KillaCycle - czyli 250 km/h elektrycznie

Zasilanie elektryczne to nie tylko domena komputerów. Prace nad tą ważną dziedziną rozwiązań alternatywnych dla energetyki paliwowej wiążą się również z ciekawymi wyczynami. Oto pewni pasjonaci stworzyli motocykl z napędem elektrycznym. Niby nic wielkiego, ale maszyna ta, nazwana KillaCycle na torze testowym osiągnęła prędkość 155.87 mili na godzinę, czyli przeliczając (jedna mila angielska to 1609.344 metry), 251 kilometrów na godzinę. Taka prędkość pozwoliła przejechać odcinek jednej mili w czasie 8.168 sekundy, co stanowi pobicie rekordu z 2004 roku, należącego do tej pory do Dennisa Berube i jego samochodu elektrycznego. KillaCycle nie jest najszybszym pojazdem elektrycznym na ziemi, bo to miano należy do pojazdu Buckeye Bullet skonstruowanego na Uniwersytecie Stanowym w Ohio, który osiągnął prędkość 321 mil na godzinę (niemal 517 km/h). Jest to jednak najszybszy elektryczny pojazd jednośladowy z niezłym przyśpieszeniem. Jak widać na fotce, można i nim "palić gumę" ...