2017-01-06 21:17
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

CM STORM Xornet II

Strona 3 - Testy i podsumowanie

CM STORM Xornet II porównywałem bezpośrednio do optycznego, preferowanego przeze mnie konkurenta Roccat Kone Pure i laserowego Sharkoon SHARK ZONE M50, który mile zaskoczył mnie wysoką kulturą i łagodnością prowadzenia kursora.



Podstawowy, najprostszy program testowy Mouse Rate Checker, pokazuje nam dość stabilny sygnał sensora o niezłej wartości.

Stabilność sygnału potwierdza aplikacja V Mouse Benchmark. Ruchy Xorneta przekazywane na ekran są przyjemne i precyzyjne w zakresie tak do 1750 DPI. Później robi się już nieco nerwowo ale zaznaczam, że nie jestem przyzwyczajony do prowadzenia myszy w układzie chwytu Claw Grip, a więc niemal samymi palcami, co może i odczuwalnie dla mnie stanowi różnicę w używaniu tego produktu.

Szybkie, długie ruchy generują w teście widoczne straty w torze sczytywania sygnału z podłoża, ale ich kierunek jest czytelny i łatwo kursor utrzymuje zadany mu kierunek. Przy krótszych, szybkich ruchach z gwałtowną zmianą kierunku, sensor radzi sobie niemal bezbłędnie, a pojedyncze przerwania linii w praktyce są zupełnie nieodczuwalne. Tutaj należy się wysoka nota.

Oczywiście czym większa wartość DPI, tym dokładność śledzenia podłoża spada, ale szybkość latania kursora wzrasta.

Jak wspominałem, CM STORM Xornet II to produkt dość niszowy. Jeśli wierzyć statystykom, ze szponiastego chwytu Claw Grip korzysta około 26 procent graczy i wierzcie mi, że warto zwrócić na to uwagę. Do męskiej dłoni przyzwyczajonej do dużych gryzoni, Xornet może okazać się mało komfortowy. Nawet jeśli będziemy szukać niedużej myszy do laptopa, to warto przymierzyć się, czy ten nietypowy kształt nam przypasuje.




Za to gracze preferujący prowadzenie gry za pomocą niemal wyłącznie palców, powinni być zachwyceni. Naprawdę dobra jakość materiałów i dość wysoka precyzja prowadzenia kursora, zadowolą każdego gracza nie lubiącego nadmiaru bajerów. Dla niektórych właśnie ta wstrzemięźliwość może być minusem, bo nie dostaniemy tu możliwości programowania makr i profili, ale wiem po sobie, że są tacy gracze, dla których jest to kompletnie nieistotne.
Ale uwaga! CM Xornet II nie jest myszą cichą. O ile głośność rolki scrolla jest zupełnie akceptowalna, to już klikanie przełączników Omron jest dość mocno słyszalne. Dodatkowo w moim fabrycznie nowym, dziewiczo otwartym egzemplarzu lewy przycisk główny miał tendencję do lekkiego poskrzypywania (szczególnie kiedy w walce popychaliśmy mysz w prawą stronę - w lewo skrzypienie nie występowało). Na początku było to dość irytujące, ale po pewnym czasie użytkowania, odgłos ten słabł i pewnie z czasem zaniknie zupełnie (coś tam się ułoży). Owe skrzypienie nie jest jakieś szczególnie głośne i dla innych użytkowników może być nawet niesłyszalne, mi jednak troszeczkę przeszkadzało.

CM STORM Xornet II można już w sieci dostać za 119 PLN. Mówię tu o sklepach o renomowanej opinii, bo jeśli dobrze poszukamy, można znaleźć oferty firm handlujących on-line bez stałej siedziby i tam zapłacimy już tylko niespełna 99 PLN. Jednak pomny osobistych doświadczeń z jednym z takich "sklepów" przy zakupie klawiatury Nateca, na którą czekałem niemal pięć tygodni, osobiście nie polecam takiej opcji.
W cenie 120 złotych Xornet II jest prawdziwą okazją, bo jakość materiałów i wysoka wydajność podzespołów preferują ten produkt do wyższej półki cenowej. Jeśli ktoś steruje myszą palcami, polecam mu ten produkt z czystym sumieniem...




ZALETY:
- dobra jakość materiałów i montażu
- gumowana powierzchnia kadłubka
- ergonomiczny chwyt (dla praworęcznych)
- wysoka kultura pracy sensora optycznego
- podświetlona rolka scrolla (wskazuje wartość DPI - możliwość edycji kolorów w skali RGB)
- mysz konkretnie dedykowana użytkownikom preferującym chwyt Claw Grip
- dobry stosunek ceny do wydajności

WADY:
- specyficzny kształt kadłubka dedykowany dla osób praworęcznych
- dość głośne przyciski główne


Podziękowania dla firmy Cooler Master, za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 3 z 3 <<<123