Jak w temacie - moja córka (8 lat) chce spróbować gry na gitarze (koniecznie) elektrycznej. Ponieważ jestem zielony w tym temacie tak bardzo jak tylko się da, proszę o radę: jaki model kupić żeby nie wydawać dużo i jednocześnie nie zniechęcić dziecka totalnym badziewiem? Chodzi mi o gitarę i wszystko co do niej jest potrzebne. Wyczytałem, że ma być 3/4.
Tak, żeby nie było szkoda jak się okaże ze to jednak nie to, a jednocześnie żebym za miesiąc nie musiał kupować kolejnej lepszej, bo się okazało, że to jednak jest to.
Psychologiczna granica na ten zakup to dla mnie ok £250-300 (bodajże 1-1.5k PLN), chociaż jeśli jest coś co spełni powyższe oczekiwania za £20, to bynajmniej nie pogardzę
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Forum > Tematy dowolne > Gitara elektryczna dla dziecka
Wysłane 2020-10-14 15:31 , Edytowane 2020-10-14 15:35
Wysłane 2020-10-14 15:55
Squier Mini Strat
amazon uk
Wysłane 2020-10-14 16:43 , Edytowane 2020-10-14 16:45
@cichy
Super, dzięki! I jaki do tego najlepiej wzmacniacz (może nie być bardzo głośny ) i co jeszcze jest potrzebne?
Takie coś wystarczy czy warto większe albo innego producenta?
Wysłane 2020-10-14 18:11 , Edytowane 2020-10-14 18:17
@cichy
Myślę, że inspiracja pochodzi stąd. No i ja słucham trochę cięższej muzyki (black metal, ostatnio np. Mgła czy Batushka - a że często nie słucham w słuchawkach...
).
Ten BOSS to jakaś rozpoznawalna marka?
Wysłane 2020-10-14 18:30
@cichy
Czemu nie? Lepsze niż np. rap czy czasem nawet pop. Problem polega na tym, że rozumie angielskie teksty, a darcia nie rozumie Oczywiście słucha wszystkiego, a Leo gra dużo np. piosenek dla dzieci i jej się to bardzo podoba.
Wysłane 2020-10-14 18:48 , Edytowane 2020-10-14 18:55
@cichy
Super, dzięki!
A a propos muzyki - to jest z punktu widzenia ośmioletniego dziecka bardziej ekstremalne niż to
Wysłane 2020-10-14 19:11 , Edytowane 2020-10-14 19:13
@cichy
Oczywiście. Gdyby śpiewali czystym wokalem to zostałbym przy słuchawkach Poza tym oczywiście nie ogląda klipów wideo. Żeby była jasność - nie jest fanem black metalu, tylko nie robię problemu z puszczeniem sobie czegoś na głośniku żeby leciało w tle i niektóre melodie wpadają w ucho nawet osobom, które nie słuchają takiej muzyki (np. Summoning). W życiu nie puściłbym dziecku klipu Behemotha
Natomiast jest dla mnie osobiście zaskakującym wyzwaniem pilnowanie ogólnie muzyki jaka leci, bo potem dostaję pytania typu: o czym śpiewa ten pan i muszę się popisywać kreatywnością. Jak byłem mały to nie rozumiałem i nie było problemu
Wysłane 2020-10-14 19:47
@cichy
Zobaczymy jak z tym pójdzie.
Niedawno szukałem farb, pędzli i płócien. Oglądając instruktaże na YouTube malowała obrazki i super jej to wyszło:
Wysłane 2020-10-14 23:25 , Edytowane 2020-10-14 23:26
@Panzer Fajnie wyszły jej te obrazki . Od razu widać, że nie uczy się w polskiej szkole. Moją starszą córkę właśnie nauczycielka skutecznie zniechęciła do plastyki, za to, że próbowała tworzyć po swojemu, a nie według wytycznych.
Co do gitary popieram, od razu trzeba zaczynać z czymś spraw. Ja kiedyś zrobiłem błąd i początek kupiłem dziecku "akustyka" w sklepie z zabawkami. Nie było to wcale najtańsze i wizualnie nawet nieźle udawało gitarę, ale ni cholery nie dawało się tym uczyć grać. Poprawnie nastroić można było tylko na chwilę. Poszła do zwrotu. Pani w sklepie (sieć ogólnokrajowa) była bardzo zdziwiona, bo był to pierwszy taki przypadek, więc już w sklepie przetestowałem dwie kolejne "gitary", efekt ten sam.
Teraz już chyba wiem, dlaczego w naszym kraju króluje "muzyka" chodnikowa.
@cichy
Litości! Wszystko, tylko nie "Smok na wodzie".
PS,
Co do inspiracji. Ukochanymi utworami mojej 3-letniej wówczas córki (obecnie studentka) były "Du hast" i "Rammstein".
Tato włącz "Misia" .
Wysłane 2020-10-15 00:31 , Edytowane 2020-10-15 00:41
@spider_co
Dzięki Staramy się żeby spróbowała wszystkiego, co ją zainteresuje. Mamy szczęście, że ma dużo chęci do próbowania nowych rzeczy. Z malowaniem to ogląda sobie na YouTube jak coś narysować czy namalować i fajnie się do tego przy tym relaksuje. Później, jak robi coś „z głowy”, te techniki jej pomagają osiągnąć efekt jaki chce. Ma kilka rzeczy, które myślałem że szybko porzuci czy się nimi znudzi, a które zostały z nią na dłużej.
Ja też nauczyłem się, że warto wziąć coś trochę lepszego, żeby efekt nie był odwrotny do zamierzonego
A co do inspiracji, to nigdy nie wiadomo co „zaskoczy”. Niedawno graliśmy w Cupheada i w domu bez przerwy leciała ścieżka dźwiękowa - naprawdę polecam, tak swoją drogą. Kawał dobrej muzyki.
A propos dzieci - polecam Wam bardzo kreskówki Studio Ghibli - np. Spirited Away, Ponyo, My Neighbour Totoro, itd. Świetna odmiana od tej papki dla dzieci, a przy tym źródło inspiracji jeśli dziecko lubi rysować. Są tak dobre, że można oglądać z dzieckiem i bawić się co najmniej tak samo dobrze.
*Princess Mononoke z tego studia jest ponoć dla starszych - muszę sam obejrzeć zanim miałbym puszczać małej, tak że sprawdzajcie oznaczenia wiekowe.
Wysłane 2020-10-15 06:43
Ibanez 3/4
Jeśli to mają być ciężkie brzmienia to raczej celuj w coś takiego.
Kto jest online: 0 użytkowników, 185 gości