Piękne zwycięstwo indywidualizmu nad kolektywem. Dwóch największych indywidualistów - Ribbery i Robben rozmontowało BVB. Kibicowałem BVB ale naprawdę wygrał football. Faceci którzy grają tak jakby od tego zależało ich życie.

Prawda jest taka że większośc akcji Bayernu było po błędach defensywy BVB. Serio, u nich obrona zawsze spała wczoraj.

Piękny mecz, napięcie do końca. Szkoda że nie BVB, ale Bayernowi się należało

Po cichu liczyłem na karne bo Waidenfeller i Neuer spisywali się w bramkach znakomicie. Robert miał swoje szanse ale w pogotowiu był bramkarz Monachium. Głupie błędy BVB w końcówce i z 2 sytuacji jedna zakończyła się golem.

Wygrana jednak zasłużona - Bayern ma potrójną koronę (wygrana ligowa, puchar niemiec i puchar ligi mistrzów).

@nickey

I może jeszcze do tego dołożyć Superpuchar Europy i Puchar Interkontynentalny

a mnie trochę zaskoczył ten mecz zwłaszcza postawa BVB na początku a pod koniec wyszła już kondycja, ale tego można było się spodziewać grając jednym składem praktycznie cały sezon
czego brakło jeszcze BVB ... Götze lub Kagawy(szkoda gościa bo n razie w MU się marnuję)
Großkreutz to nie ta półka, zawiódł mnie Błaszczykowski(nigdy to nie będzie poziom Götze), Lewandowski za dużo gwiazdorzył zamiast zapier.... to tylko patrzył się na sędziego

No to panowie jaki wynik ?
Bo ja nie oglądałem, chciałem sprawdzić i:

[LINK] wychodzi Borussia 1, Bayern 2

[LINK] - Borussia 2, Bayern 0, ale Bayern wygrał ...

Patrzę na daty, ale to chyba ten sam mecz.

Takie emocje były, że po meczu dziennikarze nie mogą porządnie napisać informacji ?