Witam.
Mam pytanie dotyczące programów diagnostycznych. Są takie, które podłącza się z jednej strony do lapka z tym programem a z drugiej do komputera który jest uszkodzony i testuje się jego sprawność tak jak w samochodzie ? Czyli uszkodzona pamięć RAM, czytnik płyt czy coś ? Wiem, że są, bądź były karty diagnostyczne, które po podłączeniu testowały co i jak i wyświetlały kody błędów. Ale o takich programach nie słyszałem.

Jeśli są takie programy to:
- współpracują z dedykowanymi kartami diagnostycznymi
- ew. płyta/BIOS musi je wspierać (i nie być całkiem martwa w momencie testu)
- elementy mechaniczne jak czytniki płyt, niezweryfikowane badsektory (tu niekoniecznie mechanika) itp są poza zasięgiem każdego testera poza dedykowanymi z poziomu danego komponentu.
W samochodzie jednostka centralna zbiera raptem dane z zewnętrznych czujników i potem możesz je sobie sczytać lub wyzerować.

Rozumiem. Po prostu ktoś mi chyba taki kit wciskał i upierał się w najlepsze, że wie o co chodzi.

@Inferno w samochodach jest to inaczej rozwiązane. Tam są po prostu logi/dane z czujek. Ich brak bądź pojawienie się włącza bądź wyłącza coś w aucie (najczęściej kontrolkę Engine). Natomiast jakby w aucie padł sam komputer to żadne podłączenie nic nie da

Przynajmniej z mojej wiedzy na ten temat.

@InfernoSą stoły diagnostyczne do płyt głównych. Jednak one służą głównie do wykrywania pęknięć czy zimnych lutów.

@1084
Ale taki stół też trochę inaczej działa niż programik w C++ pokazujący czy jest przepływ na COM/LPT po podpięciu loopa.

@djlukeNo inaczej i jest hmm "drogawy" dosyć.

Najlepszym programem diagnostycznym jest... systemowy głośniczek Jeżeli nic nie piszczy to trzeba sprawdzić płytę główną, ewentualnie monitor (czy na pewno włączony). A jak piszczy - odczytać ilość piknięć. Ten twój kolega to ci bajki wciska o takiej diagnostyce. Specjalistyczne oprogramowanie z SPECJALISTYCZNYM sprzętem owszem, pozwoli na taki myk. Ale tanie to to nie jest.

edit
@djluke
Uwierz mi, że ma :P Jeszcze jak miałem praktykę w ŚUW to było zgłoszenie, że komputer się nie uruchamia i jest czarny obraz. Przychodzę a tam monitor się nie świeci. Z tyłu wypadł kabel zasilający.

@nickey
Jak nic nie piszczy to:
- wcale nie tylko płyta
- monitor nie ma nic do tego.

No tak, tak, bajkopisarz jeden, ewentualnie nie potrafił powiedzieć dokładnie co się działo. Czasem z ludźmi ciężko się rozmawia i wyciąga informacje, szczególnie, gdy się idzie przez miasto, a ci się upierają na swoim i głośno mówią, że maja rację. Aż się takich nie chce słuchać.