2008-08-06 07:54
Autor: Sebastian Wiśniewski (NetCop)
43
GeForce 9800GTX+ i 9800GT - nowe (???) karty NVIDII
Strona 17 - Podsumowanie
Podsumowanie
GeForce 9800GT - kartę referencyjną możemy z czystym sumieniem nazwać odgrzewanym kotletem. Toż to GeForce 8800GT w przebraniu i to wszystko. Dość opłacalny tak jak 8800GT ale takie zagrywki NVIDII to robienie wody z mózgu potencjalnym klientom. Nie popieramy.
GeForce 9800GTX+ - ta karta jest potrzebna NVIDII do nawiązania walki z Radeonem HD 4850. Podniesienie taktowania przyniosło spodziewany skutek. GeForce 9800GTX+ jest wydajnościowo godnym przeciwnikiem dla Radeona HD 4850. Przejście w proces produkcyjny 55nm również okazało się niezbędne. Dzięki temu NVIDIA może zaoferować niższe ceny. Niestety sukces zielonych jest tylko częściowy. Owszem, mogą już oni śmiało krzyknąć "Mamy kartę równie dobrą, co Radeona HD 4850 !", po czym dopowiedzą szeptem "... ale musicie za nią zapłacić 20% drożej". I to jest główny problem tej karty. Drugą wadą jest mało elegancka praca chłodzenia w trybie 3D.
Zotac 9800GT AMP! - Ta karta miałaby swoją szansę na sukces. Jest wydajna i ma świetny współczynnik opłacalności. Niestety jej największym problemem, jest to, że tuż tuż obok, za cenę kilku piw, czai się Radeon HD 4850, wydajniejszy i jeszcze bardziej opłacalny. Dlatego trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś nie dorzuci dychy do lepszego produktu. Gdyby jednak ktoś się nad tą kartą jeszcze zastanawiał, to z pewnością odstraszy go odgłos jaki wydobywa się z niej w trakcie pracy w 3D.
Asus GeForce 9800GTX+ - Dobra wydajność to główna zaleta tej karty. Niestety w parze z wydajnością nie idzie już opłacalność. Do tego należy dodać hałasujące chłodzenie w trybie 3D. Efekt końcowy jest taki, że lepiej wybrać Radeona HD 4850.
Zotac GeForce 9800GTX+ AMP! - najmniej atrakcyjna karta w tym teście. Firmowe podkręcenie karty jest symboliczne, a więc i wzrost wydajności również taki jest. Do tego mamy podwyższoną cenę, a w efekcie słaby współczynnik opłacalności. Nie bardzo rozumiem jaki jest sens tego typu firmowego podkręcania. Tak delikatne podniesienie zegarów, przy jednocześnie referencyjnej konstrukcji powinno być po prostu gratis, wtedy byłoby to zaletą karty. Chłodzenie w 3D, podobnie jak u Asusa trudno nazwać cichym.
Podsumowując, premiera tych kart należy do mało udanych. Ot "Kotlet" oraz "Prawie jak Radeon HD 4850 Killer". Dla tego drugiego jest jeszcze nadzieja, pod warunkiem, że NVIDIA będzie w stanie szybko obniżyć ceny do poziomu konkurenta ze stajni AMD.
Karty do testów dostarczyły firmy:
![]() |
![]() |