@1084 Nie przewidziałeś jednego, próbując temat ściągnąć do absurdu. Wystarczy zastosować szkło bezpieczne, a jeżeli komu mało - antywłamaniowe, by nikt nie wypadł przez okno, nawet jeżeli będzie się bardzo starał.

W wypadku TIRów problem jest zgoła trochę inny - czy przy tym nasyceniu TIRami na drogach, da się coś zrobić, by było bezpieczniej? Jednym z pomysłów jest przerzucenie tranzytu ciężarówek na tory.
Moim skromnym zdaniem całkiem sensowny pomysł - zważywszy na to, o ile więcej kosztuje utrzymanie dróg rozjeżdżanych przez ciężką flotę, w stosunku nakładów, jakie należałoby ponieść na tranzyt koleją (pomijając przy tym wszystkie inne aspekty).

@spider_co

W wypadku TIRów problem jest zgoła trochę inny - czy przy tym nasyceniu TIRami na drogach, da się coś zrobić, by było bezpieczniej?

Oczywiście. Ograniczyć sprzętowo prędkość do np. 40-50km/h i będzie bezpieczniej. Łatwo to osiągnąć.
Wystarczy dodać kilka programów do oprogramowania winiet.

...tylko wtedy zapłacimy znacznie więcej za żywność, za sprzęt domowy, za materiały budowlane itp.
Nawet za piwo

@Maveriq
hmm.. nie jestem pewny. Więcej godzin transportu ale przy zdecydowowanie ekonomiczniejszym spalaniu...

@1084

Mieszkam całe życie z oknami, kiedyś w bloku na 4 piętrze. A obecnie w kamiennicy na 2 piętrze. Wcześniej miałem inny układ okien z ramkami (podwójne z 8 szybami), a teraz po modernizacji jedno duże okno przez które jest możliwość spadnięcia w dół podczas mycia okna, a dokładnie tej górnej framugi, którą też trzeba czyścić. Nie wspomnę od czasu do czasu pomalowaniu farbą dla odnowienia.
Zawsze jest ryzyko, ale trzeba uważać. I tu nie można tego robić po wypitym alkoholu czy wpływu narkotyków/dopalaczy. Jak u mnie wymieniali dachówki na nowe to rusztowanie było zabezpieczone i nikt tam nie spadł. Nikt nie latał z ciężarami, bo mieli zapewniony wózek elektryczny na szynach jak na kopalni. To ja czasem sobie żałuję, że po rusztowaniu z okna swojego nie wchodziłem na nie żeby sobie porobić zdjęcia. Bo szybko zrobili ten remont i po rusztowaniu już było. W moich stronach nigdy nie było wypadków ze spadnięciem z okna.

9 lat temu byłem w pracy na czarno (za 4 zł na godzinę) na remoncie dachu z jednych wysokich budynków zakładu komunalnego z gminy mojego miasta. W pewnym momencie przy krawędzi ześlizgnąłem się z dachu podczas prac z nakładaniem smoły na papę (słońce grzało mocno w październiku) i trzymałem się rynny i krawędzi. W końcu wlazłem o własnych siłach na górę i dalej pracowałem, ale były momenty, że kilka razy się ślizgałem na dachu. Po tym czasie zrezygnowałem z tej pracy, bo żadnych badań lekarskich nie było, a mam wadę wzroku co automatycznie okulista mi zabrania pracy na wysokościach. Gdybym spadł w dół już bym dawno nie żył albo byłbym kaleką do końca życia. Bo żadnych zabezpieczeń nie miałem.

W takich pracach budowlanych to standard to praca na czarno lub umowa-zlecenie bez ubiezpieczenia.
W razie wypadku pracownika to pracodawca wywinie się bez przeszkód z tego bez problemu.

Źeby ograniczyć ruch tirów do supermarketów/hipermarketów to takie budynki muszą stać w pobliżu torów kolejowych, a do rampy z tyłu marketu na magazyn doprowadzony tor, a wagon ciągnie spalinówka. U mnie w miasteczku widzę jak się męczą tiry dowożące codziennie do małego supermarketu Tesco, a w pobliżu tereny mieszkaniowe (jeden jest przynajmniej odgrodzony płotem, a reszta nie), a tam pełno dzieci lata i łatwo o te wypadki. U mnie w pobliżu torów kolejowych mam tylko supermarket Netto, Polo Market oraz Galerię Handlową. Żeby to miało sens to musi być sprawna logistyka i możliwość ładunku i rozładunku towarów w miejscu torów, gdzie tir dojeżdża np. z obwodnicy, a nie przez miasto. Oczywiście ruch na torach doprowadzonych do marketów to max. 30-40 km na godzinę. Gdyby wszystkie supermarkety miały dostęp do torów w obecnych miejscach, gdzie stoją to całe miasto było by w torach. Supermarkety musiały by płacić za udostępnianie torów kolejowych PKP, wykupić na własność bocznicę kolejową, a póki co to ekonomicznie nie jest realne. Zanim pojawiły się te supermarkety i hipermarkety to większe sklepy sobie jakoś radziły z mniejszymi pojazdami dostawczymi. Gdzie nie spojrzeć to Biedronka i Tesco codziennie dokładają towar w tonach produktów i to w małych miastach. Jak Tir przyjeżdża to rozładowany jest aż do końca.

To forum zmienia się w forum Onetu. Smutna prawda.

@Maveriq

Kierowca TIRa jest dodatkowo karany za różne wykroczenia, które osobówek nie dotyczą i wysokość tych kar jest wielokrotnie wyższa od maksymalnego mandatu, jaki może otrzymać kierowca samochodu osobowego, więc Twoje pytanie nie istnieje.

Jest karany dodatkowo za przekroczenie czasu pracy, skrócenie przerwy itd itp co ma się tutaj jak piernik do wiatraka. Jeśli osobówka będziesz jechał 75km/h na 50tce to droga hamowania wydłuży ci się o 10m? Wyładowaną ciężarówką 3-4? razy więcej? To robi zasadniczą różnice dla 2 strony ewentualnego zdarzenia.


O A4 ono akurat jest tylko przykładem dla uzmysłowienie jak niszczy drogę "TIR" a jak osobówka a jak partycypują w kosztach utrzymania.

Docelowo ma być tak, że autostrady będą płatne wyłącznie dla ciężarówek, jak np. w Niemczech.

A to bardzo ciekawe. 1 raz o tym słyszę. Zakładam że szybciej będę miał domek letniskowy na przyjemnej wysepce na miłej planecie w innej galaktyce niż autostrady u nas będą darmowe (płatne tylko przez "TIry").

Ale dodaj do tego jeszcze, że spalając więcej paliwa TIR opłaca więcej podatku drogowego, a za przejazd płaci nie tylko na autostradach, ale też na drogach krajowych - w zależności od tego, jakie normy czystości spalin spełnia od 21 do 53gr za każdy kilometr.

Podatku drogowego który w ilu % idzie na drogi a w ilu łata inne dziury w budżecie?
Zużycie paliwa? Rx8 spali dużo więcej niż jakieś 1,2 - 1,4 clio i co z tego?
To 21 - 50gr i tak nijak się ma do rzeczywistego kosztu jaki jest potrzebny na remonty dróg.

Infrastruktura torowa jest zupełnie inna i przystosowana do przenoszenia dużo większych obciążeń.

A Ty doprowadzisz tory do każdej biedronki, czy innego Lidla, a potem wzdłuż wszystkich ulic, żeby można było dostarczyć jedzenie, materiały budowlane itd.

Tu ironizujesz sięgając absurdu. Do biedronki czy Lidla ze stacji już te 500m czy 4km może towar zabrać dostawczak jak vito lub mała ciężarówka jednoosiowa która dźwiga kilka ton. Chodzi o to żeby ciężkie ciężarówki z 4 osiowymi naczepami 40 niby tonami ładunku nie rozjeżdżały drug i generowały kosztów.

@Maveriq

Kierowca TIRa jest dodatkowo karany za różne wykroczenia, które osobówek nie dotyczą i wysokość tych kar jest wielokrotnie wyższa od maksymalnego mandatu, jaki może otrzymać kierowca samochodu osobowego, więc Twoje pytanie nie istnieje.

- jak kolega powyżej, co mnie interesują przepisy dotyczące tylko pojazdów ciężarowych, kiedy za przekroczenie prędkości, czy niestosowanie się do znaków drogowych, wysokości mandatów są takie same???


Wczorajszy nius:

[LINK]

Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny ciągnika siodłowego i naczepy. Za skandaliczne zabezpieczenie ładunku kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 400 zł, zaś za przewożenie o jednego pasażera za dużo – mandatem w wysokości 100 zł i 1 pkt karnym.

- i to ma być mandat za narażanie życia innych???!!!???

@straszny "hmm.. nie jestem pewny. Więcej godzin transportu ale przy zdecydowowanie ekonomiczniejszym spalaniu..."
Nie ekonomiczniejszym, bo żeby przewieźć tą samą ilość towaru musi jechać więcej ciężarówek.

@beton"Jest karany dodatkowo za przekroczenie czasu pracy, skrócenie przerwy itd itp co ma się tutaj jak piernik do wiatraka."
Ma do bezpieczeństwa. Kierowcy osobówki niestety nikt nie może prawnie zabronić jazdy 14h na dobę.

"Jeśli osobówka będziesz jechał 75km/h na 50tce to droga hamowania wydłuży ci się o 10m? Wyładowaną ciężarówką 3-4? razy więcej?"
Widzę, ze nie widziałeś jeszcze hamującej awaryjnie ciężarówki :)

"To 21 - 50gr i tak nijak się ma do rzeczywistego kosztu jaki jest potrzebny na remonty dróg."
W zupełności wystarcza nawet to, tylko trzeba zmienić ludzi na pewnych stanowiskach.

"Do biedronki czy Lidla ze stacji już te 500m czy 4km może towar zabrać dostawczak jak vito lub mała ciężarówka jednoosiowa która dźwiga kilka ton."
...i która właśnie przez to, że ma mało osi niszczy drogę w większym stopniu, niż ciągnik z naczepą, a do tego jest mniej bezpieczny.

@Maveriq

Ma do bezpieczeństwa.

Oj nie odwracaj kota ogonem. Właśnie jeśli o to bezpieczeństwo chodzi to rozumiem że zgadzasz się z moim kolejnym zdaniem że ciężarówka (jej kierowca) powinien być karany droższym mandatem w związku z tym że przekraczając prędkość gdyż będzie potrzebował znacznie dłuższej drogi do wyhamowania niż osobówka a to istotnie wpływa na bezpieczeństwo w tym wypadku nawet bardziej innych niż jego. A jeśli chodzi o te 14h na dobę to jacy to cywilni kierowcy tyle jeżdżą. Może raz w roku jadąc na wakacje gdzieś daleko ale i tak każdy robi przerwy a nie pilnując kierowców ciężarówek posnęliby za kierownicą. Bo ten ma jeszcze tylko 3h do domu a drugi inną wymówkę.

W zupełności wystarcza nawet to, tylko trzeba zmienić ludzi na pewnych stanowiskach.

Nie mam szczegółowych danych ty pewnie też co nie zmienia faktu że i tak opłaty są nie proporcjonalne do skali niszczenia dróg przez samochody ciężarowe w porównaniu do osobowych.

i która właśnie przez to, że ma mało osi niszczy drogę...

oj uproszczenie wiadomo nacisk na oś ale dobrze wiesz że chodzi o to że na krótkich odcinkach towar mogłyby dostarczać małe vany i masa ich ładunku nie przekraczałaby w większości 3ton. Czyli byłyby niewiele cięższe od dużej osobówki a dużo dużo lżejsze od tych tzw TIrów.

@beton Nie będę czytał postu bez przecinków, wybacz.

To ja w tym absurdzie pójdę dalej. Zlikwidować szyby w samochodach, by nic przez nie nie wpadło do auta klik, teraz pytanie, kto powinien zapłacić drzewu odszkodowanie, za to że ucierpiało w tym zdarzeniu , albo posuńmy się dalej zlikwidujmy owady, aby nie wpadały nam przez otwarte okna. Nie no dramat ludzie.

@xoot

Zlikwidować szyby w samochodach, by nic przez nie nie wpadło do auta

Tu akurat niema problemu technicznego. Kamery i ekrany LCD są dostępne od dawna.

@1084 no ale co z osami, jak wleci przez szyberdach? Zlikwidujemy szyberdachy? A jak wleci przez otwory wentylacyjne, zlikwidujemy je, a jak człowiek zleci z wysokości na beton, kostkę brukową ma szansę przeżycia? Jeśli tak to zabetonować całą ziemię pod oknami i zlikwidować ziemię. . Proponuję żebyś dał przykład i zlikwidował sobie okna w domu, zrobił przeźroczyste ściany, zlikwidował szyby w aucie i potem podzielił się z nami wrażeniami.

www.in4/onet.pl

[c=r]Prośba do administracji.[/c]

Można ten bzdurny temat zamknąć/zlikwidować? - IMO, nie zawiera on żadnej merytorycznej treści, a zaczyna śmierdzieć "onetem" na kilometr i tylko psuje wizerunek tego wspaniałego portalu!


PS@1084
To nie jest skierowane personalnie do Ciebie.

@YesusikNie mam nic przeciwko. Temat powstał tylko po to, aby uzmysłowić absurdalność pomysłów, zakaz dla TIRów. Ale jak widzę, szkoda czasu. Większość osób uważa, że jak oni sikają sąsiadowi na wycieraczkę to jest ok. a jak sąsiad im, to jest absurd.

@1084
od początku rozumiałem o co Ci chodzi, ale wg mnie źle próbujesz uświadamiać ludzi żeby sami za siebie decydowali, tym bardziej że sam w to nie wierzę, bo człowiek to istota społeczna, która ze swej natury polega na pomocy, współpracy i często kierowaniu przez innych ludzi. Pewne zakazy, nakazy, pomoc, ograniczenia są moim zdaniem potrzebne, aby tylko nie doszły do poziomu absurdalnie utrudniającego życie.

Zgodnie z propozycją Autora i Yesusika temat leci jutro rano w otchłań krainy delete.

@1084
Rozumiem założenie jakie przyświetlało Ci tworząc ten topic, ale jak wspomniałem wcześniej, uważam, że popadasz w skrajność... bo meritum tematu TIRów, nie jest ich likwidacja/zakaz, tylko ograniczenie do minimum z jednoczesnym zaostrzeniem przepisów ruchu drogowego dla kierujących takimi pojazdami - takie działanie wpłynęło by znacząco na jakość poruszania się po drogach... bezpieczniej i z powodu zmniejszenia zagrożenia katastrofalnych kolizji, i z powodu mniejszej degradacji nawierzchni.

@YesusikDla mnie nakładanie takich ograniczeń jest absurdem. Jestem za bardzo surowym karaniem. A nie za ograniczeniami.