Gry zagrażają życiu - zabił kobietę, bo ta grała w GTA IV

Zazwyczaj przy wszelkiego rodzaju dramatach, gdy nastolatek popełnia morderstwo, mas media i potoczni ludzie podnoszą larum, że to wpływ brutalnych gier na młodych, rozwijających się ludzi. Jednak okazuje się, że może być inaczej. W Angli 62-letni Malcolm Palmer zadał dwadzieścia ciosów nożem kuchennym, swojej życiowej partnerce Carol Cannom. Para kupiła konsolę Playstation dla swojego najmłodszego, 10-letniego syna, ale jak mówi Malcolm, po północy, gdy "młody" szedł spać, konsolę przejmowała Carol i grała w Grand Theft Auto IV do 5-6 nad ranem. On sam musiał spać na salonowej kanapce, bo jego miejsce w sypialni zajęła konsola z 37-calowym telewizorem. Miarka się przebrała, gdy kobieta miała wybuch wściekłości przy którymś z etapów gry i wyrzuciła Malcolma za drzwi sypialni. Tego już nie wytrzymał, jak w amoku chwycił za nóż i ... Byli razem od 30 lat i mieli troje wspólnych dzieci, a o dalszym ich losie zadecydowało GTA IV. Idę chyba pomóc żonie w zmywaniu i pochowam przy okazji noże ...