Przez dłuższy czas jeździłem na rowerze MTB, dziś wsiadłem na szosówkę i kurcze stopy mi trochę drętwiały. Co prawda trochę ponad swoje tępo jechałem ale jakoś tak dziwnie było... Jutro zniżę trochę siodełko i buty inne ubiorę i obadam czy dalej się tak dzieje. Do tego zmniejszę tępo :)
Forum > Tematy dowolne > Temacik rowerowy vol. 1
Wysłane 2016-05-23 13:44 , Edytowane 2016-05-23 14:33
Po dłuższej przerwie ponownie "zaprzyjaźniłem się" ze swoją szosóweczką.
Jak na pierwszy raz trzepnąłem sobie 50km w niecałe 2h. Średnia wyszła niecałe 26km/h w terenie zmiennym - Kotlina Żywiecka.
Mój stary, bo ok 30 letni rowerek:
A w ostatnim czasie z moim synkiem i żoną robimy spore dystanse. Mały zrobił najwięcej ponad 38km. Szacun dla niego bo jeszcze nie ma 7 lat
Wysłane 2016-05-28 20:47
@krzyss
Łoo ciężka ta szosóweczka aż ławkę wygięło
Wysłane 2016-05-29 11:54
Wczoraj nowy rekord - 107 km na rowerze na trasie Knurów -> Tychy -> Żory -> Knurów, a do tego kilka przystanków po drodze, tu i ówdzie. Trasa mieszana, trochę wszystkiego. Choć asfaltu było sporo i to pewnie dlatego dzisiaj nie umieram z wycieńczenia :D
Wysłane 2016-05-29 14:16
Ładnie :)
U mnie dwa dni z rzędu flaps. Cos jest nie tak, albo opona do wymiany - wsumie tak tez wyglada. Albo taśma opaska - wymienie to pierw i zobacze.
Rethfing jezdziles po Murckach kiedys ?
Piekny widok z hołdy Kolonia Boera
[LINK]
Tam pana chwycila a niechcialem juz marnowac nastepnej detki to dmuchalem ze 15 razy w drodze powrotnej :D
[LINK]
Trza te lasy ogarnac do porzadku, bo swietne trasy.
Wysłane 2016-05-30 07:36
Nie jeździłem, daleko trochę, żeby się rowerem kulać (nie codziennie robię 100 km :D), a nie lubię się pakować z rowerem do auta :) Chociaż muszę sprawdzić czy mi Kona nie wejdzie do Corsy jak ją trochę rozbiorę :D
Wysłane 2016-05-30 14:14
@Rethfing, ładny dystans, zazdroszczę czasu na takie wypady. Sam jeżdżę sporo /kilka razy w tygodniu/, ale na krótszych dystansach 30-60 km.
Następnymi zakupami jakie zrobię to wymiana siodełka w MTB`ku i kupno lepszych spodenek z "pampersem".
Wysłane 2016-05-30 21:19
@krzyss - ostatnie dni mieszkania z rodzicami, a potem zobaczymy jak będzie z czasem :) Generalnie jeżdżę z bratem (trójka dzieci) i kolegą (dwójka dzieci). Żeby takie wyjazdy nie rozwalały to wyjeżdżamy zawsze o 6 rano :) Powrót około 13-14 więc nie ma tragedii.
Polecam ciekawskim zajrzeć tu: [LINK] gdzie kolega opisuje nasze podboje :D
Odnośnie siodełka się wypowiem, bo tydzień temu w górach zgiąłem pręty w fabrycznym WTB. Najpierw zamówiłem Accent Veno bo ma dość pochlebne opinie i jest tanie jak barszcz, ale jedyny sprzedający na Allegro nie ma ich na stanie. Ostatecznie skończyłem w sklepie rowerowym gdzie kupiłem siodełko Bontragera - wygląda tak: [LINK] - nie sugerować się nazwą w linku bo mają coś skopane :)
Obawiałem się trochę, ale Bontrager ma taki coś fajne, że jak do 20 dni stwierdzisz, że siodło jest niewygodne to zwracasz i dostajesz z powrotem kasę. No więc odżałowałem 109 zł i jest OK, mimo, że przed tymi 107 km zrobiłem tylko 25 na wypróbowanie.
Co do spodenek to zależnie od budżetu polecam spodenki z szelkami. Nic nie spada, nic nie trzeba poprawiać - komfort super. Szelki są zazwyczaj z siateczki więc nic się nie grzeje bardziej niż bez nich. Ja mam jakieś najtańsze Rogelli z wkładką Coolmax i nie narzekam.
Wysłane 2016-05-30 22:16
LINK o tym siodełku piszesz?
Właśnie wstanie wcześnie i wyruszenie na wyprawę z rana to jest chyba najlepsza opcja. Zrobiłem tak do tej pory 2 razy ale chyba zacznę tak częściej jak tylko będzie coś wolnego
Wysłane 2016-05-30 22:58
Tak, to siodełko. Powinni już je mieć na magazynie, ja zamawiałem tydzień temu i nie było :)
Wyprawy rano są super szczególnie w niedziele, bo do południa praktycznie nie ma ludzi ani samochodów na drogach :) Za to jest sporo kolarzy :D
Wysłane 2016-06-04 22:18
Kupiłem to siodełko, zobaczymy jak będzie się na nim jeździć. Widzę, że jest dość popularne i dość szybko się sprzedaje.
Wysłane 2016-06-10 13:39 , Edytowane 2016-06-10 18:34
Zrobiłem dziś nieco ponad 20 km na tym siodełku i może jest lepiej niż było na starym, ale chyba jeszcze muszę trochę pobawić się ustawieniami, gdyż miałem wrażenie że tyłek lekko się mi zsuwał do przodu i ręce mi drętwiały - typowy objaw gdy siodełko jest trochę pochylone do przodu. Wykonanie fajne, dziura jest fajną sprawą, ale jak go nie wyreguluje to chyba będzie na sprzedaż
EDIT: Zmieniłem kąt siodełka, ale nie pomogło, od razu gdy zaczynam jeździć czuję mrowienie w dłoniach. Zmieniłem na stare siodełko i jest lepiej ale też trochę mnie mrowi... Czyżby jakiejś witaminy brakowało?
Accenta Veno wsadziłem do szosówki. Być może w poniedziałek się na niej gdzieś dalej przejadę i zobaczę jak się sprawuje.
Wysłane 2016-06-19 09:22
A regulowałeś siodełko w płaszczyźnie przód/tył? Tyłek do siodełka też musi się przyzwyczaić, ostatnio słyszałem, że dopiero po 300-400 km można powiedzieć czy siodełko faktycznie jest wygodne czy nie :D
Przede wszystkim zacznij od ustawienia siodełka w poziomie (na oko albo poziomicą). Potem regulacja przód tył i może jakoś to będzie :)
Wysłane 2016-06-20 17:55
W szosówce jest OK. Siodełko ustawiłem bardzo podobnie jak to wcześniejsze i wydaje mi się, że jeździ się mi na Accencie znacznie wygodniej
Do MTB kupię też jakieś i nie wiem czy na WTB Pure się nie zdecyduje - także polecane.
Póki co jeszcze jakieś spodenki lepsze chce kupić. Wczoraj trochę pooglądałem ale nie wiem na które się zdecydować. Mam jedne bez szelek, i niestety trzeba je poprawiać co jakiś czas. Teraz chyba kupię z szelkami.
Kto jest online: 0 użytkowników, 258 gości