Jak wielu z Was mogło zauważyć, często zwracam uwagę na poprawność pisowni naszego rodowitego języka pozostałym użytkownikom naszego forum - najczęściej czynię to wobec newsmanów, gdyż uważam, iż to co publikowane jest na głównej stronie vortalu, jest jego wizytówką, stąd też powinno być nienaganne pod każdym względem. Jeżeli chodzi o posty na forum, to tu raczej "nie bawię się" w psorka Miodka i nie zwracam uwagę uwagi na błędy stylistyczne, czy językowe, a głównie na rzucające się w oczy, błędy ortograficzne.
Tak też uczyniłem niedawno wobec naszego forumowego "rodzynka" - koleżanka napisała kilkukrotnie "wogule", stąd też wyskrobałem adekwatny post. Zaraz za nim pojawiła się wypowiedź innego forumowicza, który zwrócił jej uwagę odnośnie braku interpunkcji... wtedy dopisałem, że jest to "mniejsze zło" wobec błędów ortograficznych, i się "zaczęło"! Dwóch kolejnych użytkowników zwróciło uwagę, iż moje wypowiedzi są zbudowane z zbyt złożonych (?) zdań i zawierają zbyt dużą ilość przecinków (!) - mistrzem ortografii nie jestem, ale myślę, że warto poddać dyskusji ten "problem". Może i ja, i inni użytkownicy coś z tej dyskusji wyciągną... może nie, zobaczymy!
Zacznijmy od analizy mojej wypowiedzi, która została wywołana jako przykład błędów interpunkcyjnych, konkretnie zbyt duża ilość przecinków:
Ach, już nie "czepiajmy" sięPowyższa wypowiedź składa się z dwóch zdań, więc zacznijmy od pierwszego (w którym słowo "się" zostało użyte podwójnie, przez nieuwagę w drodze redagowania wypowiedzi), a w nim mamy cztery przecinki:sięstylistyki koleżanki, bo jakbyśmy mieli być szczerzy, to błędów interpunkcyjnych i stylistycznych w jej wypowiedziach jest dużo więcej, niż "jeden". Więc lepiej, żeby już były wielokropki, kropki i inne przerywniki, gdy przecinków prawie nie ma, bo wtedy wiadomo, gdzie myśli się rozdzielają - jakby nie było nic, to wtedy dopiero byłaby tragedia (chociaż i takie zdania koleżance się zdarzają... dobrze, że rzadko).
- pierwszy, użyty po słowie "Ach", został użyty w myśl podstawowej zasady, jaką jest funkcja zapewnienia tekstowi jego jednoznaczności i ułatwienie poprawnego odbioru ( [LINK] ). "Ach" zostało użyte przeze mnie, jako forma wyrażenia wzdychnięcia, stąd przecinek to forma przestankowania - oddzielenie od pozostałej części wypowiedzi;
- drugi i trzeci przecinek użyłem w myśl zasady wtrącenia jednej wypowiedzi w drugą ( [LINK] ), stąd przecinki przed i po członie "bo jakbyśmy mieli być szczerzy";
- czwarty przecinek, który użyłem przed dopowiedzeniem "niż jeden", został umieszczony w myśl zasady podkreślenia jego znaczenia ( [LINK] ). Tu odbiorca może mieć wątpliwości, czy aby tu jest on poprawnie użyty, ale to ja przecież nadaję kształt i odpowiedni odbiór swojej wypowiedzi, stąd też uznałem za stosowne wyszczególnienie tego wyrażenia.
Przecinki z zdaniu drugim:
- pierwszy i trzeci przecinek oddzielają zdanie podrzędne "żeby już były wielokropki, kropki i inne przerywniki", od nadrzędnego ( [LINK] );
- drugi przecinek oddziela kolejne podmioty "wielokropki, kropki" ( [LINK] );
- czwarty przecinek został użyty w celu rozdzielenia kolejnego zdania podrzędnego "bo wtedy wiadomo, gdzie myśli się rozdzielają";
- piąty przecinek jw.
- szósty, jw.
- siódmy, jw.
Jak widać powyżej, posługuję się zasadami pisowni i interpunkcji opisanymi w słowniku PWN, zakładając, że są najbardziej poprawne. Często na tą stronę zaglądam i uważam, że wielu z Was, chcąc się udzielać w tej dyskusji, także powinni się z nią zaznajomić. Nie twierdzę natomiast, że jestem nieomylny w posługiwaniu się pisownią języka polskiego i błędy mogą mi się przytrafić, jednakże w tym konkretnym przypadku opisanym powyżej, uważam, iż takowych nie popełniłem.

PS
Na forum przejawia się też wiele wypowiedzi bez znaków diakrytycznych (ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż) lub z małymi literami po kropkach - są to jak najbardziej błędy językowe, których powinno się unikać, ale nie zamierzam prowadzić tutaj krucjaty mającej wprowadzić poetycko-literacką poprawną polszczyznę. Póki tekst zawiera chociaż tyle przerywników (kropki, przecinki, myślniki, itd.), ile pozwala na zrozumienie sensu wypowiedzi, a w słowach nie ma błędów ortograficznych, to nadgorliwy nie będę dla nikogo... co innego natomiast w przypadku osoby, która nagminnie nie używa interpunkcji i nie rozróżnia małej litery od wielkiej... wtedy na pewno nie omieszkam wtrącić trzy grosze!
