Dwadzieścia lat temu zadebiutował Doom

Wczoraj okrągłą rocznicę świętowała gra Doom. Dokładnie 10 grudnia 1993 roku John Carmack, John Romero oraz inni programiści z id Software zaprezentowali światu Dooma. Gra ta rozpowszechniana była w dwojaki sposób. Pierwszy opierał się o instalacje Dooma przy użyciu dyskietki. Jednak dwadzieścia lat temu plik doom1_0.zip (zawierające wszystkie pliki gry) udostępniony został drugim sposobem, po przez FTP na stronie Uniwersytetu w Washingtonie.
Pierwszy Doom był przykładem jak należy tworzyć gry z perspektywy pierwszego gracza (tak zwane FPP). Kolejna ciekawostka – id Software oprócz Dooma stworzył takie tytuły jak Quake oraz Wolfenstein. Pomimo dużego sukcesu drogi Romero oraz Carmacka rozeszły się. John Carmac od października 2013 pracuje nad Oculus Rift, natomiast John Romero obecnie tworzy własną grę MMO.
Dzięki uprzejmości redaktorów Kotaku możemy dowiedzieć się jak wspominają Dooma jego dwaj twórcy, Carmack oraz Romero.
Wciąż mam w pamięci pierwszy dzień pracy nad trybem sieciowym w Doomie. Dysponowałem dwiema dyskietkami DOS oraz własnym komputerem NeXT w celu sprawdzenia działania multiplayera. Komunikacja w grze odbywała się przez protokół IPX. Newralgiczną częścią gry było bezpieczeństwo, w razie awarii nie istniał żaden system do backupu.
Kiedy wkońcu przyszła pora testów załadowałem do Dooma poziom z dwoma graczami. Mogłem swobodnie poruszać się po mapie, obserwować model przeciwnika. Równocześnie spoglądałem przez ramię jak wyglądam na drugim komputerze. Gdy wkońcu nakierowałem pistolet na środek ekranu i wystrzeliłem kilka razy na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech. W skutek drobnego błędu przeciwnik wciąż żył, choć system raportował o pierwszym „fragu”.
Carmack: „Byłem o tym przekonany że to co tworzymy będzie czymś niesamowitym”
Po pewnym czasie od premiery John Carmack otrzymał telefon od pewnego administratora sieci. Stworzony przez autora Dooma sposób komunikacji sieciowej zakłucał pracę sieci w firmie. Błąd ten po pewnym czasie wyeliminowano.
Jeżeli uczestniczysz w tworzeniu gier, wiesz wszystko o danym tytule ponieważ „jesteś w środku”, masz możliwość tworzenia kodu. Tym samym jesteś przygotowany na wszelkiego rodzaju niespodzianki czy ukryte bonusy. Mam w pamięci gdy po pewnym czasie włączyłem Dooma z nowymi danymi. Wszystko było dla mnie nowe (potwory, mapy, itp. ) Pamiętam jak niesamowite były mapy stworzone przez Tomma Halla. Otwierające się drzwi, odgłosy przycisków oraz platform, gra cieni – to wszystko w połączeniu z dźwiękami było czymś nowym. Także nagle pojawiające się demony budziły przerażenie za pierwszym razem.
A wy jakie macie wspomnienia dotyczące Dooma? Zapraszamy do komentowania.
Tak wyglądali ludzie odpowiedzialni za Dooma 20 lat temu:John Carmack, Kevin Cloud, Adrian Carmack, John Romero, Tom Hall, & Jay Wilbur.