Phishing rośnie w siłę

Phishing, jak dobrze wiemy jest to oszukańcze pozyskanie poufnych informacji osobistych, jak haseł czy szczegółów karty kredytowej, przez udawanie osoby godnej zaufania, której te informacje są pilnie potrzebne. Zjawisko to od dłuższego czasu dotyczy wszystkich internautów a liczba wykrytych oszustów posługujących się tą metodą zdobycia danych cały czas rośnie w szybkim tempie. Celem Phishingu tylko w lipcu tego roku padły 154 firmy – jest to o 20 przypadków więcej niż w czerwcu i o cztery więcej od poprzedniego rekordu. W sumie w sieci istnieje około 14,191 stron, które tylko się podszywają pod prawdziwego właściciela. Jedynym pozytywnym aspektem może być fakt, że wraz z rozwojem phishingu rośnie również świadomość na ten temat przeciętnego Kowalskiego. Oprócz stron internetowych banków oraz aukcji celem ‘phisherów’ coraz częściej stają się małe firmy, dostarczyciele usług internetowych a nawet agencje rządowe. Potencjalnie zagrożoną stroną jest każda, która zbiera poufne dane od użytkowników jak np. login czy hasło. W części rozszerzonej kilka rad jak nie stać się ofiarą phishingu.
• Nie odpowiadamy na żadne maile zawierające prośby o podanie danych lub o zalogowanie się na jakiejś stronie
• Nie klikamy na żadne linki do stron WWW zawarte w przesyłanej do nas poczcie elektronicznej
• Nie uruchamiamy żadnych załączników załączonych do poczty elektronicznej
• Nie uruchamiamy żadnych programów ściągniętych ze stron WWW lub z nieznanego źródła
• Używamy programów antywirusowych, firewalli i zwalczających spyware, malware
• Uaktualniamy często system i oprogramowanie za pomocą odpowiednich łatek i uaktualnień ściąganych tylko ze strony producenta
• Nie przesyłamy mailem żadnych danych osobistych typu hasła, numery kart kredytowych itp.
• W połączeniach z naszym bankiem internetowym wpisujemy jego adres WWW ręcznie korzystając tylko z protokołu https a nie http
• Sprawdzamy otrzymane wyciągi papierowe z historią naszych transakcji
źródło: betanews.com / Wikipedia