2009-08-15 09:51
Autor: Valmaris
11

Asus M60V - multimedialny gracz

Strona 2 - Obudowa

Obudowa



Jak przystało na laptop multimedialny i następce M50, nowy Asus charakteryzuje się zaokrąglonymi kształtami i błyszczącą obudową. Użytkownik nie uświadczy w nim kątów prostych, dobrze chociaż, że w przeciwieństwie do wielu notebooków na rynku M60 nie mieni się jak choinka. Praktycznie cały laptop jest ciemnego koloru – niebieska klapa i touchpad, reszta zaś czarna. Błyszczące fragmenty pokrywa delikatny wzór, nie jest on jednak tak nachalny jak te spotykane w Pavilionach czy Toshibach. Na nieszczęście na wszelkich błyszczących powierzchniach dość mocno widać nasz każdy odcisk.


Na klapie znajdziemy sporych rozmiarów, podświetlane logo producenta. Drugie, już bez światełek, znajdziemy w wewnątrz laptopa nad matrycą.


Na platformie roboczej poza pełnowymiarową klawiaturę i touchpadem znajdziemy dwa głośniki Altec Lansing oraz sporej wielkości panel klawiszy dotykowych.


Plastik, z którego wykonany jest prawie cały laptop, za wyjątkiem spodu, charakteryzuje się dobrą odpornością na nacisk. Klapa praktycznie w ogóle nie ustępuje pod naciskiem – dopiero mocne wgniecenie powoduje lekkie odkształcenia na matrycy – musiałem jednak włożyć w to sporo siły. Także na wygięcie okolic touchpada potrzeba włożyć sporo pracy. Matowy plastik w dolnej części notebooka wygląda trochę tandetnie i krucho, jednak przy bliższym poznaniu okazuje się dość odporny. Standardowo już dość mocno, przynajmniej w porównaniu z resztą Asusa, wygina się panel przycisków dotykowych. Połączony jest on z obudową zawiasów. Elementy te wyginają się dość wyraźnie, do tego widać przez nie białe części w środku notebooka.


Same zawiasy są średniej jakości. Po ustawieniu matrycy, klapa rusza się delikatnie przez zaledwie 2-3 sekundy. Jak to w nowych Asusach nie ma zamknięcia mechanicznego. Laptop można otworzyć jedną ręką ale sprawia to pewną trudność. Po obróceniu notebooka do góry nogami klapa opada o jakieś 3-4cm.


Maksymalne rozwarcie

Spasowanie prawie nic nie można byłoby zarzucić gdyby nie fragment przy lewym zawiasie. W miejscu tym widać wyraźną przerwę. Możliwe, że to defekt produkcyjny, podejrzewam jednak, że mogło to powstać wskutek uderzenia – widać nadkruszony fragment obudowy.



Pod względem ilości portów Asus wypada bardzo pozytywnie, znajdziemy w nim tak ważne obecnie eSATA, HDMI, FireWire czy SPDIF.


Przod: IrDA, przelacznik WiFi


Tyl: Blokada Kensington, port USB, LAN, (zaślepka modemu), wejście zasilacza


Prawy bok: Mikrofon, Line in, SPDIF/Słuchawki, 2xUSB, napęd optyczny


Lewy bok: D-Sub, wywietrznik, port USB, IEEE 1394, eSATA, HDMI, czytnik kart, slot Express Card


Spod: Wywietrzniki, bateria, dostęp do podzespołów

Strona 2 z 8 <<<123456...8>>>