysta w każdej szkole i podobnym zakładzie: 10-20 miliardów PLN, albo i więcej, trudne do oszacowania.
Duda proponuje opodatkować banki - no super, ale przecież sam pokazuje spot w którym mamy dość drogie kredyty! Przecież mamy je dlatego że banki mają w Polsce dość wysokie podatki + podatek od zysków kapitałowych. Ich opodatkowanie oznacza ucieczkę kapitału taką jak nastąpiła na Węgrzech, mniejsze zyski sektora bankowego, przeniesienie na klienta końcowego kosztów kredytu i mniejsze wpłaty z tytułu podatków.
Opodatkowanie banków = droga Węgier, czyli VAT 27% żeby wyrównać zmniejszone zyski z sektora bankowego.
ten facet obiecuje złote góry socjalnego państwa kiedy nie ma najmniejszych narzędzi do tego - ani nadwyżki budżetowej w naszym państwie, ani nawet kontroli nad gospodarką.
wyliczeń w sieci jego złotych gór jest już dużo, szacuje się je na 200-250 miliardów PLN.
'Wielkość' obietnic, to jedno, ale serio uważasz, że nie ma innych sposobów na zasilenie budżetu państwa oprócz podwyżki podatków?
sprawa jest bardzo skomplikowana i na pewno 200 miliardów nikt nie znajdzie ot tak. Np. obniżka podatków może napędzić gospodarkę ale wcale nie musi, bo nie jest tak że wzrost jest liniowy tylko zdecydowanie wolniejszy niż obniżki. np. Ronald Reagan próbował na początku swoich rządów serii obniżek podatków ale wyniki pobudzenia gospodarki były tak mizerne że odpuścił sobie liberalne pomysłu, jako nieefektywne dla państwa, i po paru latach po obniżkach nie było śladu, a gospodarka i tak się rozwijała.
Wysłane 2015-05-18 20:49 , Edytowane 2015-05-18 20:51
Pan Duda nie rozumie że idąc pomysłem specjalnego opodatkowania banków i supermarketów spowoduje że może znajdzie kasę na swoje chore pomysły, ale ludzie dostaną droższą żywność (która teraz jest jedna z najtańszych w Europie) i znowu jeszcze droższe kredyty bankowe.
Kredyt komercyjny jest ok 70-100% droższy niż kredy hipoteczny, a tak kształtują sie kredyty hipoteczne w Europie (Węgry mają najwyższe podatki bankowe) - do tego doliczcie to że Węgry musiały przesunąć stawkę VAT aż na 27% żeby zrównoważyć budżet.
Kto jest online: 1 użytkowników, 180 gości
Athlon87 ,