Kiepskie wyniki sprzedaży Visty - winni piraci ...

Jeden z szefów firmy Microsoft Steve Ballmer, odpowiedzialny między innymi za dystrybucję nowego systemu Windows Vista, musiał wytłumaczyć się przed analitykami Wall Street, dlaczego zyski z początkowej sprzedaży systemu są sporo niższe, niż wstępnie zakładano. W blisko godzinnej rozmowie, Ballmer obarczył winą hakerów z takich krajów jak Chiny, Indie, Brazylia, Rosja, oraz oficjalnie zapowiedział wojnę takim praktykom. "Redukcja piractwa może być źródłem wzrostu dochodu z systemu Windows i myślę, że zrobimy wszystko, by poprawić wyniki walki z piractwem jeszcze w tym roku." Na potwierdzenie tych słów, Microsoft ma przedstawić przekonstruowany Windows Genuine Advantage, utrudniających życie osobom korzystającym z pirackich wersji systemu. Zabezpieczenie to ma czynić nielegalną kopię upośledzoną i cyklicznie wyłączać poszczególne usługi z jej zasobów (na przykład zje nam interfejs Aero albo wyłączy zabezpieczenia antyszpiegowskie - można się domyślać, po co). A jest o co walczyć, bo jak donosi ARNnet, skala piractwa w wymienionych krajach jest ogromna. 86 procent pirackiego oprogramowania rozprzestrzeniło się w Chinach, 72 procent w Indiach, 64 procent w Brazylii i 83 procent w Rosji.