Wielki Brat zaczeka w przedpokoju

Japoński rząd zamierzał (a może i to zrobi) wprowadzić 11 cyfrowe identyfikatory dla swoich obywateli - rzecz jasna dla ich dobra; że niby urzędasy szybciej by papiery przekładały po podaniu kodu. Przeciw tej akcji zaprotestowało mnóstwo ludzi a pięć wielkich miast po prostu stwierdziło, że takie rządowe rozkazy to oni mają gdzieś i systemu nie wprowadzą (a podobno u nas jest anarchia :). Tak więc w tej chwili rząd Japoński zastanawia się co tu zrobić... U nas mamy PESEL i NIP i jakoś nikt nie czuje się specjalnie inwigilowany (no, są tacy którzy czują się śledzeni zawsze i wszędzie) ale z drugiej strony - jakoś nie zauważyłem, żeby mi to ułatwiało w jakikolwiek sposób kontakty z administracją. W każdym razie moja konkluzja jest taka: jeszcze zobaczycie, że nasze wnuki będą miału nie tylko polski ale i światowy id ;)