Steam jako groźny trojan - to możliwe według Avasta

W ostatnich dniach użytkownicy Avasta mogą mieć problemy z korzystaniem z usługi Valve. Z nieznanych przyczyn w niedziele oprogramowanie te zakwalifikowało platformę Steam jako szkodliwe oprogramowanie typu malware.

Będąc dokładnym Avast wykrywa proces SteamService.exe jako trojana Win32:Trojan.gen i automatycznie blokuje uruchomienie usługi. Na całe szczęście czeski oddział wykrył ten problem dość szybko i po 90 minutach wydał (jeszcze w niedzielę) zaktualizowaną bazę wirusów na taką, która usuwa tą niedogodność.


Baza ta ściągana jest automatycznie podczas uruchomienia programu Avast. Jeżeli opcja automatycznych aktualizacji jest wyłączona użytkownik musi ręcznie zaktualizować antywirusa. Co ciekawe to nie pierwszy przypadek błędnego zachowania antywirusa.

Parę miesięcy temu antywirus Microsoftu (Microsoft Security Essentials) zakwalifikował przeglądarkę Chrome jako szkodliwy składnik systemu. W kwietniu 2010 antywirus McAfree uznał usługę systemową svchost.exe jako... szkodliwego trojana. W skutek tego tysiące komputerów w firmach uległy awarii.