Chipy nVidii nadal niedoskonałe ???

Pamiętacie zapewne nagłośnioną przez stronę The Inquirer aferę z układami graficznymi nVidii G84 i G86, które masowo odmawiały posłuszeństwa w notebookach Hewllet-Packard (podobne problemy zgłaszał DeLL i Asus). Zły skład chemiczny połączeń układów z płytką PCB, powodował w skutek nagrzewania się chipu i jego stygnięcia po wyłączeniu, przerwanie styku a nawet pęknięcie krzemowej płytki, co w bezpośredni sposób przekładało się na "śmierć" naszego sprzętu. Choć nVidia początkowo zaprzeczała istnieniu problemu, "wpompowała" w naprawy gwarancyjne około 200 milionów dolarów. Czy zatem "zieloni" wyciągnęli wnioski z tej dość drogiej nauki? Charlie Demerjian z Inquirera (znany z wręcz organicznej niechęci do nVidii), postanowił udowodnić że jednak nie. Wzięto ze sklepowej półki model 15-calowego Macbooka Pro i poddano go dokładnym badaniom w specjalistycznym laboratorium. Pod okiem elektronowych mikroskopów i analizatorów składu chemicznego wyszło, że nVidia nadal używa tego samego rodzaju połączeń (z wysokim stopniem zawartości ołowiu) w swoich układach. Całość artykułu możecie przeczytać TUTAJ. Sprawą zainteresowały się już masowe media, jak choćby telewizja Cnet Buzz Report (po ciekawostkach z rakietowym pojazdem). Jak nVidia odniesie się do tych wiadomości?