Mam kilkanaście krzewów do wycięcia i kilka drzew owocowych do przycięcia.
Myślałem o Fiskarsie 112480, ale trochę drogi ~200PLN.
W marketach są różnorakie sekatory w okolicach 80PLN

Warto dokładać do fiskarsa?

A piłki nie masz? Sekator to do cieńszych gałązek. 

Ja na jesieni robię w ogrodzie porządki biegając z piłą łańcuchową. 

Mamy jakiś taki duży sekator z 60-70cm ma, nie wiem czy jest jakiejś firmy. Gałęzie cienkie idą ale tak 3-5cm to już max i powyżej to tylko Stihlem. Jak pojedyncze ale grube gałęzie masz to nawet piłka ręczna będzie lepsza.

Te sekatory z Lidla ogólnie nie są makabryczne
co do fiskersa - to jak najbardziej jest to klasa sprzęt ale czy dokładać 2 x tyle? tu miałbym wątpliwości....
lepiej tańszy sekator + piłka "lisi ogon" jak będzie dobrej jakości to nawet się nie zmachasz...

pilarka jest dobrym pomysłem - tyle że ja mam lęk wysokości i jak jeszcze mam wychodzić z czymś co burczy i ogranicza mi ruchy to mam ogólnie problem....

Dobry sekator spokojnie utnie gałęzie około 6-7 cm średnicy, czasem jak jest miękkie drzewo to i da się grubsze uciąć jak się pokombinuje. Nie mniej do fiskarsa bym nie dokładał, przejdź się do jakiegoś agrocentrum lub czegoś podobnego na pewno znajdziesz coś ciekawego i tańszego.

Jak potrzebujesz zrobić porządki z gałęziami raz to w sklepie ogrodniczym czy nawet jakieś castoramie popytaj obsługę działu. Oni wiedzą coś na temat tego ile jest warty sprzęt. Jak chcesz narzędzie na lata, to trzeba dołożyć do biznesu, choć nie wiem czy fiskars będzie jakimś optimum. Ja obcowałem tylko z ich nożami i siekierami, pod względem trwałości były bezkonkurencyjne w odniesieniu do wcześniejszych doświadczeń.

dzięki za rady.

Chyba kupię coś tańszego. Za tego fiskarsa można kupić 3 YATO.
Jak na moje potrzeby wystarczy. Oglądałem w sklepie, dosyć masywny.