Największa zmiana w ciągu chyba 100 lat jak dotyka ten popularny sport własnie staje się faktem! Koniec masowego aktorzenia, koniec udawania i frustracji na sędziego.

Od sezonu 2017/2018 wszędzie, a wcześniej testowo w wybranych ligach wchodza do piłki nożnej powtórki video
[LINK]


Wystarczyło wywalić Seppa Blattera i nagle wszystko stało się możliwe..... 

Wystarczyło, że Ryszard Ochódzki trafił na odpowiednie stanowisko.

Chciałoby się powiedzieć  nareszcie, ale wpierw muszą to wprowadzić. 

Głupia technologia goal-line działa póki co tylko w Premier League, chociaż tu jest łatwiej bo transmisje telewizyjne i tak są, więc prochu na nowo wymyślać nie trzeba.

@Straszny Nie zagalopowywałbym się aż tak, przecież nawet powtórki telewizyjne w sporej ilości przypadków nie wyjaśniają wszystkiego. Na 100% mogą się sprawdzić przy weryfikacji czy padł gol, ale już np. przy spalonym kamera musiałaby być idealnie w linii by decyzja podjęta na podstawie materiału wideo była niepodważalna i bezsporna. Owszem, sporą liczbę "nurków" uda się w ten sposób utemperować, zwłaszcza w połączeniu z obowiązkiem dania żółtej kartki za udawanie - w lidze włoskiej będzie zabawnie
Mam nadzieję, że będzie to zrobione z głową i zachowany zostanie duch gry. Amen.

@-ADSO-

z tego co czytałem to powtórek nie będzie przy spalonych - będą w sytuacjach krytycznych dla meczu - ryzyko karnego, czerwona kartka, w takich sytuacjach w których decyzja sędziego może rozstrzygnąć mecz niezgodnie z duchem gry. 

tak mi się wydaje że powtórki video przy spalonych sparaliżowałyby dynamikę gry.

Powinny byc juz od dawna!

Ale jak sie okazuje, poprzedniej ekipie były trochę nie na ręke 100% czyste mecze.

@Straszny No właśnie, czy to i tak nie sparaliżuje gry? Sytuacji, które mogą wypaczyć wynik jest więcej niż tylko karny, faul na kartkę itp. Faul w ataku na przykład jest sytuacją, o której się nie mówi... uważam się za osobę dość uzależnioną od oglądania piłki nożnej i widziałem wiele meczy gdzie padała bramka podczas gdy miał miejsce faul zawodnika drużyny atakującej. Czy powtórki też się tym zajmą czy tylko sytuacje sporne w rozstrzygnięciu na korzyść drużyny atakującej?

Co by nie mówić, dobrze że coś się ruszyło ale zanim to zacznie działać na sensownych zasadach to sporo czasu minie. Z innej beczki... IMHO powinni się zająć doprecyzowaniem przepisów w niektórych sytuacjach i zmusić sędziów by postępowali w określonych przypadkach schematycznie np. Jeśli karny to... 11+żółta, a nie czasem 11, a czasem 11+czerwona bo takie odczucie ma arbiter.

W rugdy jakoś nie paraliżuje gry, nie mam obaw, że w PN się to stanie. Dziś jest tak, że i tak w przypadku kontrowersji jedni i drudzy biegają koło sędziego, dyskutują, przepychają się, a czas leci. 

W tym czasie sędzie dodatkowy obejrzy powtórkę i przekaże swoje uwagi głównemu. Na nic to nie wpłynie.

Wszystkiego się nie da wyeliminować, ale większość krytycznych błędów jak najbardziej. No chyba, że zrobią to w jakiś idiotyczny sposób, że niby będzie ale nic nie będzie dawać. Znając FIFA i UEFA, niestety tak też może być.

@Lasica Jak ze wszystkim, albo robić coś z sensem albo nie ma co się za to zabierać. W rugby jest nieco inaczej, spójrz jaka tam jest kultura zawodnicza - raczej o wymuszeniach i kombinacjach nie ma mowy. Przerwy wynikają z czegoś innego jak w Piłce Nożnej, w tej trafiłeś w sedno... dyskusje, przepychanki itp.

Niech to zrobią z głową a duch gry nie ucierpi. Frank Lampard może poczuje jakąś satysfakcję, federacja Irlandii kasę już podobno dostała

Otóż Międzynarodowa Komisja FIFA wprowadza pewne poprawki do przepisów dotyczących czerwonych kartek. Według nowych wytycznych ostatni z obrońców faulujący atakującego zawodnika zostanie wyrzucony z boiska tylko wtedy, jeśli faul był brutalny lub zagra on piłkę ręką we własnym polu karnym.

W końcu. W NBA są już od pewnego czasu i wyszło to tylko lepiej dla gry.  

@Lasica Zmiana bez sensu, zrobi się kara za niska w odniesieniu do popełnionego przewinienia. Premiowanie drużyny broniącej, zamiast jak się zawsze mówi, footballu ofensywnego.

@Beton Koszykówka NBA, jak każdy chyba zawodowy sport w Ameryce Północnej (nie wiem jak soccer) jest na kroplówce mediów. Przecież tam gapienie się w monitory jest nawet jak nie trzeba, ot żeby była przerwa na reklamy dodatkowa. Nie pamiętam już NBA bez powtórek, ciężko powiedzieć jak wyglądałoby to bez nich...