Jak to jest?
Płyty elektryczne na jedną fazę mają wymagane 6-7KV, gdy na zwykłe mieszkanie przypada 5 z hakiem KV.
Czy ma ktoś taki przypadek, jak się spisuje płyta? Macie różnicówkę na obwodzie z płytą? Wywala? :)

Pytam bo... jest problem z podłączeniem gazowym i przejścia przy tym kierują mnie stronę prądu.

Jeśli masz w mieszkaniu zasilanie 3 fazowe z zabezpieczeniem przedlicznikowym 3x20A oraz 3x16A na obwód kuchni, nie ma najmnijeszego problemu. Mówię o kuchni ceramicznej razem z piekarnikiem. Do niedawna posiadałem taką Amicę , która posiadała max moc 11800W i na zabezpieczeniu 3x16A już na sam obwód kuchni, spokojnie pracowała. przez 12 lat nie zdażyło sie ani razu aby zadziało zabezpieczenie nadprądowe. 
Co od zabezpieczenie różnicowoprądowego,  nie ma  przeciwskazań do jego stosowania a nawet, jest to wskazane. 
Ja wymieniłem na indukcję i powiem szczerze....nigdy więcej ceramiki ani gazu Ceramika nie posiada ani jednej zalety w stosunku do indukcji. Niewielka różnica w cenie urządzeń (już nie taka jak kiedyś) bardzo skutecznie niweluje różnice wynikające z konstrukcji i użytkowania na korzyść kuchni indukcyjnej.

mysiauek o jednym a grizli o drugim... Kolega pisze wyraźnie, że potrzebuje opinii nt. płyty indukcyjnej zasilanej z jednej fazy a nie z trzech, więc Twój post grizli, przepraszam, ale jest bezwartościowy. Jeśli kolega mysiauek ma przydział mocy na lokal mieszkalny rzędu 5kW (mam podobnie) to choćby skały sra*y nie zainstaluje w kuchni indukcji o mocy ~7kW, bo grozi to uszkodzeniem instalacji elektrycznej (pomijam ciągłe wybijanie zabezpieczeń nadprądowych). Jak znam życie to stara instalacja, być może jeszcze na ameliniowych drutach, bez obwodu ochronnego (PE). 

Istnieją płyty indukcyjne o poborze mocy <5kW ( przykład ). jak się to sprawuje? Nie mam zielonego pojęcia, ale na jedno trzeba zwrócić uwagę, podawana w danych technicznych moc to maksymalna moc pobierana przez indukcję z sieci, gdy 'chodzą' wszystkie pola...

Moim skromnym zdaniem mysiauek powinieneś odpuścić sobie temat. Przy takim przydziale nic nie zdziałasz. Możesz prosić energetykę o jego zwiększenie, ale to się wiąże z takimi kosztami, że szkoda gadać. Pamiętaj, że nie tylko indukcja w danej chwili będzie chodzić... Jeśli dojdzie do tego bojler, czajnik bezprzewodowy, odkurzacz, suszarka whatever to nawet przy tych słabszych indukajach będzie Ci wywalało zabezpieczenie. A gotowanie z ograniczeniem indukcji do 2kW (bo są konfigurowalne) będzie trwało wieki...

Ps. Co do samych zabezpieczeń to pisaliście o różnicówce, która w tym przypadku nie ma nic wspólnego z tematem. Jeśli już to wywalało będzie zabezpieczenie nadprądowe (topik, automat albo eska, w zależności co zostało wsadzone)

Sorki, NIE DOCZYTAŁEM tego słowa. 
MURDOC...automat,,eska,,jeśłi już chcesz się czepiać to pisze wyrażniejszymi literami bo ani jedno ani drugoe Twoje oznaczenie nie jest fachowe. To są potoczne słowa oznaczające praktcznie to samo.
Biorąc pod uwagę ,,Srające skały" ,,to nie jest forum dla takich określeń, można bez problemu zakupić płytę Bosch o mocy przyłączeniowej 3,7kW, która nigdy nie będzie używana maksymalnie i przy sprawnej instalacji, będzie funkcjonowała. 
Co do różnicówki, dobrze, ze kolega o to pyta. To nie jest zabezpieczenie przeciażeniowe tylko przeciwporażeniowe w ochronie dodatkowej. Są sytuacje gdzie RP uniemożliwia normalne funkcjonowanie urządzeń i zaleca sie stosowanie tylko zabezpieczenia nadprądowego a urządzenie MUSI być uziemione.  W przypadku kuchni, bez problemu można zastosować RP przy funcjonującym uziemieniu (tylko nie mostek z ,,N" neutralnego), będzie stanowiła dodatkowa ochronę przeciwporażeniową.

Co do mocy i urzadzeń, mam nad jeziorem dom z zasilaniem 1-Faz. Zabezpieczenie przedlicznikowe 25A, moc przyłaczeniowa 5,5kW. w domku już stopniowanie -20A, 16A oraz 10A na obwodach. Działąją - przepływowowy podgrzewacz wody Dafi Formaster -4500W, oswietlenie, gniazda, 3 lodówki, mikrofalówka , elektryczna kosiarka do trawy 1400W. Nigdy nie używa się wsyztskiego na raz i nie ma problemów. 

PRZEPRASZAM... zapomniałem, że to forum SEP'u lub co najmniej elektrody i należy tylko i wyłącznie używać sformułowań fachowych, bo potoczne są nie na miejscu. Ehhh... No comments. Gratuluję założenia, że coś nigdy nie będzie używane na pełnym obciążeniu. To przepraszam, ale jaki sens jest to kupować? Jak Ci się zwali rodzina na obiad to będziesz im przez 6 godzin kazał czekać, aż coś w końcu się na tej indukcji ugotuje?

3,7 kW kuchnię możesz spokojnie odpalić na 5,5kW przyłączu w  całości. Moze wtedy wystarczy pamiętać aby nie włączać wtedy np.pralki na gotowanie podczas odwiedzić gdy kuchnia pracuje pełną mocą. 

NIe wspomniałęm też, ze Twoje powiedzonka są nie na miejscu ale srajace skały,,,,odkad jestem tu na tym forum bywalcem nie pamiętam, aby były to standardowe składniki wypowiedzi.

MYSIAUEK


Jeśli to mozliwe, podaj dokładniejsze dane na temat tej instalacji. Jakie jest główne zabezpieczenie przed licznikiem, czy instalacja posiada wydzielony osobny przewó PE-żółto-zielony w gniazdkach (powienien być już w rodzelni elektrycznej z zabezpieczeniami), jakie są wartości zabezpieczen (oraz jakie typy -te stare topikowe wkręcane czy nowe automaty nadprądowe tzw. ESki), przewody aluminiowe czy miedziane i ich przekroje przy obwodach w kuchni. 

Jeżeli nie znasz sie na tym sam, najlepiej poprsić o ocenę fachowca. Tylko nie kogoś , kto twierdzi, ze sie zna ale faktycznie elektryka z prawdziwymi uprawnieniami i praktyką w zawodzie. On oceni, czy instalacja spełnia wymagania przyłączenia takiego urządzenia. 

Trzeba zapytać fachowca, co da się z tym zrobić. W cuda jednak nie wierzę. Z prostej arytmetyki wynika, że kiedy odpali gotowanie i/lub pieczenie, to z zagotowaniem wody w czajniku może być problem. O praniu też można wtedy zapomnieć. Trzeba będzie liczyć, żeby nie przeciążać instalacji, bo strzelą bezpieczniki.
Różnicówka nie ma tu nic do rzeczy, bo chroni przed czymś innym niż przeciążenie.
Fachowiec sprawdzi i powie, czy obecna instalacja udźwignie indukcję w kuchni, bo przyłącze i limit 5kW to jedno, a możliwości sieci w mieszkaniu, to drugie.

Na mój gust możesz spokojnie iść w indukcje są słabsze płyty niż 5KW zwróć uwagę na kable pasuje by były minimum 2,5mm optylalnie 4ki  (sam przerabiałem u siebie instalacje indukcji ale ja akurat podpiołem pod 3 fazy)
warto iść w indukcje nawet jak się ma możliwość podpięcia gazu - jest sporo plusów :)

To żeby wyjaśnić. Spoldzielnia nie zgadza się na przyłącze powyżej 5 (z hakiem) kV.
Do licznika trafia aluminiowy przewód bodajże 2,5 kwadrat - jeszcze do sprawdzenia. Od licznika cała instalacja nowa. Mieszkanie jest robione od zera... dwa dni temu było dwupokojowe z kuchnią i łazienką, a dzisiaj to jedna powierzchnia z kominem.
Acha, na trzecią fazę też nie ma szans.
Zrobienie tam gazu będzie kosztowało krocie. Spółdzielnia nie wyraża zgody na zabudowę rurek gazowych - nawet z "kratkami" na łączeniach i zakrętach. Wszystko w spawie lub na zewnątrz tzn nie zabudowane.
Ręce opadają ale się nie przeskoczy.

Stąd pytanie czy ktoś ma doświadczenia z płytami 3,7kV z przydziałem na 5kV z hakiem.

@dr_Death
Nie wchodzi to w grę.

Jak nie planujesz używać wszystkich palników z maksymalną moca na raz powinno być OK -do licznika u mnie sa kable 4ki - zobacz co ci potem idzie do bezpieczników - choć na 2,5 też powinno hulać 

Co nowocześniejsze kuchnie indukcyjne (praktycznie wszystkie nowe) mają tak, że wykrywają kiedy chodzą na 1 a kiedy na 3 fazach i jak są na 1 fazie to się po prostu nie da włączyć wszystkich pól na maksa, na mniejszych mocach można gotować nawet na 4 polach, zależnie od sytuacji. Sterowanie mocą jest dosyć inteligentne, w większości indukcji odbywa się przez regulację szerokości impulsu tak że jak ustawisz np 2 pola na pół mocy to nie biorą prądu jednocześnie tylko na przemian w impulsach kilkusekundowych.
Najlepiej dopytać u sprzedawców albo poczytać w instrukcji. Ja np mam jakąś Amikę kupioną pół roku temu i ona ma taką funkcjonalność (akurat nie korzystam bo mam 3 fazy więc nie powiem jak to w praktyce wygląda).
Jest to pewne ograniczenie ale jak nie ma innego wyjścia to się sprawdzi.

Kable na klatce są aż tak stare że nie udźwigną 7kV na jednej fazie tyle by Ci wystarczyło aby spokojnie używać płyty indukcyjnej na jednej fazie? Ale trudno jak nie przeskoczysz, @cgc dobrze napisał jak podpinasz płyty to do płyty najczęściej również przykrecasz kabel od zasilania i wtedy w instrukcji masz rozrysowane co gdzie jak masz 1 fazę albo jak masz 3, wtedy masz np ograniczenia że nie dasz rady korzystać z funkcji BOOST, z doświadczenia wiem że nawet na 3 fazach rzadko kiedy używa się 4 palników na raz.

Możesz prosić energetykę o jego zwiększenie, ale to się wiąże z takimi kosztami, że szkoda gadać

Dziękuję wszystkim za komentarze.
Mieszkanie jest na wynajem, także nie przypilnuje jak kuchnia będzie wykorzystywana.
Z powodów czasowo-kosztowych  poszliśmy w indukcję.
Kupiliśmy płytę amiki PI6509.

@ali
W Katowicach za zwiększenie o jeden kV zaśpiewali coś kolo 80pln. Ale... spółdzielnia nie wyraża zgody i koniec.

Ja wynajmuje mieszkanie, gdzie jest tylko prąd, moc przyłączeniowa jest 4kW (dzięki rzerzuch mój błąd), płyta indukcyjna amica dwu palnikowa, i jakoś to wszystko hula. A Pani która wynajmuje nie zgłaszała żadnych problemów więc na pewno się da :)

tak na przyszłość nie mylcie kV (kilo volt - jednostka napięcia) z kW (kilo wat - jednostka mocy) dwie różne rzeczy