Profesjonalna jakość w kilkakrotnie niższej cenie?
Przedstawiciele spółki Red Digital Cinema ogłaszając swój najnowszy wynalazek w kwietniu tego roku na zjeździe członków NAB (National Association of Broadcasters - Narodowy Związek Nadawców) spowodowali wielkie poruszenie, a sceptyczne opinie odbiły się szerokim echem. Meritum sprawy była profesjonalna kamera cyfrowa (specyfikacja techniczna w dalszej części), którą firma zarzekała się dostarczyć na rynek w cenie 17500$, podczas gdy ceny jej obecnych odpowiedników poczynają się od 100000$. Brak działającego prototypu spowodował jednak, że nowinę potraktowano z przymrużeniem oka. Opinie nie podziałały jednak deprymująco na twórców i nadal mówią oni o wprowadzeniu produktu na rynek przed końcem bieżącego roku. Tymczasem Mike Curtis (niezależny znawca branży) uzyskał dostęp do materiałów obrazujących postęp prac i jako pierwsza, zewnętrzna osoba, potwierdził realny wymiar projektu...
Czym charakteryzuje się owiane tajemnicą urządzenie? Jest to profesjonalna kamera, która zdolna będzie do rejestrowania obrazu w rozdzielczości 4520 x 2540 pixeli (60fps, format RAW, dwukrotne samplowanie HD w trybie 4:4:4 lub 4:2:2), za co odpowiadać ma sensor 12 Mpix o nazwie Mysterium. To właśnie ten ostatni budzi najwięcej kontrowersji. Jego format to 35mm, a standard to tradycyjnie CMOS. Pozwoli on pracować w trybach: 4K, 2K, 1080p, 1080i, 720p i oczywiście w natywnym 2540p (roboczo nazwanym 4K+), dla których możliwe będzie ręczne ustawienie ilości klatek na sekundę (maksymalnie - 60 fps przy rozdzielczościach 4K i do 120fps przy niższych). Inżynierowie nie zapomnieli też o dźwięku (czterokanałowy, niekompresowany 16/24-bit 48 kHz). Całość ma ważyć około 3kg. Prezentowane zdjęcia pochodzą jeszcze z kwietnia.
