2008-09-03 16:28
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
25

ASUS - Day of Technology Jachranka 2008

Strona 1 - Wstęp

O firmie ASUS i jej produktach, słyszał chyba każdy. Ten ceniony producent od wielu lat produkuje dla nas doskonałe płyty główne, łącząc z sobą wysoką wydajność, nowoczesne technologie i wysoką jakość. Ale Asus to nie tylko płyty. Kto stoi w miejscu, ten się cofa ... I koncern zdaje się to doskonale wiedzieć, gdyż logo firmy znajdziemy teraz na wielu innych produktach, niż tylko platformy. Aby nas o tym przekonać, Asus zaprosił naszą redakcję na spotkanie promocyjne ASUS - Day of Technology w uroczych, podwarszawskich plenerach zalewu Zegrzyńskiego w miejscowości Jachranka (23-24 sierpnia).
Spotkanie to było prawdziwie historyczne, bo po raz pierwszy od czterech lat współpracy z sobą (on-line), mogłem osobiście poznać swojego szefa, wszech panującego nam redaktora naczelnego NetCopa :)
W Warszawie nie byłem całe ćwierć wieku (jakoś nie było okazji w międzyczasie), więc wysiadając z pociągu na dworcu głównym ciekawy byłem zmian w stolicy. Jako, że przyjechałem sporo przed czasem zbiórki, mogłem rzucić okiem, jak wygląda centrum po tak długim czasie, kiedy to jako nastolatek, przylepiałem nos do szyb wystawowych w Muzeum Techniki. Kiedy spojrzałem w górę, to fakt zmiany można zauważyć. Szklane wieżowce konkurują z Pałacem Kultury o miejsce na niebie, ale gdy spojrzymy na ulice, niestety wciąż wyglądają, jak po bombardowaniu Luftwaffe. Wyzierająca kostka brukowa wśród strzępów asfaltu nijak nie pasuje do miana nowoczesnej, europejskiej stolicy ...



Po zbiórce na dworcu, organizatorzy przewieźli nas autokarami do malowniczej miejscowości Jachranka, gdzie mieści się pokaźny kompleks rekreacyjno-hotelowy Warszawianka. Cztery gwiazdki do czegoś zobowiązują, więc hotel naprawdę robi wrażenie.



Wreszcie mogliśmy z Sebastianem (NetCop) swobodnie porozmawiać w cztery oczy. To zupełnie inaczej, niż przez komunikator Gadu-Gadu, telefon czy mail. Mocna kawa i miękkie fotele złagodziły trudy podróży (ze Świnoujścia jechałem 10 godzin), po czym mogliśmy przejść do oficjalnej części spotkania.


Strona 1 z 4 1234>>>