2008-10-15 23:36
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
48

24 cale - Asus MK241H i Hyundai W241D

Strona 1 - Wstęp

Monitory LCD stanowią chyba większość urządzeń wizyjnych na biurkach w naszych domach. Pamiętam, jak w 2003 roku teść kupił szwagierce pierwszy w rodzinie, piętnastocalowy monitor ciekłokrystaliczny (Flatronic firmy LG). W promocji kosztował „już tylko” 1860 złotych :) Dziś Może to wywołać lekki uśmiech, bo za kwotę nie przekraczającą 500 PLN możemy stać się posiadaczami panoramicznej „dziewiętnastki”, a już w granicach 800 złotych, będzie można rozkoszować się oglądaniem filmów w 22 calach ...
Pamiętam również, jak na naszym forum spierali się zwolennicy konwencjonalnych ekranów CRT i obstawali przy wyższości jakości obrazu swoich „bombek”. Fakt, że pierwsze serie ogólnodostępnych matryc nie zachwycały wielu użytkowników. O ile obraz widoczny na wprost był akceptowalny, to osoba siedząca obok zauważała już przekłamania w kolorach, rozjaśnienie, bądź zaciemnienie obrazu, czyli zwiastuny niskich kątów widzenia. Dziś to już historia, bo obraz wyświetlany nawet przez najtańsze matryce (TN) można zaakceptować w codziennej pracy czy zabawie. Jedynym naszym zmartwieniem przy zakupie nowego monitora, jest to, czy kupić sobie 22 cale, czy może już trochę droższą, ale i większą 24-kę?
Postaram się wam dziś przybliżyć właśnie, dwa monitory o przekątnej 24 cali. Pierwszy z nich, skonstruowany na zwykłej matrycy TN, ale nafaszerowany po brzegi elektroniką „wzbogacania” obrazu (matryca BTN III generacji), to model ASUS MK241H. Drugi reprezentant wielkich ekranów, to konstrukcja firmy Hyundai, która modelem W241D będzie chciała przyciągnąć uwagę poszukujących matryc S-PVA.
Miały do mnie dojechać odpowiednie narzędzia, które pozwoliłyby na dokładne pomiary właściwości matryc, niestety kolorymetr i kalibrator przepadły gdzieś w drodze między redakcjami i nie dotarły do mnie na czas. Skomplikowało to trochę sytuację, ale szkoda przepuścić taką okazję, więc zrobię ten test dla was metodą Kowalskiego, czyli opowiem o nim tak, jak chcielibyście wiedzieć o danym produkcie od swojego kolegi-użytkownika.
Oba monitory zabezpieczono bardzo dobrze w kartonowych pudłach, gdzie zawartość spoczywała w objęciach styropianowych wytłoczek. O ile Hyundai jest po wyciągnięciu z kartonu w pełni gotowy do pracy, w Asusie musimy umocować stopkę, na której monitor będzie stał.




Asus w foliowym woreczku skrywa dla nas komplet:
- instrukcji
- sterowników (do kamerki internetowej)
- kabel zasilający
- kabel VGA
- kabel DVI
- kabel podłączenia z kartą dźwiękową
- kabel USB



Hyundai zapakował swoje akcesoria w mały kartonik, w którym możemy później bez problemów przechowywać rzeczy, których aktualnie nie używamy. W komplecie znajdziemy:
- papierową instrukcję obsługi Quick Start (szybkiego uruchomienia sprzętu)
- płytę CD z bardziej obszerną instrukcją obsługi
- kabel zasilający
- kabel VGA
- kabel DVI
- kabel podłączenia z kartą dźwiękową
- kabel USB



Po wypakowaniu oba monitory gotowe są do prób ...

Strona 1 z 10 12345...10>>>