Acer Aspire 8730ZG - tajwański kolos

Strona 3 - Klawiatura/touchpad

Klawiatura/touchpad

W takim kolosie nie mogło zabraknąć pełnowymiarowej klawiatury. Nie jest to niestety najlepsza strona 8730Z. Klawiatura ugina się podczas pisania, szczególnie po lewej stronie. Część klawiszy wydaje mechaniczny klik, np.: backspace. Strzałki są trochę za małe jak na mój gust, obok nich, jak to ma miejsce w Acerach dodano klawisze $ i €. Mimo tych wad pisze się na niej przyjemnie – klawisze mają odpowiednia twardość i skok.

Nieodzownym atrybutem laptopowych klawiatur jest klawisz Fn – dzięki kombinacji jego z Fx mamy dostęp do wielu funkcji - uśpienie, pomoc, ściszanie/zgłośnienie, itp. Fn w połączeniu z strzałkami pozwala na zmianę jasności matrycy.

Po obu stronach klawiatury znajdują się przyciski dodatkowe. Z prawej pozwalające na dostęp do wifi, bluetooth, poczty i przeglądarki internetowej. Po lewej producent umieścił klawisz Acer Empowering - pozwala na dostęp do często używanych funkcji oraz na zarządzanie systemem – szyfrowaniem, przywracaniem danych itp. Pod nim znajduje się panel multimedialnych przycisków dotykowych oraz sterowania głośnością.

Touchpad jest duży, jaki miałby być w 18,4” laptopie :) Odznacza się on delikatnie na tle platformy roboczej, wygląda to bardzo ładnie, po jego lewej stronie wydzielona została strefa scrola. Gładzik ma taką sama fakturę jak reszt dolnej części notebooka – czasami miałem wrażenie, że zedrę sobie skórę, na szczęście to było tylko wrażenie – nie zmienia to faktu, że po dłuższej pracy miałem nieprzyjemne uczucie w palcu. Miast dwóch klawiszy, znajdziemy tylko jeden – jego obsługa wymaga przyzwyczajenia – często zdarzało mi się trafić w środek i nic to nie dawało. Poza tym jest dość szybki i dokładny. Na minus zapisać trzeba także dźwięk jaki wydaje oraz zbyt dużą twardość.