Sparkle przedstawia niskopodłogowego GTSa 250

Dla wielu synonimem wydajności są coraz szybsze karty graficzne. Producenci tego typu urządzeń zdają sobie z tego sprawę, dlatego to właśnie ten rynek rozwija się coraz prężniej. Szkoda, że wzrost wydajności często nie współgra ze zmniejszeniem rozmiarów płytek drukowanych. Niestety nie wszyscy są z tego faktu zadowoleni, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z użytkownikiem/fanem komputerów typu HTPC. W tym wypadku w grę wchodzą jedynie niskoprofilowe (Low Profile ) karty graficzne. Często jednak nie grzeszą one wydajnością. Sparkle postanowiło trochę podnieść poprzeczkę prezentując GeForce GTS250 Low Profile. Nie jest to może i GT275, ale 128 procesorów strumieniowych i 256 bitowa szyna danych, łącząca GPU z 1GB lub 512MB pamięci, powinno gwarantować przynajmniej ponad przeciętną wydajność nawet w najnowszych grach (a może będzie kupowana jako dodatkowy akcelerator fizyki?). Szkoda tylko, że druga, po rozmiarach, największa zaleta tego typu produktów nie występuje w urządzeniu Sparkle. A mianowicie chodzi o pasywne chłodzenie, którego tutaj na próżno szukać. Można mieć jednak nadzieję, że ten niewielki wentylator nie będzie zbyt głośny.