Witam drodzy użytkownicy,
Na tym forum zawsze mogłem znaleźć pomoc w najróżniejszych kwestiach, więc teraz spróbuję swojego szczęścia z pytaniem o sok z granatu.
Szukam soku które ma jak najlepsze właściwości w profilaktyce przy zwalczaniu raka. Znalazłem artykuł na ten temat który mówi, że najlepszy jest sok wyprodukowany metodą przemyślową.
Wszystkie soki jakie udało mi się znaleźć w Polsce w sprzedaży (bez dodatku konserwantów i dodatku cukru) są to soki wyprodukowane z soku zagęszczonego
http://allegro.pl/bio-sok-z-granatow-100-1l-usun-wolne-rodniki-i564496...
co w praktyce oznacza, że część soku jest odparowywana z wody w temperaturze 50-70 stopni C (pozwala to ograniczyć koszty magazynowania i transportu), a następnie ponownie 'nawadniania' i naturalnie aromatyzowana. Obawiam się, że w tym procesie mogą one tracić znaczną część swoich właściwości i stawać się bezwartościowe.
Innym sokiem na jaki się natknąłem jest ponad czterokrotnie droższy 'skoncentrowany 100% sok granatów'
http://www.sklep-naturalna-medycyna.com.pl/podnoszace-odpornosc/554-bi...
który jak mi się wydaje jest zwykłym koncentratem uzyskiwanym w taki sam sposób w jaki się uzyskuje sok zagęszczony, czyli przed odparowywanie w temeperaturze 50-70 stopni C. Czyli prawdopodobnie jest to jedno i to samo.
Teraz powstaje pytanie co jest lepsze, wycisnąć podobny sok samemu, kupić sok z soku zagęszczonego, czy kupić koncentrat soku, a może jest jeszcze jakaś inna opcja?
Z góry dziękuję wszystkim za podpowiedzi i wskazówki,
Pozdrawiam,
Paweł
Forum > Tematy dowolne > Sok z granatu, gdzie najlepszy - profilaktyka nowotworowa
Wysłane 2015-09-08 23:14
Wysłane 2015-09-08 23:20 , Edytowane 2015-09-08 23:33
Wycisnąć samemu. Kurkuma i kapsaicyna mają też udowodnione działanie. Zwłaszcza razem. Polecam kuchnie indyjską i dietę bogatą w produkty proste i świeże. Oleje i oliwy tylko mechanicznie wyciskanie, nie rafinowane. Masło prawdziwe, jak najmniej węglowodanów, zwłaszcza cukru. Od czasu do czasu pozwolić się dziabnąć osie jak jest sezon i brak uczulenia. Jakiś stan zapalny w rodzaju przeziębienia od czasu do czasu jak najbardziej zalecany. Omega 3 tylko związane w rybach, awokado czy oleju lnianym. O ile niema w nim przeciwutleniaczy. Kapsułki i olej z przeciwutleniaczem mają odwrotne działanie.
Wysłane 2015-09-08 23:57
osobiście sam wyciskam. nie wchodzi w rachubę? wystarczy mieć coś takiego: [LINK]
Wysłane 2015-09-09 09:07 , Edytowane 2015-09-09 09:17
Do smażenia można, ale nierafinowany. Omega 3 również z orzechów jak najbardziej wskazane. Mięso wybierać nie przesadnie tłuste, bo to w tłuszczu gromadzą się toksyny, no chyba, że z jakiegoś pewnego chowu. Postawić na tłuszcze mleczne, masło, śmietanę.
Sok wyciskany, a tak naprawdę to polecam całe owoce jeść bo soki często są pozbawione wielu witamin, minerałów, błonnika, pektyny.
Z warzyw postaw na pomidory bogate w lipoken. Co ważne lipokenu jest więcej i lepiej się przyswaja z pomidorów przetworzonych termicznie. Warto więc postawić na koncentraty i soki pomidorowe, ketchup jakiś niskosłodzony, a jeszcze lepiej zrobiony własnoręcznie.
Wysłane 2015-09-09 14:16
zdefiniuj "dużych". ;) przeważnie wyciskam taką podobną tylko trochę większą - przekrawasz granat na pół i opierasz się nim o stół z wyciskarką. ;D to czego nie wycisnę wyciskarką dociskam w ręku - przeważnie zostają resztki. jak mi się chce i robię jakiś mieszany sok typu granaty + winogrona to mam jeszcze taką: [LINK] straty mniejsze, ale roboty więcej. ;)
Wysłane 2015-09-09 14:22 , Edytowane 2015-09-09 14:23
Czy macie jakąś opinię na temat witaminy B17 (amigdalina) pozyskaną z pestek moreli?
Jest trująca. W małych ilościach, jak zjesz jedną czy dwie pestki to nie zaszkodzi. Ale leczenie się tym w dużych ilościach jest niebezpieczne. Właściwie jaka tam witamina. Chodzi o kwas pruski, czyli cyjanowodór. Cyjanek jest używany w Chinach powszechnie do łagodzenia objawów niektórych odmian raka i pozwala na wydłużenie czasu życia pacjenta bez przykrych konsekwencji. W Europie się tego nie stosuje. W każdym razie, na pewno raka pestki nie wyleczą. Można jeść ich niewielkie ilości. Kilka dziennie nie powinno nikomu zaszkodzić.
A co do granatu, to czemu wyciskać sok? Granaty się nacina, rozrywa i puka mocno obuchem noża. Pestki wylatują do nadstawionej miski. Mają masę błonnika. Proponuję jeść w całości. Przy okazji masz w nich swoją"Amigdalinę". Jak się pogryzie, to się wchłonie.
Wysłane 2015-09-09 14:46
Raka nie wyleczą ani pestki, ani olej lniany, ani sok z granatu. Te wszystkie składniki, mogą jedynie pomóc z terapii, ale wierzyć w cuda, że sok z granatu wyleczy raka, to bym nie wierzył.
Sok może być lepszy od surowego owocu, bo że możliwe, że po jakiejś obróbce więcej się uwolni antyoksydantów, jak to jest w przypadku np. wyżej wspomnianych pomidorów.
Kto jest online: 0 użytkowników, 228 gości