Jak widac nie bawią się tylko inwigilują

[LINK]

Podoba mi sie tekst "otworzyć wszystkie pliki, które umieściliśmy "w chmurze" na serwerach Microsoftu czy Google" - cóż to już wiemy gdzie jak najrzadziej urzędować. Poza tym w reklamach chmury miały być bezpieczne....

Najciekawsze, że dziś na 60% "inteligentnego" narodu "hamerykańskiego" akceptuje takie działanie - wg ichnich badań

No właśnie najgorsze jest to że wiele osób godzi się na taką inwigilację.
Zaczęło się niby niewinnie od odcisków palców do paszportów (choć pewnie podsłuchiwanie rozmów telefonicznych było dużo wcześniej). I z każdą chwilą jest tego coraz więcej. Na domiar złego inwigilują nas nie tylko rządy a korporacje, firmy i firemki. Przelewy jakimiś dziwnymi systemami które zbierają dane o naszych finansach. A ludzie zamiast dzwonić do sklepów i mówić chwila chwila albo dostaje po prostu nr konta albo nie kupuje to godzą się na to jak stado naiwnej ciemnej masy.
Zeznania podatkowe składane elektronicznie przez jakieś firmeki które niby sprawdzają poprawność danych i wypełnienia PITa żeby nie było problemów z US (ta jasne o to właśnie chodzi).
No i w końcu chmury. To śmierdzi z daleka. Logowanie się na twarzo-książkach i innych serwisach podając 100% prawdziwych danych . Ale jakby takiemu userowi założyć kaganiec czy kolczatkę na szyje i ciągać na smyczy to by się rzucał.
A jaka jest różnica

@beton
ano ogromna, taka że do tych usług nikt Cię nie zmusza, sa dobrowolne. Zawsze rozbawia mnie poziom dekadencji współczesnych ludzi, porównujących pewne elementy kontroli sieci, polegające na dodatek na zbieraniu danych statystycznych a nie personalnych, do brutalnej fizycznej przemocy terrorystów spod znaku swastyki czy gwiazdy.

są serwisy chmurowe, zabezpieczone przed inwigilacją statystyczną - jak choćby MEGA Kima Dotcoma. Jeśli komuś ona przeszkadza.

@Pio69
Weźże wpierw zerknij na założone już tematy, a nie powielaj...


Ale jakby ten topic nie został zamknięty, to powielę tekst, który pisałem w innym :)







Ponad rok temu pisałem o Patriot Act, który Obama w 2011 roku podpisał w rozszerzonej formie, dający dostęp do danych [c=r]WSZYSTKICH[/c] (dosłownie do każdej jednej firmy hAmerykańskiej), nie tylko dla NSA/FBI/CIA, ale też tysiącom innych [c=r]PRYWATNYCH[/c] firm, które z Rządem U$A współpracują - jednym słowem, dziesiątki tysięcy spasionych, pseudo-analityków mogą "oglądać" sobie, jak żyją setki milionów ludzi na Ziemi... skoro ten PRISM istnieje od 2007 roku, to przez 4 lata był tajny, a teraz już nic nie stało na drodze, by go odtajnić :)






PS
Na szybko link do ciekawszego artykułu z zeszłego roku:

[LINK]

- kiedyś miałem podobny opis po polsku... może go jeszcze znajdę.

@straszny Nie nie są Są wprowadzane pod pewnymi pozorami alby sprawiać wrażenie takich, ale nie są. Dekadencją raczej w świetle dowodów rzeczowych łudzenie się że zbierane są niby tylko jakieś dane statystyczne. W linku Snowdenowi jasno się wypowiedział że mógł szpiegować każdego czytać maile dziennikarza z którym rozmawiała nawet prezydenta. O chmurze też jest napisane wyraźnie.
Zresztą, ta, jasne wydali na taki system milionów na taki system po to żeby stwierdzić że masz w chmurze 10 plików nazwanych dupa1, dupa2 ... w folderze o nazwie plan ale na bank ich nie otworzą.
Będą sobie robić spotkania przy kawce i zastawiać się co jest w tym pliku, może przepis na zupę cebulową... a jak im się coś spodoba na bank tego nie skopiują i nie zarchiwizują

@beton

Zresztą, ta, jasne wydali na taki system milionów na taki system po to żeby stwierdzić że masz w chmurze 10 plików nazwanych dupa1, dupa2 ... w folderze o nazwie plan ale na bank ich nie otworzą.

dostęp do sieci ma 1 miliard ludzi, z niego ok 20-30% korzysta z różnych rodzajów chmurowych usług, jeśli generujesz 5 plików dziennie (a pewnie dużo więcej, zdjęcia, dokumenty, filmy itd) to daje to miliard plików dziennie do przejrzenia.

Tak ok 50 plików na godzinę przejrzy człowiek? 400 dziennie. Co daje 2,5 mln samych osób do przeglądania danych z sieci. Z tendencją do podwajania pewnie co roku.

Jasne.

@straszny Niestety nie jeden człowiek ma dostęp do tych/twoich danych. Nawet jeśli w "wywiadzie" (jednej agencji) zajmuje się tym 1000 pracowników to na mocy różnych ustaw (czytaj np Yesusika) mają do tych danych też inne agencje i firemki. To już daje znaczny rozmiar aparatu inwigilacyjnego. Tak więc nawet jeśli nie każdy plik zostanie otworzony, to i tak nie mówimy tu o prawdopodobieństwie równym wygranej w lotka a o co 10tym-15stym czy którymś tam pliku.

@straszny

Tak ok 50 plików na godzinę przejrzy człowiek?

- mamy początek lat 90-tych, czy rok 2013 ???



Przecież oczywiste jest, że w pierwszej kolejności takie pliki są przeglądane przez jakiś zautomatyzowany algorytm i dopiero jak on znajdzie jakiś konkretny ciąg danych, to ustawia odpowiednią flagę i końcową analizę czyni człowiek... to samo z nasłuchem, który wyłapuje słowa typu "bomba", "atak", itd. Jak do przeglądnięcia dziennie będzie 0.001%, to i tak będzie to dużo, ale w zupełności starczy czasu garstce "okularników" ;)

No weź się nie ośmieszaj, proszę...

@Yesusik
dżizas - mi właśnie dokładnie o to chodzi. Jak nie masz się czego obawiać - nie jesteś bandytą, terrorystą, złodziejem to Twoje dane bedą znane (jeśli już w ogóle) tylko jako cząstka badań statystycznych.

Nie ma żadnego sposobu żeby ludzie przeglądali więcej niż promile promili tych informacji po wyselekcjonowaniu przez automaty.

@straszny

dżizas - mi właśnie dokładnie o to chodzi. Jak nie masz się czego obawiać - nie jesteś bandytą, terrorystą, złodziejem to Twoje dane bedą znane (jeśli już w ogóle) tylko jako cząstka badań statystycznych.

Nie ma żadnego [c=r]sposobu[/c] żeby ludzie przeglądali więcej niż promile promili tych informacji po wyselekcjonowaniu przez automaty.

OMG!!! Ty tak na serio???


Przecież właśnie w tym problem, że mogą w każdej chwili bez proszenia się kogokolwiek o zgodę! Tu nie chodzi o promil promila, który zostaje im oznaczony "do dalszej analizy", tylko o fakt, że mogą klikać w co chcą, kiedy chcą i nie ważne do kogo to należy... a to czy to robią, to już inna bajka!

Czytałeś/słuchałeś wypowiedzi tego analityka, co wyniósł tą "tajną" dokumentację i "nagle" światu oczy otworzył???

@Yesusik
powiedz mi czy obcinanie moich zdań do połowy i odwracanie sensu sprawia Ci frajde ?

Zarówno Google Drive jak i Microsoft SkyDrive wyraźnie zaznaczają możliwość zbierania danych w regulaminie i pytają się o zgode na to przy instalacji.

@straszny
Nie odwracam sensu... chciałem podkreślić jedno słowo, które właśnie robi ogromną różnicę w sposobie jaki Ty bagatelizujesz "problem", w stosunku do faktu, jakim on jest.


Jak to Ci tak przeszkadza, to zacytowałem już całą Twoją wypowiedź.



Hmm...

Zarówno Google Drive jak i Microsoft SkyDrive wyraźnie zaznaczają możliwość zbierania danych w regulaminie i pytają się o zgode na to przy instalacji.

- Gmail, wyszukiwarka Google... Xbox Live, Picasa... Android, iOS... PayPal, Skrill... MasterCard, Visa... itp. itd. (i tak ze setkę mógłbym spokojnie wymienić) też to mają w regulaminie?

@Yesusik
oczywiście że tak. Weź sobie dowolny regulamin usług chmurowych i przeczytaj. Wyjątkami są np MEGA Kima Dotcoma, czy częsciowo Dropbox.

@straszny MasterCard, Visa , Adnroid? Czy to są usługi chmurowe?
I właśnie o to chodzi że mogą mieć dostęp do każdego twojego zdjęcia, maila, pliku bez żadnego nakazu sądu itp itd A czy jakieś twoje pliki zostały/będą przejrzane. Raczej na pewno tak.

@straszny
Ja o czerwonym, żółtym, zielonym i wszystkich innych kolorach, a Ty tylko o szarym, szarym i szarym... przecież tu chodzi tylko o "chmury", a o wszystkie firmy i instytucje, które są hAmerykańskimi spółkami - widziałeś tą garstkę, którą wymieniłem na końcu poprzedniego posta, czy bezczelnie ją zignorowałeś?


Ale skoro tak wybiórczo podchodzisz to tematu, to zapytam wprost:

- czy w regulaminie Twojej karty MasterCard masz zapis, że Twoje dane, jak i wszelkie informacje związane z posługiwaniem się tym środkiem, podlegają pełnej inwigilacji przez rząd U$A i prywatne firmy z nim współpracujące?

@Yesusik no a jak np namierza się złodziei kart? Zapis jest na 100% mogę się założyć (o przekonanie albo o piwo)

@koradon Zgłaszasz d Banku i na policję i na tej podstawie wszczynane jest postępowanie.

@koradon
Tak, dla odpowiednich organów państwowych... w konkretnych celach opisanych w tych punktach regulaminu - na pewno nie ma nic o rządzie U$A, czy pretekstem walki z terroryzmem.

Mogę się założyć o rację lub 4-pak piwa!



PS

[LINK]

- wskaż mi chodź jeden dokument, który wspomina coś o Patriot Act.

@Yesusik
ależ oczywiście że ma taki zapis.

[LINK] - ba! Mastercard ma prawo nawet handlować informacjami o Twoich transakcjach.

taki jest ten nasz świat dziwny....

Bank
upoważniony jest do przekazywania takich informacji osobom trzecim w celu ochrony swoich
interesów.

Bank zastrzega sobie prawo do zaoferowania dodatkowych usług lub korzyści według własnego
uznania oraz do wycofania tych usług lub korzyści lub ich części po zawiadomieniu Posiadacza
Kart

za rules regulations for Mastercard [LINK]

@straszny
Fajnie sobie interpretujesz zapisy umów... tak by tylko pasowały pod Twoje :)


Primo, pierwszy Twój cytowany zapis jest przy:

VI. Postępowanie w wypadku utraty lub uszkodzenia Karty

- nie wiem jak Ty to opacznie zrozumiałeś ?!


Secundo, w drugim cytacie wyraźnie masz napisane "do zaoferowania" i "po zawiadomieniu" - oczywiście, że chodzi o usługi i korzyści dla posiadacza karty, a nie banku! Buahahaha...



PS
Ty tak wszystkie regulaminy "łykasz"?