Przypomnę tylko hasło "Jarosław Polskę zbaw".

Co do wyborów to raczej będzie problem ze znalezieniem chętnych do komisji wyborczych.

@dr_DEATH  zapewne jakaś garstka desperatów się znajdzie aby za Judaszowe srebrniki przysłużyć się rozwojowi epidemii.

Już idzie cała fala protestujących Burmistrzów i Prezydentów miast przeciwko organizowaniu wyborów.

Pan Prezydent Tik Tok





Tygodnik NIE:


KWIECIEŃ: Duda zakłada Tindera.

Równie żałośnie wyglądała mini konferencja ze swoimi fanami gdzie Pan prezydent na przeczytane pytanie dotyczące sensu prowadzenia kampanii wyborczej i równości szans w obecnej sytuacji odpowiada że przecież można wychodzić do sklepu po chleb na zakupy ewentualnie na spacer. Po prostu żenada, materiał oglądałem wieczorem w programie "Szkło kontaktowe" - TVN.

chciałem się z Wami podzielić moim spostrzeżeniem: "dlaczego ludzie są tak popieprzeni":

- od dziecka jesteśmy karmieni niespójnymi informacjami - zaczyna się od wierszyków dla dzieci:

aaa-aaa, kotki dwa, szarobure obydwa.

a dalej:

jeden szary, drugi bury, a ten trzeci myk do dziury

no przecież szlag może człowieka trafić jak to dziecku czyta! muszę w biegu zmieniać treść

a tutaj może mi straszny pomoże w interpretacji, bo miałem tylko czwórkę z polskiego:

mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi
kogo kocham, kogo lubię rzucę mu pod nogi.

niby spoko, aż tu nagle:

tego kocham, tego lubię, tego pocałuję,
a chusteczkę haftowana tobie podaruję.

i teraz pytanie: czy ja dobrze rozumiem, że podmiot liryczny jest łatwą i do tego kłamliwą suką, która zalicza wszystkie ciacha? (i to w jakim wieku ja się pytam? czego my te dzieci uczymy?) 

@albercik
Patrz a zachód dopiero od niedawna zachłystuje się poprawnością polityczną...a nasi wieszczowie (i ci "mniej wieszczowie" też) znali temat od dawna!

PS. rzeczywiście tak jest w tekście! Kurde ale ja musiałem szybko zasypiać że tego nie pamiętam!

PPS. a ten wierszyk o chusteczce to myślę że uczy dzieci łapówkarstwa radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w życiu i przekuwaniu trudnych wyborów na swoją korzyść.

@albercik  to są przyśpiewki ludowe, które nie zawsze mają jednoznaczny sens. Szkoda tutaj dywagować ale myślę że trzeba poprosić eksperta coby nam wyjaśnił genezę tej przyśpiewki, mam na myśli kolegę kotina naszego portalowego znawcę historii.

Lekcje w TVP   LINK

Ale w kasowaniu filmików z YT to są pierwsi!

@lami: serio?  


hy hy-> klik

@albercik
Na pierwszy rzut oka: pełna konsternacja.
Ale po głębszym zastanowieniu: wygląda to, niestety, na celowe działanie. W jaki sposób najprościej pokazać suwerenowi, że jakiekolwiek (dotychczasowe, czy późniejsze) żądania nauczycieli są bezzasadne?
Ciekawe, kogo w następnej kolejności, w podobny sposób, spacyfikują? Stawiam na środowisko lekarskie.

EDYTA
O, świetny komentarz do sytuacji:
„Za dwa miliardy złotych powinna być tam J.K. Rowling”
"Gdybym miał ocenić te lekcje, postawiłbym jedynkę, ale nie nauczycielom, tylko MEN-owi i TVP razem wziętym."
Przemysław Staroń
"Krytykując osoby, prowadzące te lekcje, trzeba pamiętać, że one nie miały żadnych prób kamerowych, zostały „wrzucone” w środek telewizyjnego studia, pełnego świateł kamer - i ktoś kazał im czuć się naturalnie, jak na lekcji."
Tomasz Rożek

ZUS - Link

Psychotest - coś jak Akinator, ale odwrotnie 😁

Przy wyniku, poniżej jest lista wszystkich pasujących postaci.

nie wiem czy to tutaj pasuje...

---1---

hyhy - choć prymitywne

tiaaaa

Zasłyszane na innym forum. Moim zdaniem genialne 🤣

Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i tak badziew, bo w razie jakbym wpadł do jaskini i czekał dwa tygodnie na pomoc, to wodę mogę lizać ze ścian, ale latarka zgaśnie mi po 7 dniach nieustannego świecenia. A to przecież absolutnie nieakceptowalne. Tańsze w ogóle nie wchodzą w grę, bo przecież przy 100 lumenach zgubię się w ciemności. Będę widział tylko na 5 metrów zamiast na kilometr. Na dodatek nie da się tańszych w ogóle używać, bo kąt świecenia w każdym egzemplarzu różni się o parę stopni, czyli to musi być badziew. Całkowicie dyskwalifikujący jest fakt że raz w roku będę musiał zmienić baterię, a w wypadku gdybym wpadł do oceanu to przeciekają po godzinie. Mieli też dział DYI w którym pokazywali np jak użyć sprzętu pomiarowego za 5tys zł żeby ustalić jak zmienić fabryczny rezystorek coby latarka miała pół lumena więcej. I do tego odpowiedzi na kilkanaście stron z gratulacjami i bluzgami na producenta że sam na to nie wpadł. Latarkę kupiłem w końcu za 9zł w pierwszym lepszym markecie. Nie wpadłem do jaskini ani do oceanu a baterie wymieniłem po roku.

@Panzer genialne i jakby nie patrzeć pomocne:
Teoria

Całkowicie dyskwalifikujący jest fakt że raz w roku będę musiał zmienić baterię

Praktyka

a baterie wymieniłem po roku.

Serio przeczytaliście to dopiero teraz??

@djluke
Nie, ale przyszło mi do głowy jak zobaczyłem temat o maszynkach do strzyżenia