GeForce 7800GS - pierwsze koty za płoty.

Jakiś czas temu informowalilśmy o istnieniu nowego przybytku NVIDII. Wczoraj zaś na łamach portalu ngohq.com odnaleźliśmy krótką historię o pierwszym przełamywaniu lodów przez sukcesora 6800GT i 6800Ultra. Najciekawszym chyba jest sposób w jaki karta dotarła do testów. Otóż niejaki GK-TheDeacon - zapalony gracz FPS zapisał się na rozgrywki multiplayer nowej gry FEAR, gdzie główną nagrodą miał być GF 7800GT. No i pokonał wszystkich śmiałków, przyjął gratulacje i pojechał do domu. Kilka dni później otrzymał małą tajemniczą przesyłkę. Po rozpakowaniu okazało się, że to karta graficzna - zapakowana w antystatyczną folię, bez pudełka bez driverów...

Uradowany zamontował kartę, lecz przymierzając się do instalacji sterowników spotkało go małe zdziwenie. Otóż karta nie okazała się być zwykłym 7800GT. Co więcej to nie był GF 7800GT w ogóle. Był to inżynierski model 7800GS. I tak dzięki przypuszczalnej pomyłce działu PR NVIDII powstała możliwość krótkiemu przyjrzeniu się karcie. Karta posiada 16 potoków pixeli i 6 jednostek vertex. Rdzeń taktowany zegarem 375MHz, pamięć zaś 1000MHz. Karta referencyjna wygląda bliźniaczo podobnie do innych referencyjnych modeli - w końcu jest zbudowana na bazie chipu G70.

Znany wszystkim RivaTuner pokazał nam, iż karta poza 16 pracującymi potokami ma 8 zablokowanych. Nie działają również dodatkowe 2 jednostki vertex. Uaktywnienie ich za pomocą RivaTunera nie powiodło się, może uda się zmodować kartę sprzętowo. Jednak póki co, trzeba będzie znowu czekać aż karta trafi do laboratorium na pełny egzamin. No dobrze, a co z podkręcaniem?

Przed tesowaniem karty w 3DMarku05 udało się ją podkręcić z 375/1000 do 480/1200 - całkiem nieźle jak na referencyjne chłodzenie. W połączeniu z Athlonem 3000+ Venice na płycie Foxconn NF4SK8AA-8KRS wyniki 7800GS prezentują się jak poniżej:

Hmmmm, podkręcony referencyjny model 7800GS jest silniejszy niż domyślnie taktowana karta 7800GT. Pewne jest jednak, iż po zastosowaniu wydajniejszego chłodzenia 7800GS odstawi starszego brata (czy siostrę, w końcu to NVIDIA - przyp. aut.) nieco dalej.

źródło: www.ngohq.com