Microsoft vs Piractwo vs Xbox Live

Nie da się ukryć, że Nasz piękny kraj jest w czołówce państw, w których piractwo jest ogromnym problemem. Dlatego nie tak dawno temu Microsoft rozpoczął w Polsce kampanię pod tytułem: "Nie przerabiam - nie kradnę". Odzew na próbę walki z nielegalnym rozpowszechnianiem oprogramowania był wręcz natychmiastowy. Lecz całkowicie odmienny od tego, co prawdopodobnie chcieli osiągnąć jej twórcy. W internecie powstała inicjatywa/kontrakcja nosząca imię: "Nie sprzedaję wybrakowanego produktu - nie kradnę". Głównym jej celem było zwrócenie uwagi (w końcu udało się) na brak dostępu do usługi Xbox Live w Polsce. Problem jest na tyle poważny, że w kraju nad Wisłą nie tylko piratom nie pozwala się na rozgrywkę sieciową, ale również uczciwym nabywcom. Oczywiście można to ominąć, oszukując system rejestracji, w którym to podajemy, że mieszkamy w państwie, w którym Xbox Live jest dostępny.

Na szczęście po spotkaniu obydwu stron, udało się dojść do porozumienia. Microsoft poinformował, że usługa Xbox Live zostanie uruchomiona jeszcze w tym roku. Niestety, mimo dobrych wieści, trudno mówić o ogromnym sukcesie, gdyż usługa ruszyć ma dopiero w pod koniec roku. Cytując:
"Moją aspiracją jest, abyśmy na gwiazdkę mieli konsolę z Xbox Live. Obiecuję, że za dwa tygodnie przekażę więcej szczegółów." - powiedział Jacek Murawski, dyrektor generalny Microsoft Polska w rozmowie z tvn24.pl.