Ja mam rower z reala za 333 zł sprzed chyba 10 lat. W zasadzie jeździ, spisuje się do tej pory na medal. Trzeba tylko trochę o niego zadbać.
Co do przerzutek, to faktycznie, ja swoich wyregulować nie mogę. Spędziłem przy tym wiele godzin i robiłem różne rzeczy - czy to linkę odkręciłem, przeczyściłem i z powrotem mocno zaciągnąłem, nie da się z mojej strony nic zrobić. Może ktoś, kto się na tym zna ...
Rozumiem, że po tylu latach trzeba wymienić te przerzutki, łańcuch i pewnie zębatki, ale przód ładnie chodzi jak trzeba. Tylko tam nie mam skoków, ale przesuwa się.
Jeśli chodzi o to, kiedy się tył rozregulował, to powiedziałbym, że trochę czasu minęło. Byłem nawet w serwisie, aby mi je zrobił gość, ale i tak dobrze nie chodzą. W trakcie ich regulowania, czasem dało się ładnie ustawić aby chodziły, ale w trakcie jazdy znowu przeskakują i to tak przeważnie ta 3 - 4 zębatka jest rozregulowana, a u mnie dodatkowo na 1 nie wskakuje ...

Jak tak czytam o rowerach do 500PLN to jednak trochę mi słabo... 800PLN też d.py nie urywa...

Nie, nie da się takiego zestawu wyregulować, koniec kropka, syf syfem pozostanie.

Poniżej kompletnego Shimano Deore/Sram X.5 zawsze będą wychodzić kwiatki - mniejsze czy większe - wcześniej czy później, ale zawsze. A nie jeden i nie dwa rowery obsługiwałem... (roczniki 2k7 i wyżej)

Czasami mam wrażenie, że kupno używki sprawi mniej problemów niż zakup nowego...

Sam w zeszłym roku trafiłem na okazję - za 1100 PLN (okazja, nieokazja, zawsze rama Alu 6061) dorwałem Krossa Hexagona V4 MY2011 z hamulcami hydraulicznymi Shimano BR-445M i osprzętem Sram X.5 - poza korbą (Shimano FC-M191), supportem (taki sam syf jak korba) i przerzutką przednią... i co mogę powiedzieć... support leży (luz na łożyskach), korba dramat... a reszta żyje całkiem nieźle. Po tym sezonie wymieniam korbę na Sram X.5 razem z supportem i przednią przerzutką...

Trochę amortyzator słaby (XCT V3), ale po nasmarowaniu przestał "rzęzić" (a zaczął po raptem ~500km...)... też do wymiany, ale to już zdecydowanie większe pieniądze i nie wiem czy dam radę po sezonie...

@piniux A czego ty się spodziewałeś?
Przecież to stoi na najtańszych marketowych podzespołach. Pisałem ci wcześniej, że jeżeli myślisz o wygodzie użytkowania, to zapomnij. Tej klasy osprzęt ciężko się reguluje, rozregulowuje się notorycznie, typowa taniocha. Jedyny z niego plus, że nie zal wywalić, gdy się uszkodzi czy za szybko zużyje.

@Almiks
Przesadzasz trochę. Do rekreacyjnej jazdy spokojnie wystarcza Alivio, które potrafi nawet okazać się trwalsze od Deore. Wyżej płacimy przede wszystkim za mniejszą masę, którą dodatkowo przypłacamy skróconą żywotnością. Z doświadczenia wiem również, że na niektórych elementach (przednia przerzutka, manetki) można jeszcze ciut bardziej przyoszczędzić.

@piniux

Kup przerzutkę tylną Alivio, przednią Acera (powinna wystarczyć) i każ sobie to wymienić w ramach tego darmowego przeglądu. Bo inaczej będziesz miał ciągle te same problemy z brakiem precyzji, rozregulowaniem itp.

@rikimaru Nawet Altus będzie OK, chociaż to tańsza grupa, ale jest wytrzymalszy od Acery a w zasadzie i od Alivio, bo wykonany jest z grubszej blachy, minusem jest waga i trudniejsza regulacja, większa podatność na rozregulowywanie się i obsługa do 7 biegów.

Do niczego są SISy, bo to marketowy szrot. SRAM w swojej ofercie w ogóle nie ma takiego osprzętu, więc w jego wypadku decydujące jest przeznaczenie/waga podzespołów.


EDYTA
@D@nielo a po co do tego roweru Alivio, skoro kaseta (a bardziej prawdopodobne, że wolnobieg, bo producent się nie chwali, co tam wstawił) jest 6 lub 7-mio rzędowa? Altus w tym wypadku będzie jedynym sensownym rozwiązaniem.

No i jeszcze jedna rzecz: gdy ktoś jeździ dużo po bezdrożach, to lepiej kupić lepszą przerzutkę na przód, bo tylną łatwo można urwać. U mnie jest akurat odwrotnie, bo na tył udało mi się okazyjnie kupić X-9 za małe pieniądze (ktoś zostawił w sklepie niemal nóweczkę, bo odchudzał cały rower, zmieniając na karbonowe X-0).

A więc tak. Byłem dziś w serwisie, i...

@Almiks "Nie, nie da się takiego zestawu wyregulować, koniec kropka, syf syfem pozostanie."

Regulacja trwała nie więcej jak 5min. Wyregulowanie śruby i lata jak talala.

@spider_co Nie spodziewałem się mega super wypasionego sprzętu, ważne dla mnie że jeździ, a i wygoda mi odpowiada bo wymagający nie jestem (do tej pory jak już wcześniej pisałem jeździłem na rowerze z komunii [97r.]) Zdaje sobie sprawę, że osprzęt jest niższej półki, jednak lepiej aby była to niższa półka, niż osprzęt z supermarketu pochodzący z "Libanu".
Mój rower poprzedni posiadał również sprzęt Shimano SIS, i mimo tylu lat nie zawodził, choć problem miałem chodząca 4 na 3 ale nigdy nie byłem z tym w serwisie. Udało mi się to trochę podregulować samemu. A rower za małolata był tyrany porządnie.
Kupując ten rower zależało mi na tym, aby był nowy, miał gwarancję, dobry serwis w razie awarii, i osprzęt który mnie zadowoli.

@D@nielo Nie dla mnie takie zabawy, po co grzebać, wymieniać, skoro wszystko działa i jestem z tego zadowolony (j.w. nie należę do wymagających).

Edit:
Jedyne z czego jestem średnio zadowolony to opony, są dość cienkie i przy gwałtownym hamowaniu szybko się ścierają. Na dodatek w środę przebiła się dętka (wjechałem na coś metalowego ostrego).

Pozwolę sobie odświeżyć temat .
Panowie co warte uwagi jest za maksymalną kwotę 1700zł. W sumie podobają mi się dwie meridy ale na tym nie znam się.. Rower chyba typu cors czy jakoś tak (miasto, czasami wypady za miasto, lasek).