Jakie macie z tym doświadczenia?

Mam dość kamienia w czajniku i w szklankach ;p
Co myślicie o takich wynalazkach?

[LINK]

[LINK]

Mam od kilku lat w domu filtr na zasadzie odwróconej osmozy 4 stopnie jak dobrze pamiętam. Zestawik taki pod zlewozmywak z baniaczkiem 10L, osobny kranik. Super sprawa, kamienia nie zobaczysz, herbata kawa zmienia smak na lepsze.
Siostra która mieszka obok kupiła znowu jakiś markowy filtr czajnikowy i co wieczór przychodzi do nas po wodę Niby filtruje, kamienia takiego dużego nie ma ale to nie jest to

Ja używam dzbanka Brita i filtrów Dafi ( w trójpaku w Carfour dostępne za 26 zł ) Mam naprawdę twardą wodę więc zmieniam wkład co 2 tygodnie. Daje radę ale i tak czajnik przy zmianie filtra odkamieniam kwaskiem cytrynowym bo już jest warstwa na dnie - choć jeszcze się nie wytrąca do lanej wody.

lepiej, żeby woda nie była za miękka - podobno szkodliwe

Jak podaje Polskie Towarzystwo Magnezologiczne są dowody na to, że twarda woda, zawierająca większe ilości takich biopierwiastków jak, magnez i wapń, może być zdrowsza od miękkiej, ponieważ na terenie gdzie występuje, zaobserwowano niższą zapadalność na choroby układu krążenia.

Najtaniej to kupić jakiś zmiękczacz z żywicą. Np. jakiś barowy [LINK]. Odpada kupowanie wkładów. Trzeba raz na miesiąc czy dwa przepłukać solanką. W instrukcji będzie opisane.

Jak kogoś stać to lepiej większy automatyczny, wydatek wyższy z 5 razy, ale odpada nam sól w zmywarce, biały nalot na prysznicu i takie tam tematy. [LINK]


Jak mieszkamy w domku, to polecam coś na złożu np. Ecomix A, tutaj od 2-3000zł w wzwyż idą ceny. Ale za to automatyka pełna, woda miękka, bez manganu, żelaza i innych śmieci. Lekkie obejście i można mieć twardość i zmineralizowanie leciutkie. Odpada zmian filtrów, woda w całym domku cacy.

Oczywiście jak ktoś ma odrobinę chęci, to sam sobie może wystrugać takie ustrojstwo. Konstrukcja prosta jak budowa cepa. To jest to samo co siedzi w zmywarkach.

@pi_nioPewnie, ale bez przesady, w naturze człowiek chlał wodę z rzek, kałuż i innych powierzchniowych cieków. Więc taka bardzo twarda nie była. Ale nie całkiem miękka. Dlatego robi się obejście i trochę dolewa, a przy osmozie jest mineralizator.

@rzerzuchOsmoza nie jest zła. Sam mam, ale trzeba odkażać często, bo mnożą się w zbiorniku i filtrach bakterie. No i bardzo dużo wody idzie do kanalizacji wężykiem powrotnym.

usunieto na prosbe autora

@DanteWarto. Chociaż niekoniecznie akurat ten konkretny model. Poświęć chwilę czasu na dobranie. Dobre firmy wykonują gratis badanie wody i zasugerują ci odpowiednią pojemność wkładu dla twojego domu.

To urządzenie to tak naprawdę jest kawał butli wykonanej z jakiegoś włókna i żywicy czy podobnego ustrojstwa. Czasami obudowa. Wewnątrz jest wsypany wkład, złoże. Złoża mają różne właściwości wchłaniania substancji. Warto zwrócić uwagę co potrafi dany wkład. Cechą wspólną wkładów jest możliwość regeneracji solanką. Woda z solą puszczona w przeciwnym kierunku powoduje oczyszczenie złoża z syfu. Można to robić ręcznie, można z automatu. Te lepsze filtry mają głowice z małym komputerkiem. Naprawdę dobre robią to co jakiś określony czas, np. raz na 2 miesiące, ale zliczają też ilość wody i jeśli przekroczy dany poziom, to również wykonują czyszczenie. Oczywiście dobry system nie odpala natychmiast czyszczenia, tylko czeka do np. 23 czy 24. Tak, aby rano była woda.

Taki system na dłuższą metę naprawdę daje sporo oszczędności. Mniej proszku do pralki, żadnych Calgonów i podobnych. Nie jest potrzebna sól w zmywarce. Nie osadza się kamień, żelazo, mangan itp. na wannach, prysznicach itd. W stosunku do wkładów oszczędza się kasę i czas. No i włosy ładne są, lepiej się myje ciało i takie tam farmazony zdrowotne. Jest to idealny system gdy woda jest kiepska. Wtedy inne filtry zużywają się błyskawicznie.

Jak masz kasę. To warto.

Aha, jak już wspomniałem aby lekko zmineralizować wodę stosuje się obejścia. Ale ja wydumałem inny sposób. Można zamontować kranik malutki i podpiąć do niego wodę przez mineralizator. Masz wtedy pitną i do gotowania z minerałami, a do reszty mięciutka niczym destylowana.

przeciez ten kamień to wlaśnie to co najzdrowsze w wodzie czyli minerały

@I want to believeZależy jakie minerały i ile. Nadmiar zdrowy nie jest. Zdrowa woda to jednak nisko zmineralizowana. I minerały są fajne do picia. Do gospodarstwa domowego to jest udręka.

@1084

Wcale ich nie musi być dużo, żeby się wytrącały w procesie gotowania w czajniku. U nas w robocie są baniaki z wodą źródlaną nisko zmineralizowaną, a w czajniku i tak kamień z niej się wytrąca w sporej ilości.

Chodzi o cuś do mieszkania

@1084
A co myślisz o takim filtrze podzlewozmywakowym jak w moim drugim linku?

Mała wydajność, wymieniać musisz cały moduł, niema wkładu. No i sam zmontujesz taniej o wiele. [LINK]. Kranik, trochę rurki, szybko złączek i masz. Tyle, że takie filtry liniowe przy naprawdę twardej wodzie to czasami na dobę wystarczają.


Kup sobie barowy taki mały, będziesz miał na lata i wydajność niezła. Albo lepiej zasyp go lepszym złożem to będzie jeszcze żelazo i mangan usuwał. I jedyne koszty przez wiele lat to sól.