19kW starczy, niedrogi, budżet do 1kPLN - jakie macie doświadczenia lub propozycje? głównie chodzi mi o wybór producenta. ...i o bezwładność cieplną
Termet jest jeszcze polski czy już ktoś ich wykupił? wspomógł bym naszych o ile to możliwe

4 mieszkania w rodzinie: Vaillant mini 11-0 XI. Wersje z LCD i bez. 5 lat najstarszy. Przeglądy co rok. Brak usterek i brak jakichkolwiek napraw gwarancyjny.

nie boisz sie zaczadzenia ?

Termet jak najbardziej. Produkuje w oparciu o licencje Junkersa, więc to porządny sprzęt.
Z tym, że w tej cenie dostaniesz tylko podstawowy model Terma Q z otwartą komorą spalania.

Mam tego samego gołąbka co mysiauek szósty rok... gdyby nie to, że zaraz po gwarancji padł mi serwomotor, którego wymiana kosztowała mnie dwie stówy, to bym miał o nim dobrą opinię... a tak :|

@I want to believe
Ale to do Pi_nia pytanie czy do mnie?

@pi_nio
Vaillant Mini 11
Wersja z baterią. Wymieniłem dopiero raz od 6 lat. Nie kupuj wersji z dynamem czy jak to się tam nazywa (prądnica na wodę).
Wymienione elektroservo - to 80% usterek tych pieców. Koszt 250 zł.
Tak poza tym to mogę polecić.

@mysiauek dzięki, przyjrzę się

@I want to believe a dlaczego miałbym się bać?

@spider_co z Junkersem to akurat dobrych doświadczeń nie mam to mnie nie pocieszyłeś

@pi_nio ja od 3 lat mam TermaQ electronic G-19-02 - [LINK] jak na razie zero awarii

Ha! I jest pierwsza awaria. U mnie w mieszkaniu. Niestety serwo-motor padł. Oczywiście czytając elektrodę postanowiłem wcześniej pokombinować... ale mój padł kompletnie.

Na przyszłość gdyby ktoś miał problem:
[LINK]
Ewentualnie wcześniej przeczyścić nagrzewnicę i elektrody.

kolejny głoś na Termet kumpel tym handluje (ma tez innych producentów) i polecał - najpierw u mnie 3 lata - teraz już od 2ch lat u znajomego i nadal OK (miałem wersje z baterią)

A może coś na prąd ?
Taki mały bojler pod umywalkę i przed myciem włączysz sobie na 15min i już jest gorąca i dla całej rodzinki starczy spokojnie i coś jeszcze zostanie ,a na dodatek te małe bojlerki pod umywalkę długo trzymają ciepło ,tak ,że na drugi dzień nie musisz go grzać
Junkersa i coś podobnego nigdy w życiu bym nie wziął ,a takie mówienie ,że jest OK to soryy ,do czasu jest OK ,a co roku się słyszy ,że NIE OK

Ale o co chodzi z t m "corocznym nie ok"?

O to ,że co rok przecież słychać ,że to jakiś wypadek

Każdy ma swoje zdanie i tyle ,ja bym wolał na prąd i tyle ,może ciut drożej ,ale za to bezpieczniej

@matios_ Ciut drożej? Widzę, że nie wiesz o czym piszesz.

Porównanie kosztu ogrzania 1m3 wody gazem i prądem, wynosi z grubsza 6:10 na korzyść gazu, W TYM ŁĄCZU masz wliczenie.

Przykładowo oznacza to roczne oszczędności, w minimalnej kwocie rzędu 200zł dla rodziny czteroosobowej, zakładając, że ciepła woda stanowi 20% całego zużycia wody i podnosimy jej temperaturę średnio o 25 stopni. W rzeczywistości realne oszczędności będą dużo większe.


PS,
W moim mieście (niemal 180tys. mieszkańców, więc pokaźna próba statystyczna) zdecydowana większość mieszkań i domów ma zarówno CWU, jak i CO załatwione przy pomocy piecyków gazowych i już dawno nie słyszałem o jakiejś tragedii z ich udziałem. Z tym, że o urządzenia trzeba dbać, a najlepiej zainwestować w nowoczesne, z zamkniętą komorą spalania.

Nowe piecyki gazowe mają już zabezpieczenie przeciwko cofaniu spalin (sam to miałem). + należy pamiętać o prawidłowej wentylacji w pomieszczeniu z piecykiem (można dodać dodatkowy czujnik CO2) i prawdopodobieństwo wypadku maleje wręcz do zera