@Maveriq
"Jeśli my przestaniemy je zabijać, to niczego dla nich nie zmieni."
Zmieni. Dla Nas. Zmieni - dla innych ludzi. Zmieni jak cholera.
Forum > Tematy dowolne > Kupno frytkownicy
Wysłane 2012-08-21 11:43
Wysłane 2012-08-21 11:51 , Edytowane 2012-08-21 12:00
@1084
To Ty tak twierdzisz. Uważam że byłoby wprost odwrotnie.
@Koradon
Święta racja ale wnioskuję by zmienić temat tego wątku forum, tak pro publico bono. Frytkownica zeszła na plan dalszy ;)
Wysłane 2012-08-21 11:58
Straszny przenieście sobie te posty do jakiegos tematu (np: "Sens istnienia homo sapiens na tle biegających po łąkach hamburgerów" ) a ja poproszę o jeszcze inne sprawdzone przepisy na ziemniaczki z piekarnika
Wysłane 2012-08-21 11:59 , Edytowane 2012-08-21 12:01
No to jedziemy w temacie frytek: [LINK] - mięsne frytki.
Edit: Ciągle nie mogę się zmusić do wypróbowania tego, a wygląda ciekawie [LINK] - słodkie frytki.
Wysłane 2012-08-21 12:15 , Edytowane 2012-08-21 12:22
@Maveriq moje zdanie dotyczyło akurat wytykania bzdur, jeżeli chodzi o pochodzenie, budowę i fizjologię człowieka.
Czy się to tzw. mięsożercom podoba, czy nie - jako gatunek jesteśmy trochę bardziej rozwiniętą małpą wszystkożerną (ze zdecydowaną przewagą pokarmu roślinnego) - cała nasza budowa i ewolucja na to wskazuje. To, że akurat w okresach głodu uzupełnialiśmy naszą dietę o mięso, nie jest tak naprawdę niczym zaskakującym - najbliższe nam szympansy zwyczajne również w okresach niedoborów owoców czy innego pożywienia urządzają polowania na mniejsze ssaki (w tym małpy). W dodatku zdarza im się polować także na przedstawicieli własnego gatunku z innego stada i tak jak człowiek potrafią się znęcać nad swoją ofiarą.
Podobnie człowiek - na przestrzeni dziejów mięso jadał w większych ilościach głownie wówczas, gdy miał ograniczony dostęp do pożywienia roślinnego - czyli na dobre w okresach glacjalnych. Gdy pożywienia roślinnego - najłatwiej przyswajalnego ma w bród, to właśnie ono jest staje się podstawą jego diety.
Homo sapiens generalnie jest dosyć niezwykłym stworzeniem - jest takim nie do końca rozwiniętym zwierzęciem, tzn. o ile osiąga pełną dojrzałość rozrodczą, o tyle jego rozwój umysłowy został przedłużony poza okres dziecięcy, (w zasadzie cały czas pozostajemy dziećmi, ale nie pamiętam w tej chwili jak ta cech się fachowo nazywa). To właśnie dzięki tej cesze jesteśmy tak plastyczni, możemy się łatwo dostosować do każdego środowiska i do końca życia uczyć, dlatego też tak bardzo lubimy wszelkie rozrywki. Jesteśmy kwintesencją tego, co najlepsze w świecie ożywionym, z tym co najgorsze.
I to właśnie ta nasza cecha jest ową mitologiczną (związanym z wiarą) wolną wolą.
Wysłane 2012-08-21 12:21 , Edytowane 2012-08-21 12:22
@straszny @agnus @spider_co
Jak już 1084 i inni napisali - śmierć jest obecna w przyrodzie od zawsze, codziennie! Kot zabija mysz dla czystej frajdy, ba, zamęcza ją na śmierć. Rykowisko jeleni i podobnych to przecież czysta walka - cel szczytny ale jak któryś zginie to cóż...tak miało być. Strasznie wybiórczo traktujecie kwestię zwierząt - te są dobre i nie wolno ich krzywdzić a te są złe bo nas gryzą, drapią czy zjadają nam jedzenie to można je niszczyć. A wynieś jeden z drugim te małe szkodniki z domu czy ogródka, zanieś na łąkę i wypuść...
Mamy wybór czy zabić zwierzęta czy nie. I dlatego my je zabijamy a wy nie Nie mówię też że wegetarianie są debilami tylko często zwykłymi hipokrytami którzy nie jedzą mięsa nie dla zdrowia czy innych wartości ale dla ideałów.
Miałem kiedyś węża, zbożówkę. Kupowałem mu co jakiś czas myszy do żarcia. Oczywiście niemal wszyscy którzy zobaczyli owe myszki zaraz mówili "o jakie one piękne, nie dawaj mu ich" czy nawet chcieli je sobie adoptować, lol. A ci co widzieli konsumpcję to już w ogóle, bo i samo ubicie delikwentki było dość niehumanitarne wszak wężyk z rodziny dusicieli. Tylko co...miałem nie dać mu jeść? Miałem godzić swoje zwierzątko? Czy nie byłoby to jeszcze bardziej nieludzkie? Cóż, węże tak właśnie polują! I polowały tak jeszcze długo zanim pojawiliśmy się my ze swoimi ideałami...
W naszej kulturze nie zjada się psów a zjada świnki czy krówki. U Żydów świnki są nieczyste, w Tybecie czy okolicach krowy są święte, jeszcze dalej na wschód już się zjada pieski, nieco na południe robaki, pędraki i podobne. Zjadanie węży jest na świecie dość popularne i ponoć nawet są całkiem smaczne. Z kolei zdaniem Francuzów zjadamy zepsute ogórki, kapustę i mleko, co im samym nie przeszkadza wcinać na potęgę spleśniałych serów. Ot kwestia kultury, otoczenia w jakim się wychowaliśmy przez pokolenia - nic więcej!.
Wysłane 2012-08-21 12:23 , Edytowane 2012-08-21 12:27
To ja nie jestem człowiekiem, bo mam odwrotnie... jem zielone, jak nie ma czerwonego, a jak jest czerwone, to mój organizm nie chce zielonego widzieć. A poza tym skoro jestem bardziej roślino-, niż mięsożerny, to po co mi kły? Ślina mi się produkuje w nadmiarze, jak widzę karkówkę, a na widok marchewki nie... przecież ja tym nie steruję.
Wysłane 2012-08-21 12:30 , Edytowane 2012-08-21 12:35
@djluke
"Strasznie wybiórczo traktujecie kwestię zwierząt - te są dobre i nie wolno ich krzywdzić a te są złe bo nas gryzą, drapią czy zjadają nam jedzenie to można je niszczyć. A wynieś jeden z drugim te małe szkodniki z domu czy ogródka, zanieś na łąkę i wypuść..."
Oczywiście że wybiórczo! Przecież to jest zgodne z instynktem samozachowawczym. Motyla, wróbla, pszczołę itp wygonię z mieszkania, komara, muchę zatłukę. Do tego dochodzą osobiste preferencje - jedni tłuczą pająki w mieszkaniu, ja tego nie robię. Mam mózg - myślę - co jest w stanie mi zaszkodzić, co burzy tylko mój komfort a co jest kompletnie nieszkodlwe lub wręcz pożyteczne.
Panowie... świat nie jest czarno-biały.
To samo z innymi zwierzętami. W obronie własnej (czy wręcz w ataku zapobiegawczym) jestem w stanie zapolować na inne drapieżniki, to samo zresztą gdy głód zajrzy mi w oczy - dzida i na jelonki Bambi. Ale mając wybór - po cholerę mam to robić?
"Tylko co...miałem nie dać mu jeść?"
Wybór. Mogłeś go nie kupować, nie przygarniać. Zostawić w środowisku naturalnym lub u sprzedawcy. Ale nie miałeś problemu z jego karmieniem, nie stało to w opozycji do Twoich poglądów - więc ok.
Sam jestem akwarystą od wielu lat - karmię swoje ryby Rurecznikami, Ochotką i innymi żyjątkami. Nie skazuję ryb na swoje wegetarianskie widzi-misie
@1084
"Ślina mi się produkuje w nadmiarze, jak widzę karkówkę, a na widok marchewki nie... przecież ja tym nie steruję."
Steruje za Ciebie cywilizacyjne uwarunkowanie, media, społeczne otoczenie i to że nie musisz ganiać za hamburgerami z dzidą tylko kulturnie kupujesz ubite i zapakowane.
Sterują za Ciebie setki, tysiące, miiony przepisów na przygotowanie mięsa i wiesz jak to dobrze może smakować.
Kły? Ale ile to człowiek ma tych kłów? O ile dobrze kojarzę to szczęka człowieka nie przypomina mordy krokodyla. Come on.
Wysłane 2012-08-21 12:31 , Edytowane 2012-08-21 12:49
@djluke przecież ja się wcale do tej kwestii nie odnosiłem - patrz mój poprzedni post.
Mi to naprawdę zwisa, kto się czym odżywia, ale niech sam nie próbuje przy tym budować fałszywych ideologii, bo człowiek z punktu widzenia biologicznego nie jest mięsożercą!
Tylko z takim fałszywym przedstawianiem tego zagadnienia walczę.
Natomiast jeżeli chodzi o samo spożywanie mięsa, to zauważ jedną kwestię - obecny brak szacunku dla życia innych istot. O ile myśliwy wychodził kiedyś na polowanie i tworzył praktycznie jedność z przyrodą, o tyle obecny sposób hodowli, to istne obozy koncentracyjne. Sądzisz, że takie pożywienie może być w jakikolwiek sposób zdrowe?
Wysłane 2012-08-21 13:28
@agnus "Kły? Ale ile to człowiek ma tych kłów?" ...no ja mam 4.
Wysłane 2012-08-21 13:42 , Edytowane 2012-08-21 13:42
@Maveriq
tak naprawdę nie są to kły sensu stricte, ale faktycznie mamy 4 zęby nazywane kłami.
Ogier ma też 4 kły .. widziałeś konia wpierdzielającego mięso?
edit: kończe juz w tym temacie, jest drugi.
Wysłane 2012-08-21 15:00 , Edytowane 2012-08-21 15:00
@1084
Czynili tak chrześcijanie w trakcie krucjat i z pieśnią na ustach wyżynali kobiety i dzieci.
To byli chrześcijanie tylko z nazwy... Ja bym ich tak raczej nie nazywał bo nie dotrzymali głównej podstawy tej wiary czyli miłości względem innych, nawet do wrogów.
P.S. Nie, nie chce tworzyć tutaj drugiego off-topu xD
Kto jest online: 0 użytkowników, 641 gości