Jak w temacie, kilka miesięcy temu postawili z 10km od mojego miejsca zamieszkania 2 wiatraki. Swoją drogą chyba przez chwilę były najwyższe w europie. Ale do rzeczy, pytanie jak w temacie.

@BartekW
teoretycznie nie jest to możliwe bo elektrownie wiatrowe nie wysyłają żadnych fal elektromagnetycznych, nie powinny więc mieć wpływu na odbiór sygnału telefonii komórkowej.

Choć nie jestem fizykiem a w sieci pełno informacji całkowicie sprzecznych...

Maszt masz raczej gdzieś bliżej - z 10km to byś nie pogadał a co dopiero internetu używać. Do "Twojego" masztu sygnał też raczej dochodzi z kilku kierunków więc...nie wydaje mi się.

W zakłócanie WiFi byłbym skłonny uwierzyć prędzej, oczywiście o ile wiatraki idealnie przecinałyby linka.

W Danii do której jeżdżę regularnie jest więcej elektrowni wiatrowych niż ludzi i nie spotkałem się z żadnymi zakłóceniami. Firma do której ostatnio sporo jeżdżę ma wręcz własny wiatrak, którego kilka mega watów zasila całe biuro na ok. 500 osób. Wiatrak stoi może 100m od budynki i nie ma najmniejszego problemu z zasięgiem.

Oczywiście że może przejeżdżający samochód wpływa na sygnał (tylko że słabo) a co dopiero ogromny wiatrak.

Ale w bardzo znikomy sposób i w bardzo konkretnych warunkach. Gdzie masz maszt GSM u siebie? W jakim kierunku (czy bezpośrednio za wiatrakami) i w jakiej odległości?

@BartekW
Podaj z jakiej sieci korzystasz i współrzędne GPS Twojego miejsca, to powiem Ci gdzie stoją nadajniki GSM, a gdzie prawdopodobnie wiatraki i będziesz wiedział, czy stoją one na drodze sygnału, czy nie.

@straszny "elektrownie wiatrowe nie wysyłają żadnych fal elektromagnetycznych"
A nie jest tak, ze każde urządzenie elektryczne wysyła?

@Maveriq jest, do tego nie trzeba wysyłać EM żeby zakłócać sygnał (interferencje, zaniki, wielodrogowość) jest OGROM czynników )

@Maveriq
dlatego zastrzegłem że nie jestem pewny....

Wszyscy, ale to wszyscy producenci wiatraków jakich sprawdziłem twierdzą że zakłócenia elektromagnetyczne nie są możliwe albo nie mają żadnego znaczenia

Z drugiej strony na chłopski rozum własnie wszystko może zakłócać, więc i ogromna prądnica....

swoją droga dobry temat, jest okazja porozmawiać o "zielonych", "ekologicznych" energiach...

@straszny wiesz... maks na GSM (GSM a nie HSDPA) to z tego co pamiętam 50km. Ale to w idealnych warunkach. Jakiekolwiek przeszkody mogą i wprowadzają głównie te problemy co napisałem wyżej. Rozwiązaniem jest przełączenie się na inny nadajnik. W miastach nie ma problemu, na wsi może być różnie.

BTW @BartekW jak masz androida to aplikacja Netmonitor wszystko Ci powie. Maszty ładnie na mapach Google pokazane polecam

Według T-mobile przepustowość połączenia GSM zależy nawet od prędkości z jaką się poruszamy.

Ciekawe kto kupuje coś takiego: [LINK]? *

*W zasadzie powinno to trafić do wątku radosnego, ale skoro mowa o zakłócaniu sygnału, to chyba i tutaj pasuje...


@Maveriq A z jaką dokładnością to mierzą, czy piechur też się łapie?

@spider_co Teraz nie mam za bardzo czasu (lub też nie chce mi się) już szukać tego artykułu, ale był na temat LTE i gość wypowiadał się, że osoba korzystająca z połączenia podczas jazdy samochodem uzyskuje dużo niższe transfery, niż stojąc w miejscu.

@spider_co no to zależy od prędkości, efekt Dopplera między innymi i to w każdej technologii bezprzewodowej masz coś takiego jak Vmax z jaka się może poruszać użytkownik.

@koradon
No wiem, tylko ciekawi mnie, na ile to jest istotne - przy jakiej prędkości użytkownik zauważy niekorzystne zmiany?

@spider_co zależy to od
1. Najważniejsze! - prędkości transmisji, im mniejsza, tym wszystkie te efekty o których pisałem są mniejsze (no nie zawsze ale w 90% przypadków), główny czynnik wszystkiego
2. Rodzaju modulacji - no i tutaj mamy cała paletę. Kodowanie źródłowe, skrambling, przeplot, kanałowe, modulacja cyfrowa. Jest to temat na kilkutomową książkę.

Co się obecnie stosuje?
OFDM - czyli zamiast jednej szybkiej nośnej robimy kilka wolniejszych. Zainteresowanych odsyłam do Google, ja mogę podesłać pracę magisterska którą właśnie obecnie rozwijam zahaczającą o ten temat

Czyli tak sprawa wygląda, zasadniczo wiem gdzie są nadajniki plusa, a gdzie są te wiatraki. Ale ostatnio internet u mnie tak działał, że śmiga tydzień z prędkością dochodząca do 10 mega, a później nie da się w ogóle używać, bo co chwilę się rozłącza, a zasięg niby taki sam. Taka sytuacja się często powtarza. U kolegi zresztą też. Także pytam aby rozwiać wątpliwości, jakoby wiatrak był przyczyną tych perturbacji w działaniu internetu.

@BartekW To może być jeszcze inna rzecz. W momencie, kiedy zbyt duża ilość użytkowników podpina się do danego nadajnika, ten zawęża zasięg.

@BartekW jak chcesz odpowiedzi to nadal musisz nam dać dane o odległości do nadajnika

A pogoda? Jeżeli odległość jest duża to zachmurzenie też ma wpływ.
No i oczywiście sam operator może sobie coś tam grzebać

@BartekW
Włącz GPS, podaj aktualne współrzędne i podamy Ci wszystko na tacy!