Znajomy zrobił coś takiego
z wiertła przy pomocy standardowej wiertarki i ściany - to jest zdolność nadprzyrodzona
Podchodzę do tego dokładnie tka samo, jak 1084, nie ma dowodu, ze takie zdolności istnieją, ale też nie da się udowodnić, że nie istnieją. Wiara w takie coś może np. być wynikiem tego, że ktoś podobnych rzeczy doświadczył.
Tak samo jest z UFO, niedawno na Bashu znalazło się niezłe stwierdzenie, mam nadzieję, że nie przekręcę: "Najlepszym dowodem na istnienie pozaziemskiej inteligencji jest fakt, że się z nami nie kontaktują".
Forum > Tematy dowolne > Milion euro rozdają....
Wysłane 2012-10-01 13:33
Wysłane 2012-10-01 14:08
@1084 Jeszcze zapomniał dopisać, że "żal"
Wysłane 2012-10-01 14:12 , Edytowane 2012-10-01 16:12
@I want to believe
Od geniuszu do szalenstwa jest podobno cienka linia...
Kto sprobuje zrozumiec i wciagnie sie w wir wszech wiedzy, ten w wariatkowie znajdzie swe miejsce.
Lub osiwieje spotykajac Stworce ktorego niema i jest.
My maluczki i nie dla nas jeszcze paranormalnosc
Wiecej Wiary! i dostrzegania.
Edit: mialem czas na napisanie czegos mniej przyziemnego w pliku tekstowym to wkleje :)
To ze ktos nie ma polaczenia bezprzewodowego(wi-fi) z wielka baza danych(serwer) nie znaczy ze to pierwsze nie istnieje. Czlowiek ma polaczenia punkt punkt nerwami bo to jest praktyczne(a ze ktos jest sparalizowany, no coz stworca jest praktyczny, jest nas legion i jestesmy zastepowalni), a komunikacja duchowa/paranormalna moze sie odbywac bezprzewodowo, czy to posiadajac modem lub projektujac go samemu(jesli jest taka opcja piracka). Wiadomym jest ze musk to jednostka programowalna, nie tylko tekstowo ale i mechanicznie podczas rozwoju i wzrostu. Komunikacja paranormalna moze sie odbywac i nawet mozemy byc tego nieswiadomi, tak jak nie sterujemy procesami fizjologicznymi w naszym organizmie(proste bicie serca na przyklad, nie musimy sie tym zajmowac). Wszystko w tej bazie danych jest zapisane wystarczy znac/miec klucz oraz maszyne deszyfrujaca i poruszac sie w owej bazie i ja odczytywac. Jesli jestesmy swiadomi to ta swiadomosc moze miec swoja 'wage' i nie przepada w nicos. Tylko sie w niej porusza i zmienia miejsce, a niektorzy maja mozliwosc/jest im dane osobiscie poszperac w odchlani wszechswiata i umyslach.
Tylko mnie nie zamykajcie plisss... ja nic nie wiem... ja tu tylko sprzatam :)
Jeszcze odnosnie UFO dopisze, najlepszym dowodem na istnienie kosmitow jest czlowiek, no bo niby gdzie i na czym mieszkamy. A czy Ziemia ma swojego innego wlasciciela oprocz 'nas', czy nie... moze byc odrebna kwestia. A co do skomunikowania sie pomiedzy cywilizacjami, jesli obecnie nic nie ma, to bedzie prawdopodobnie po nas i sie nigdy nie spotkamy(tak jak z dinozaurami) a i odledlosc nieskonczona robi wrazenie, ale jest jeszcze opcja zaginania czasoprzestrzeni jak kartki papieru
Wszystko przed nami
Wysłane 2012-10-01 16:14
@1084
Problem w tym, że po amerykański milion zgłosiło się dziesiątki tysięcy osób i zdecydowana większość z nich świecie wierzyła, że ma zdolności paranormalne. A kiedy test pokazywał, że ich nie mają, uważali, ze zostali oszukani. Wiec Ci z prawdziwymi zgłosiliby się równie chętnie.
A twoje przykłady z ruletką i to, że takie firmy jeszcze istnieją są tylko potwierdzeniem, ze takich osób nie ma :)
@Maveriq
Eksperyment z wiertłem jest powtarzalny, wystarczy zakupić wiertło w Tesco ;)
Wysłane 2012-10-01 16:23 , Edytowane 2012-10-01 16:29
@Gakudini
Ale po co sie zglaszac, dla marnego miliona? z taka umiejetnoscia.
A jeszcze medium moze zwyczajnie nie widziec tego co chce, tylko zobaczy to co moze w danej chwili i to juz bylby szok!
A podobno jest cos takiego jak komputer kwantowy i jest zmienna nie tylko TAK lub NIE jak zero i jedynka i wszystko oczywiste nie jest oczywistoscia tylko prawdopodobienstwem i stanem posrednim. Tylko wez tu nad tym wszystkim zapanuj i przywroc w sensowna calosc spowrotem i jesli korekcja bledow zawiedzie .
Przeciez podobno jasnowidzowie pomagaja w sledztwach... i jakos sa nawet w TV i co narazaja sie na wysmianie? dla zabawy.
Wysłane 2012-10-01 16:55
@xxx7x
Akurat jasnowidz który pomaga w śledztwach policji się zgłosił. Nie przeszedł pierwszej fazy weryfikacji. Jak twierdził, potrafił na podstawie zdjęcia powiedzieć czy dana osoba żyje, czy nie... Dostał 20 zdjęć ludzi i niestety... nie zgadł. A w sumie szansa jest spora w końcu ktoś żyje albo nie (50/50).
A komputer kwantowy jest oparty na zwykłym prawdopodobieństwie. To, że na kostce wypadają różne ilości oczek w żaden sposób paranormalne nie jest.
Wysłane 2012-10-01 17:14
@Gakudini"A twoje przykłady z ruletką i to, że takie firmy jeszcze istnieją są tylko potwierdzeniem, ze takich osób nie ma :)"
Nie są żadnym potwierdzeniem. Powiedzmy, że potrafisz poruszać drobnymi przedmiotami za pomocą własnej woli. Potrzebujesz kasy ? Proszę bardzo idziesz sobie do najbliższego klubu z automatami i wyjmujesz powiedzmy 500zł. Czemu nie więcej ? Bo już byś tam następnym razem nie przyszedł, a po kilku takich numerach, w różnych miejscach, miałbyś problem z chodzeniem po ulicy. Tak samo z ruletką. Idziesz do kasyna, ale grasz nie ty sam, tylko ktoś podstawiony. To chyba oczywiste prawda ? I to też nie przesadzasz z wygranymi. Najlepiej jak zabierzesz swoją dolę graczowi a ten z reszty się spłucze.
Przy takich umiejętnościach łatwo przesadzić i wpaść. A jeśli by się wydało, że potrafisz takie numery, to już koniec z normalnym życiem. Wiesz ile osób wpadło by do ciebie, żeby ci zaproponować wygraną w ruletce ? A ile osób chciało by włamać się tu i ówdzie przy twojej pomocy ? A jeszcze część osób chciała by twojej pomocy niezależnie od tego co chcesz ty. Jedyne co mogło by cie wtedy uratować to stanie się publiczną gwiazdą. Tyle, że nie wszyscy chcą być gwiazdami. A musiał byś być, bo potrzebna była by ci ochrona. Do tego sam nie mógł byś pójść na zakupy, bo wszystko co zginie w sklepie było by na ciebie. Wiesz jak ludzie nie lubią inności ? Co byśmy nie opowiadali o tolerancji i inne takie, to ludzie są potworami i podświadomie unikają odmiennych ludzi i oskarżają ich wbrew logice o zło tego świata.
Z innej beczki. Ludzie którzy byli w Hiroszimie i Nagasaki podczas wybuchu bomb. Zostali poparzeni, napromieniowani. Mieli darmowe leczenie, renty, inne przywileje. Ale i tak większość z nich nawet się nie przyznała, a ich dzieci nie przyznają się do dzisiaj, że mieli styczność z tymi wydążeniami. Dlaczego ? Bo ich się boją, dyskryminują, nie chcą zatrudniać itp. W Japonii jest nawet specjalna nazwa na tych ludzi. Jakby na jakichś wyrzutków.
Wysłane 2012-10-01 17:17
@Gakudini Właśnie nieeee...
Po amerykański milion zgłosiły się osoby, które bardzo chciałyby mieć te moce i chwalić się nimi przed wszystkimi. Często do tego stopnia, że myślały, że je posiadają. Osoby, które faktycznie posiadąły by takie moce ukrywałyby się z nimi, o ile myślą.
"A twoje przykłady z ruletką i to, że takie firmy jeszcze istnieją są tylko potwierdzeniem, ze takich osób nie ma"
Nie widzę związku pomiędzy przykładem z ruletką, a potwierdzeniem, że takich osób nie ma.
Wiertło według zeznań faktycznie było z Tesco :)
Wysłane 2012-10-01 19:11
@Gakudini
No i pewnie w duzej mieze na tym sie opiera jasnowidzenie co niektorych.
My tu teorie mozemy rozpisywac...
Wszystko sie moze skomplikowac i na pewno strach przed tym i wiedza co sie stanie z tego powodu... nie pozwola na pokazanie umiejetnosci i takie osoby moga byc zwyczajnie nie zachlanne.
Odmiennosc jest eliminowana dla bezpieczenstwa ogolu i paranormalny odmieniec jesli mysli to moze pozostas sam sobie z jakimkolwiek darem posiadanym i z niego nie skorzysta lub zginie z tego powodu po przydatnosci jego umiejetnosci lub jego wiedza zagraza zwyczajnie komus.
---
Kolejny przyklad to tak jakby geniusz trzasnal 4 wibitne dziela muzyczne(nie musi sie z tym kryc), jest slawny i bogaty dajmy na to dzieki temu i musi pojsc i udowodnic ze potrafi napisac kolejne dzielo pod przymusem ze np. kasa mu sie skonczyla, a tu nic z tego roztwonil wiedze/zdolnosci i majatek. Przez swe poczynania zostal pozbawiony mocy tworczej(przyklad przyczynowo skutkowy[pijesz vodke jestes pijany i pozbawiony motoryki i musk sie uszkodzil ;)]) i poznawczej jak ukladac nuty w calosc. A osoba ktorej sie udaje przez cale zycie cos tworzyc, tez na sile niczego nie stworzy chyba... tylko pomiedzy pewnymi odstepami czasowymi jak 'muza' natchni potrafia to przelac na nuty. A kolejna osoba jest geniuszem caly czas. Nieskonczonosc opcji i scenmariuszy nieskonczona... wlacznie z oszustami :)
My tez siedzac przed ogniskiem komunikujemy sie bezprzewodowo i nie nalezy chyba negowac innej komunikacji, tak zwanej paranormalnej. Slowa/dzwieki sa przenoszone powietrzem(ktorego istnienia pewnie kiedys na poczatku nie bylismy swiadomi) Swiatlo/Fale/czasteczki przez powietrze i próżnię i to na jakie odleglosci, to i inna materia przenoszaca informacje moze istniec, lub jeszcze na innej zasadzie to dziala.
Komputer nowe ognisko i tak samo sie komunikujemy bezprzewodowo, nie majac stycznosci osobistej. A ze ktos powie ze w zlosci rozmowy nikogo nie skrzywdzimy przy monitorze, sa ludzie wierzacy i wyznawcy ze na odleglosc mozemy cos zrobic. Tylko po co, jesli mozna wyjsc z zalozenia ze to nie dziala i jest nie mozliwe.
Co jest mozliwe, a co jeszcze nie, lub nigdy nie bedzie mozliwe? Oto jest zagwozdka :)
Wena ucieka... :)
Wysłane 2012-10-01 19:16 , Edytowane 2012-10-01 19:37
@1084
jeju nie moge uwierzyć co ty piszesz... to kompletnie bez sensu. Chcesz mi powiedzieć że nigdy żaden prawdziwy paranormalny nie skusiłby się na nagrodę? NIGDY ŻADEN? to całkowicie absurdalne z logicznego punktu widzenia. Z Hiroshimą i Nagasaki problem nie przyznawania się dotyczył tylko części a nie całej populacji.
Nie ma na świecie nic takiego jak umiejętności paranormalne. Po prostu nie ma. W logice obowiązuje brzytwa Ockhama a nie jakieś teorie o ukrywających się biedakach.
następną dziwaczną rzeczą jest że oni niby żyją z jakimś poczuciem potrzeby ukrywania się - na te badania zgłasza się mnóstwo ludzi przekonanych o swoich zdolnościach paranormalnych! Tylko że nikt ich nie przechodzi. Po prostu okazują się albo oszustami albo większymi czy mniejszymi wariatami.
widze że nie tylko na punkcie Chin masz naprawdę dziwne podejście do świata...
@xxx7x
Wszystko sie moze skomplikowac i na pewno strach przed tym i wiedza co sie stanie z tego powodu... nie pozwola na pokazanie umiejetnosci i takie osoby moga byc zwyczajnie nie zachlanne.
tyle że prawie wszyscy znani jasnowidze próbowali podchodzić do takich testów, ale że je oblewają to potem tworzy się jakies historie o tym że "przy tych Panach to on nie może, a gdzie indziej to bez problemu".
Kluby sceptyków istnieją na całym świecie i od dawna testują wszelkich jasnowidzów, znachorów, mistyków mających kontakt z zaświatami i podobne historie. Nigdy nie stwierdzono u nikogo choćby śladu zdolności do jakich się przyznaje lub na jakich na codzień zarabia.
Wysłane 2012-10-01 19:34 , Edytowane 2012-10-01 19:50
@straszny
No a widzisz, gdyby ktos wiedzial co sie stanie z Hiroshima, to co by zrobil? Lub co Ty bys zrobil... widziales cos co sie stalo i to sie sprawdzilo i nastepnie znow cos widzisz i jaka decyzja? Hej nie rob tego bo to sie stanie, a jak juz wystarczy ze to tylko powiesz to juz sie nie stanie i wyjdziesz na glupka..:(
Unikanie zla jak ono zawsze jest tak jak i dobro? Zawsze trybik musi wpasc tam gdzie jego miejsce.
Byla I wojna, byla II przeciez mozna bylo zwyczajnie uniknac IIws, moze ktos sprawil swym czynem ze nie bylo jeszcze III tylko do jakiego czasu. Dazymy ciagle do tego zamego, jak kometa co jakis czas mija Ziemie, az w koncu BUM. :(
Przewiduje sie ze Slonce zgasnie i bum zrobi i tego nie da sie uniknac wszystko ma swoj termin przydatnosci.
Nie potrzeba paranormalnosci nam, jak zbobytej wiedzy i zwyczajnego przewidywania jeszcze nie ogarniamy. Co bedzie jak to zrobimy.
Co z tego ze sie zglaszaja po nie swoje jak tego nie dostana?
Edit: no i dobrze ze sa nie wierzacy w takie zeczy ja chyba wierze to co napisalem. A prawda/na prawde musi miec to znaczenie i uzasadnienie ze istnieje. Gdybym mial te teoretycznie zdolnosci, to na prawde bym sie z tym kryl(tchorzostwo moze uratowac;) Jestem tez chyba samolubny(jak wszyscy, tylko nie mozna sie wypowiedziec za kogos innego podobno) i tak bym postapil. Korzysci bym nie widzial.
"przy tych Panach to on nie może, a gdzie indziej to bez problemu".
No bo energia sie rozprasza i moze to prawda
Wysłane 2012-10-01 19:39 , Edytowane 2012-10-01 19:40
@xxx7x
jeśli nigdy w historii obiektywny test, wykonany na tysiącach osób deklarujących takie umiejętnośći, nie wskazał śladu żadnych umiejętności paranormalnych to logika, kierująca się zasadą brzytwy ockhama w takich rozumowaniach, nakazuje przyjąć że to, stworzona przez ludzi potrzebujących psychologicznie takiej pomocy, fikcja.
Po prostu.
Ludzie są ludźmi, są pyszni, egoistyczni, aroganccy, i uwielbiają się chwalić. Nie ma możliwości żeby ani jeden nie miał na to ochoty.
Wysłane 2012-10-01 19:56 , Edytowane 2012-10-01 20:31
@straszny
Ludzie są ludźmi, są pyszni, egoistyczni, aroganccy, i uwielbiają się chwalić. Nie ma możliwości żeby ani jeden nie miał na to ochoty.
Ale to ludzie, a ktos taki juz jest czyms innym... i takie moze byc wytlumaczenie.
Edit: przy okazji dowiedzialem sie co to ta brzytwa. Wiki [LINK] jesli zrozumialem.
"Nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę"
Tez jestem za upraszczaniem raczej...
Nalezy darzyc do prostory i czlowieka terz mozna rozlozyc na czynniki pierwsze> Bo czlowiek to nie jeden organizm tylko worek skladowy w calosci, dosc skomplikowany.
Bakterje/system inmunologiczny/itp.itd. Ta prostota jest skomplikowana dla mnie.
„
Nie wolno przyjąć niczego bez uzasadnienia, że ono jest, musi ono być oczywiste albo znane na mocy doświadczenia, albo zapewnione przez autorytet Pisma Świętego ”
Ale jakbysmy doszli od teorii w ludzkim umysle do odkrycia tego. Choc wiadomym jest ze to istnieje, ale nie mielismy okazji/uzasadnienia tego dowiesc? i tak naprawde niczego nie odkrylismy, bo to juz oczywiscie istnialo i nie ma tego czego nie ma(nie skoczymy wyzej niz to mozliwe).
Matematyka istnieje, czy tylko zawsze byla nam potrzebna?
Moze paranormalnosc istnieje i tylko drzemie i bedzie kiedys w naszych mozliwosciach :)
Tylko po co sie komunikowac telepatycznie... jak 'PC' juz w zastepstwie wymyslilismy.
Po co cos wyginac, jak mozna uzyc sily fizycznej miesni lub robota... ale kiedys kto wie. Zmienimy i poukladamy molekuly telekineza.
To przez zabawki mechaniczne paranormalnosc jest nam niepotrzebna i zbedna .
Wysłane 2012-10-01 19:59 , Edytowane 2012-10-01 20:02
@xxx7x
ale wytłumaczenie czego? Ludzkość nigdy nie natrafiła na kogoś takiego, więc wytłumaczenie czego?
Dlaczego przyjmujesz że to że zacofani ludzie wyobrażają sobie (w swojej potrzebie ograniczonego rozumienia współczesnego świata, i wytłumaczenia sobie rzeczy których nie ogarniają jakoś) osoby paranormalne to automatycznie ich wyobrażenia muszą być prawdziwe?
Wysłane 2012-10-01 20:41 , Edytowane 2012-10-01 20:42
Pytanie co to jest tak naprawdę ta paranormalność, czy ma jakąś definicję.
Bo dla przykładu człowiek może wiele zdziałać przy pomocy myśli. Tak zwane pozytywne myślenie, czasem przejawiane jako szczere chęci a czasem jako wola (prze)życia może zdziałać przysłowiowe cuda. A od tego by sterować swoim ciałem niedaleko do tego by sterować innymi. Tylko jeślibyśmy zdołali jakkolwiek dowieść że są to zjawiska paranormalne to równolegle ktoś udowodni że jednak takie nie są - wszystko zależy od punktu widzenia czy osoby badającej sprawę, także im więcej rzeczy naszym zdaniem paranormalnych poznamy tym bardziej zawęzi się i oddali definicja paranormalności.
Wysłane 2012-10-01 20:57
@straszny
A natrafilismy na kosmitow, bylo cos w wiadomosciach? A my kosmici istniejemy.
To i na takie osoby niekoniecznie musimy trafic, moze to nie istnieje i jest zbedne, a moze istnieje paranormalnosc.
Nie umiem tego wytlumaczyc, dlaczego nie natrafilismy na kogos takiego, po prostu musi sie ukrywac. Bendac innym postepuje sie tak samo? A ktos taki juz nie jest czlowiekiem jesli to niemozliwe dla nas. No nie wiem co napisac :( to ze niewidze podczerwieni, nie znaczy ze inny organizm jej nie widzi :)
Nie rozwodze sie nad tym czy to musi zostac udowodnione. Tylko gdybam sobie i nie wiem czy by to cos zmienilo, jesli by istnialo.
Jestesmy zacofani i mamy wyobraznie by to zmieniac(nauka) i fantazjowac(przyjmowac 'bledne' zalozenie). A tak pozatym nie zrozumialem pytania :) Ale staralem sie odpowiedziec. Wytlumaczyc tego nie potrafie.
Skad wiesz czy nie widziales osobiscie czegos paranormalnego? znasz odpowiedz. Jest potrzeba tego skatalogowania.
Kto jest online: 0 użytkowników, 232 gości